Fotto nie robią już fotoksiążek na grubym papierze, maszyna im padła, plami. Szkoda, bo mieli dobre ceny.
Wersja do druku
Fotto nie robią już fotoksiążek na grubym papierze, maszyna im padła, plami. Szkoda, bo mieli dobre ceny.
Szkoda, a jaka polecacie warto uwagi ?? na zdjęcia ślubne potrzebuje
A jak wypada drukujwspomnienia.pl cen też nie maja za wysokich tylko jak to wydruku wychodzi??
Z drukujwspomnienia.pl nie polecam.
Kolory blade,musztardowe.
Widać delikatną strukturę druku.
Dla amatorów bez wymagań.
A jaki polecacie ? w fotto.pl ale za to fotoksiazke bo z fotoksieg nie robią narazie. I jaki druk, cyfrowy czy atramentowy lepszy?
czy te książki są na papierze foto?
na fotto.pl nic o tym nie pisze, chyba nie sa na papierze foto. Jeśli znacie jakies bardzo dobre to podajcie link. Chyba ze warto zostac przy fotto.pl
A może znacie jakieś inne firmy co robią fotoksiażki i warci są polecenia.
Jeśli nie przez neta to w okolicach jakiego miasta? Nie koniecznie każda firma zajmuje się fotoksiążkami przez neta.
http://www.mja.pl/
to mogę polecić ;)
a z fotogift.pl ktoś korzystał ostatnio? jak z jakością?
A ze stronki www.fotoksiega.pl ktos moze korzystał jak tam wygrada, wydruk, kolorystyka itd, czy lepiej zostać przy www.fotto.pl proszę o odpowiedź pilna już sprawa
ja polecam ten lab http://www.lab-net.pl/ fotoksiazki nie zamawialem ale zamawialem odbitki zdjec i sa rewelacyjne i za niska cene a przesylka bardzo szybka w przeciagu 2-3 dni
Było by miło SebaWolf jak opiszesz swoje wrażenia, a co z tymi co podałem wyżej, robił ktoś u nich fotoksiażke?
Fotto.pl juz nie przyjmuje zleceń na fotoksiegi i raczej nie zapowiada sie na to...;((
Przecież pisałem już o tym, że mają padniętą maszynę. Zostawia kleksy na stronach. Serwisant odmówił naprawy, bo ,,maszyna jest ok''.
A brał już ktoś z www.fotoksiega.pl, to z fotto.pl można już zapomnieć a szkoda bo dobre ceny mieli :(
Chyba że jest jakie foto godne polecenia w Poznaniu
wczoraj dostałem z fotto.pl na miękkich kartach w standardowym druku. Więcej takich nie zamawiam, chyba że młodzi się uprą. Różnica w porównaniu do odbitek jest kolosalna, przynajmniej dla mnie. Druk jest mało ostry (mój domowy epson bije go na głowe w każdym calu nawet na zamiennikach). Zdjęcia nadrukowane na całą stronę 36x26 jeszcze wyglądają znośnie, ale małe po 4 szt i więcej na stronie to totalna mydlana porażka. Kolory to kolejna sprawa, po raz pierwszy ujrzałem na swoich zdjęciach coś czego bardzo nie lubię - czerwone twarze (tutaj też mój epson na zamiennikach wygrywa).
Oglnie jeszcze całość ciut ciemniejsza niz na odbitkach, moim monitorze i drukarce.
W zeszłym roku tam brałem jedną i zdawało mi się, że było lepiej. Może mniejszy format i dla tego, ale jak pisałem druk na całej stronie jeszcze w miarę akceptowalny (ostrość).
W zeszlym roku przes swietami kozystalem z uslug FOTTO.pl. Zeskanowlismy stare zdjecia tesciow + jeszcze kupa innych i zrobilismy im album. Zlozylem zamowienie, zadzwonilem nawet (duzo przed swietami) zeby sie upewnic ze zamowienie bedzie na czas. Pare dni przed, .... nic...., swieta .... nic....., po sylwestrze .... nic. Dostali album w polowie stycznia. Sam nie wiem ile dni trwala realizacja. Niestety nie wiem jaka jest jakosc poniewaz w PL jeszcze od zeszlych swiat nie bylem i nie bylo mi dane zobaczyc rezultatu.
Bije sie w piersi ze nie zrobilem tego albumu w www.blurb.com wiem ze ze stanow ale bylo by napewno na czas. Zawsze sie wyrabiaja. Cenowo podobnie a jakosc mnie zadawala.
Tez ostatnio odebralem fotoksiazke z fotto.pl, zdjecia wygladaly dokladnie tak samo jak opisuje tomba, jak dla mnie tragedia, az wstyd bylo to mlodym oddawac.
Rowniez zastanawiam sie nad fotoksiega.pl, jak u nich z jakoscia? Zamawial ktos u nich?
W jakims ostatni casopismie foto, ktore kupilem byl "test" wlasnie "drukarni fotoksiazek" (mieszkam w UK). Goden polecenia bylo www.blurb.com (2 miejsce o ile sie nie myle). Widzialem foto ksiazki z BLURBa i jest dobrze. Naprawde moge polecic. Wysylka tez nie idzie dlugo tak wiec polecam. Wiem, wie, trzeba napedzac rynek, promowac produkt krajowy ale... warto sprobowac
ciekawie to wygląda z blurbem, a i wysyłka ekonomiczna do nas to jakieś 5euro - dostawa 4-15 dni.
Biorąc pod uwagę to że czekałem w fotto.pl miesiąc na moją badziewną sztukę, to rewelacja. Jeżeli jakość jest na wysokim poziomie to chyba nie ma się co zastanawiać pomiędzy tymi dwoma.
Pierwszą fotoksiążkę w FOTOJOKERze byłem zachwycony. Było to 4 lata temu (pierwsza w punkcie, w którym składałem zlecenie). Systematycznie spadała jednak jakość, ostatnią sprzed miesiąca byłem załamany.
Zastanawiam się jednak nad kolejną, tyle że wersją na lepszym papierze.
Mam wątpliwości, czy spadek jakości nie wiąże się z wprowadzaniem zbyt ciężkich zdjęć. Kiedyś dawałem zwykłe jpg wprost z aparatu. Teraz - po wywołaniu z RAWu i ew. PSuciu, a ich ciężar jest i tak spory.
Może zbyt dużo pikseli w dokumencie źródłowym nie jest odpowiednio przerabiane przez ich soft i maszyny? W punkcie nie uzyskałem odpowiedzi. A może odpowiedź jest bardziej prozaiczna - więcej klienteli, mniej troski o jakość.
Jak odbiorę następną, to dam znać. Bo sama idea fotoksiążek jest super.
Na www.najlepszefoto.pl wygląda to dość obiecująco tylko nie wiem ceny są netto. Bardzo zbliżona cena co do www.fotoksiega.pl ale najważniejsze pytanie jak z jakością ??
tutaj jest sporo opinii na temat producentów
http://www.forum.nikon.org.pl/showth...=19134&page=12
pozdrawiam
dzięki
2 dni temu odebrałem pierwszą książkę od nich. O ile druk bez zarzutu, to niestety jestem już w trakcie reklamacji - na wszystkich łamaniach rozkładówek rozszedł się druk - czarne jest niebieskie, na czb zdjęciach łamanie różowe/nieb etc. Wygląda to mniej więcej tak, jakby była otwierana znacznie bardziej, niż 'na płasko' i nastąpiło rozciąganie papieru. Po rozmowie z nf - taka rzecz nie powinna mieć miejsca, no więc obaczym co dalej.
Gdyby nie ten 'niuans', to książka całkiem ok.
Mam zdjęcia łączeń kart, ale wstrzymam się z pokazywaniem aż zakończymy procedurę reklamacyjną - nie chce niepotrzebnie publicznie roztrząsać, wypadki przy pracy zdarzają się każdemu.
jaka najlepsza grubość wybrać? 800 gramów/m2 czy 1200 g/m2
przy formatach powyżej 25x25 cm grubsze dużo lepiej wyglądają i się zachowują.
Piszesz o fotoksiążce z najlepszefoto czy ogólnie o książkach? Jeśli robisz u nich, podziel się jak to u Ciebie wychodzi. Pytam, bo nf ma tylko ten papier lub metalik do którego przy ksiażce trzeba mnie siłą zmusić.
Ogólnie - pracownicy nf stwierdzili po fotach że owszem, jakieś przebarwienia na załamaniach muszą wystąpić (normalne, papier pracuje), ale nie takie jak u mnie. Poszła do reklamacji.
EDIT:
...sie nie moglem powstrzymać punkt za pomocny post:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez pawelel
widziałem ich albumy, włoskie albumy czy swoje albumy i też tak jest. nie wiem oczywiście jak bardzo u Ciebie to było widoczne. jedynie w albumach jorgensena tego nie ma(mówię o albumach które na żywo widziałem, bo na pewno są też i innych producentów), ale tam nie ma bigowania takiego, więc rozkładając rozkładówkę, nie jest płasko. prawdopodobnie zmiana papieru mogłaby to zniwelować czy nawet usunąć.
Trochę już zgłębiłem temat fk w różnych firmach. Dlatego przyłączam się do opinii ripka - rzeczywiście delikatne odbarwienia na zgięciach papieru foto są naturalne. co więcej uważam że każdy papier fotograficzny będzie się lekko odbarwiał na zgięciach (najbardziej to widać na zdjęciach czb). spróbujcie sobie zagiąć jakiekolwiek zdjęcie które macie w domu... :-) Jedynie fk drukowane cyfrowo nie będą miały tego zjawiska no ale jak na razie nie znalazłem zadowlającej jakości druku cyfrowego... dlatego książki nf czy z każdej innej firmy robiącej fk na papierze foto będą miały ten efekt. w sumie, mnie to tak bardzo nie razi. pozdrawiam
Ależ oczywiście że tak! Zgadzam się, że przebarwienie - jeśli nie od razu, to później - ale musi wystąpić - ot łamanie nośnika, który raczej na to wrażliwy jest;) Kwestia tylko ilości tego odbarwienia i czasu po jakim go zobaczymy - pokażę zdjęcia, jak tylko zakończę reklamację.
Coś wiadomo już z tą reklamacją ? Zrobią od nowa czy zwrot $$$
ale co wedlug Was jest atrakcyjnego w sklejonych do kupy papierach foto ?
chyba lepszy jest album, ale nie folia, tylko tektura i nacięcia na fotki, taki oldschool,
ale czysty i niedrogi, a co do fotoksiazek to cala frajda polega na tym zeby dostac ksiazke ze swoimi fotami (lub swojego ślubu), ktora wygląda jak album np. Ansela Adamsa kupiony w empiku i cos takiego daje Blurb, jakość tylko trochę gorsza a cena podobna ;)
Zgodnie z obietnicą zdjęcia do wglądu poniżej, reklamacja nie została uwzględniona. Wg nf takie odbarwienia są normą. Nie komentuję, pozostawiam do własnej oceny.
@ripek - wg zapewnień Pana z nf na papierze metalicznym będzie to samo.
@schabu, ripek - jeśli znajdziecie chwilę, zerknijcie proszę na foty - czy to samo obserwujecie na albumach z innych firm? Foty dwudniowego albumu, ilość otworzeń <10, nie zdążył pójść do klienta.
http://design.net.pl/fotoks/IMG_4129.jpg
http://design.net.pl/fotoks/IMG_4130.jpg
http://design.net.pl/fotoks/IMG_4131.jpg
http://design.net.pl/fotoks/IMG_4132.jpg
http://design.net.pl/fotoks/IMG_4133.jpg
http://design.net.pl/fotoks/IMG_4134.jpg
Kicha, nie ma o czym mówić. Przy okazji - fajne zdjęcia - wnoszę z tego co widziałem:)
Dzisiaj dostałem fk z nf, mam dokładnie to samo co opisał rysiaczek, po za tym jakość jest bardzo dobra, o niebo lepsza niż z fotto.pl..
Niestety najbardziej widać na cz-b i masz rację bardzo to wkurzyła jak się ogląda, nie wiadomo co młodzi na to powiedzą oby za bardzo się nie czepiali z powodzenia z młodymi.
Młodzi nie zauważą:)Szkoda, że w sumie solidna firma (miałem zamiar u nich zamawiać) daje ciała.
Najlepsze foto miało w czwartek i piątek swoje prezentacje w W-wie.
Widziałem ich fotoksiążki-mieli ich około 10-15.
Robią na Kodaku Endura i w metalicu.
Na żadnej nie widziałem takiego numeru jak u rysiaczka,a dosyć wnikliwie oglądałem.
Gdyby nie to, mogłbym uznać ich fk za naprawdę warte polecenia.
...i rabaty dawali...
Zrobiłem już pare fotoksiążek, ostatni pakiet w nf. Rzeczywiście, na fotoksiążce naświetlanej na papierze foto (czy to z nf czy od kogoś innego) można dostrzeć przebarwienia. Jednak nie jest to tak widoczne jak na zdjęciach rysiaczka....więc sam nie wiem co o tych książkach sądzić. pozdrawiam
Hmmm no i jakby tu napisać żeby i wilk był syty i owca cała i prawdy nie przekabacić w żaden sposób a i dobrze zostać zrozumianym.
Przed chwilą odbyłem bardzo kulturalną i rzeczową rozmowę (podkreślam: bardzo kulturalną) z menedżerem nf o zdjęciach które umieściłem na forum. Menedżer (niestety nie zapamiętałem imienia i nazwiska) zwrócił uwagę na to że efekt odbarwień na zdjęciach jest widoczny bardziej, niż w rzeczywistości w fotoksiążce.
Jest to prawda i zobowiązałem się o tym napisać na forum, więc niniejszym to czynię. Tym niemniej jednak, efekt ten pozostaje widoczny na papierze bez specjalnego wpatrywania.
Z własnej woli nadmienię również iż telefon miał na celu rozwiązanie problemu w sposób mnie satysfakcjonujący - włącznie z propozycją zwrotu pieniędzy za wykonany produkt (choć nie ukrywam że do telefonu przyczynił się post na cb). I chyba warto dodać - pomimo tych przebarwień zdecydowałem nie zwracać książki. A jakość (poza przebarwieniami) bardzo mi odpowiada.
To chyba tyle - czas przekonać się na własne oczy jak wygląda sprawa przebarwień u innych producentów.
Zachęcam do dzielenia się zdjęciami, o ile takie posiadacie, z książek wykonanych dla was przez różnych producentów - wydaje mi się to bardzo zdrową formą porównania.
Ma ktoś zdjęcia z blurb-a?
EDIT: Jak tylko książka do mnie dotrze postaram się tak wyszopować zdjęcia (te poszły prosto z puszki), żeby wizualnie efekt był najbardziej zbliżony do tego co widać na papierze - to chyba jednak będzie lepsze niż nie retuszowanie zdjęć.
EDIT2: @pawelel - wrzucisz kilka zdjęć?