Mam Jupitera 135/3.5 i idzie do mnie Juppi 85/2. Wydaje mi się, że ten drugi będzie lepszy do portretu, choćby ze względu na światło.
Wersja do druku
Mam Jupitera 135/3.5 i idzie do mnie Juppi 85/2. Wydaje mi się, że ten drugi będzie lepszy do portretu, choćby ze względu na światło.
tutaj jak sie domyslam trudniejszy wybor, szczegolnie starsze szkla, jednak czasem to co mozna uznac za blad, daje ciekawe efekty ktore mozna wykorzystac np. w zdjeciach artystycznych.
no i jakies swietne szkla pewnie sie tez trafiaja,
jezeli ktos ma jakies doswiadczenia to prosilbym o rozwiniecie tematu 8)
u mnie jak w stopce, w sumie też mam oba szkiełka od niedawna, ale Jupiter mnie wręcz zaszokował ostrością, przy portrecie dowiedziałem się o szczegółach twarzy modelki (moja kobieta od 6 lat) o których do tej pory nie wiedziałem ;) jeśli chodzi o ostrość to mój Tami się nie umywa, a może mam ten egzemplarz który ma problem z AF, testów nie fociłęm, wole nie "psuć" sobie szkła, chyba wtedy bym się załam do końca :???:
Takamury od tego pana lepiej nie kupowac, a moze lepiej nie kupowac jej wcale?
A jako calkowity zoltodziub w temacie manualnych szkiel spytam znawcow o cos szerokiego (20-35mm) i jasnego do portretu.
Co polecacie?
pzdr:)
Pewnie znawcy tego tematu lepiej Ci doradzą ale z wielu opinii jakie czytałem tu i ówdzie to szerokie fajnse ;) :) M42 kiepsko się sprawują na cyfrze. Ja widziałem efekty z flektogona 20mm, który w analogu był moim ukochanym szkłem i te efekty (z 10D) mocno mnie rozczarowały :(.
a cos takiego(Zeiss FLEKTOGON 2.8/35)?
Sprawdzi sie do portretu?
pzdr
Ja się wolę nie wypowiadać ale to co wyprodukował Flektogon 20mm mnie zniechęciło. Trudno było mówić o ostrości. Po prostu to co masz w stopce to żyleta przy tej 20-tce. Dla mnie to dość przykre, bo bardzo lubię tę ogniskową i taki prime by mi bardzo odpowiadał. No ale cóż ..... u Canona kiszka :confused: :rolleyes:. Może w przypadku tego 35mm będzie lepiej?