Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
Zbyszko666
Są dwa zdjęcia ,które bym zostawił , no może nawet trzy.
Czy ewentualnie mógłbym usłyszeć które? Hmm w sumie usłyszeć pewnie nie, ale przeczytać :P
Cytat:
Zamieszczone przez
igor58
należało wziąć także kita (i podbić iso), mógłbyś strzelać szerze plany
kadry nie oddają klimatu koncertu, ale jak na pierwszy raz, to i tak nieźle
Z tego stresu zostawiłem go w domu, ale był przygotowany. Dziękuje ;)
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
Mateusz.
Z tego stresu zostawiłem go w domu, ale był przygotowany. Dziękuje ;)
Szkoda. Nauczka aby sprzęt przygotować i spakować odpowiednie wcześniej (o ile to możliwe) tzn. razem wszystko z aparatem - wtedy raczej nie zapomnisz :lol:
Niepotrzebnie takie wysokie ISO dawałeś - 800; 400 przy czasach nie spadających poniżej 1/200 a najczęściej dużo krótszych. Niepotrzebna strata jakości, a zakres tonalny wg. optycznych spada o 1 EV pomiędzy iso 800 a 400
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
tlustyx
Niepotrzebna strata jakości, a zakres tonalny wg.
optycznych spada o 1 EV pomiędzy iso 800 a 400
Zakres tonalny ma znaczenie tylko wtedy, kiedy zdjęcie jest słabe, albo średnie. Od poziomu dobre wzwyż, przestaje to kompletnie mieć znaczenie.
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
tlustyx
Szkoda. Nauczka aby sprzęt przygotować i spakować odpowiednie wcześniej (o ile to możliwe) tzn. razem wszystko z aparatem - wtedy raczej nie zapomnisz :lol:
Niepotrzebnie takie wysokie ISO dawałeś - 800; 400 przy czasach nie spadających poniżej 1/200 a najczęściej dużo krótszych. Niepotrzebna strata jakości, a zakres tonalny wg.
optycznych spada o 1 EV pomiędzy iso 800 a 400
Wokalista tak szybko poruszał się po scenie że wolałem dać większe iso - krótszy czas - trochę mogłem przystopować ale robiłem z różnymi ustawieniami ;) Z początku ISO 800 później zniżyłem do 400 i przy tym zostałem - później musiałbym użyć czasu 1/80 a to byłoby niemożliwe
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
dinderi
Zakres tonalny ma znaczenie tylko wtedy, kiedy zdjęcie jest słabe, albo średnie. Od poziomu dobre wzwyż, przestaje to kompletnie mieć znaczenie.
Nie rozumiem :shock: Robiąc zdjęcia dobrzy byłoby zarejestrować jak najwięcej szczegółów zarówno w światłach jak i w cieniach. To dlaczego wszyscy narzekają na niski DR w Canonach?
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Mateusz.
Wokalista tak szybko poruszał się po scenie że wolałem dać większe iso - krótszy czas - trochę mogłem przystopować ale robiłem z różnymi ustawieniami ;) Z początku ISO 800 później zniżyłem do 400 i przy tym zostałem - później musiałbym użyć czasu 1/80 a to byłoby niemożliwe
Może i racja choć większość ma bardzo krótkie czasy nawet 1/2000 (chodziło mi głównie o to iso 800).
Może się mylę, ale wydaje mi się, że krótsze czasy nadały by niektórym zdjęciom trochę dynamiki.
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
na koncertach, jak robię bliskie plany, zawsze używam pomiaru punktowego, jak szersze - matrycowego i zjeżdżam działkę w dół
to działa, gdy są duże kontrasty (zwykle są)
nie wiem, jak Ty sobie radziłeś, chyba manualem; to się nie zawsze sprawdza, bo światło szybko się zmienia
gdybyś ustawił na punktowy, jasne twarze lepiej odcinałyby się od ciemniejszego tła
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
tlustyx
Nie rozumiem :shock: Robiąc zdjęcia dobrzy byłoby zarejestrować jak najwięcej szczegółów zarówno w światłach jak i w cieniach. To dlaczego wszyscy narzekają na niski DR w Canonach?
Od szczegółów w światłach i cieniach istotniejsze jest to, o czym jest zdjęcie. Fotografia, ogólnie, nie polega na rejestracji maksymalnej ilości szczegółów. Fotografia polega na kreowaniu obrazu.
Problemy z brakiem szczegółów, tudzież niskim DR, mają przede wszystkim osoby, które nie opanowały trudnej sztuki kreowania obrazu.
Oczywiście, od jakości sprzętu zależy komfort pracy i jakość materiału, w sensie technicznym. Jednak, kiedy zdjęcie jest dobre, przestaje mieć znaczenie szum, brak szczegółów w cieniach, czy wszelkiego rodzaju zafarby.
Co komu po perfekcyjnym technicznie zdjęciu, z masa szczegółów, na którym nie ma nic ciekawego?
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
igor58
na koncertach, jak robię bliskie plany, zawsze używam pomiaru punktowego, jak szersze - matrycowego i zjeżdżam działkę w dół
to działa, gdy są duże kontrasty (zwykle są)
nie wiem, jak Ty sobie radziłeś, chyba manualem; to się nie zawsze sprawdza, bo światło szybko się zmienia
gdybyś ustawił na punktowy, jasne twarze lepiej odcinałyby się od ciemniejszego tła
A ja tylko na punktowym, bez względu na szerokość planu. Często również w manualu, pomimo zmieniających sie warunków :) A często właśnie dlatego :)
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Zdjęcia tylko w trybie manualnym :) Zawsze używam punktowego pomiaru światła. Obojętnie czy wąski, czy szeroki kadr...
Cytat:
Zamieszczone przez
tlustyx
Może się mylę, ale wydaje mi się, że krótsze czasy nadały by niektórym zdjęciom trochę dynamiki.
Hmm, faktycznie ;) Pomyśle o tym następnym razem
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
dinderi
Od szczegółów w światłach i cieniach istotniejsze jest to, o czym jest zdjęcie. ... ... Jednak, kiedy zdjęcie jest dobre, przestaje mieć znaczenie szum, brak szczegółów w cieniach, czy wszelkiego rodzaju zafarby.
Co komu po perfekcyjnym technicznie zdjęciu, z masa szczegółów, na którym nie ma nic ciekawego?
Może i masz rację, ale ja wychodzę z założenia, że "lepiej na zimne dmuchać" bo czasem zdjęcie nie ma okazji stać się dobrym, bo zamiast twarzy jest np. biała plama, staram się więc używać jak najniższego rozsądnego ISO. I tak też doradzam innym, gdyż uważam to za słuszne. A w 500D między 400 a 800 jest duża różnica, zwłaszcza jeśli coś lekko przepalimy ;)
Odp: [Mateusz.] Pierwszy koncert - Boys
Cytat:
Zamieszczone przez
tlustyx
A w 500D między 400 a 800 jest duża różnica, zwłaszcza jeśli coś przepalimy ;)
ISO 400 również było użyte :)