Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Skoro ubawiłem to się cieszę :) Grunt to troszkę wyluzować, cieszę się że pomogłem. Ale żeby zaraz herezji - nie sądziłem że zahaczam o sprawy o wadze religijnej - przepraszam jeśli kogoś uraziłem... Ale z tym co napisałem w pełni się zgadzam - 1100D daje większe, wszechstronne możliwości na początek. Wiecie w ogóle jaką kopalnią możliwości jest ML samo w sobie, nawet nie dla filmowca a dla zwykłego pstrykacza?
Zaraz, zaraz.. bo chyba mówimy o lustrzance "na początek" prawda? ;)
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
wyrwiflak
Ale z tym co napisałem w pełni się zgadzam - 1100D daje większe, wszechstronne możliwości na początek. Zaraz, zaraz.. bo chyba mówimy o lustrzance "na początek" prawda? ;)
Najważniejsze, że sam ze sobą się zgadzasz:mrgreen:
A w czym niby 1100D daje większe możliwości, niż 40D? Przypominam, że rozmawiamy o aparacie fotograficznym (lustrzanka to jednak przede wszystkim aparat), nie o kamerze.
To, że jest plastikowy i miały, to duża wada, jeśli ktoś chce częściej trzymać taki aparat w dłoni. To, że ma dużo gorszy AF, mniej klatek na sekundę, gorsze parametry migawki, mniejszy i ciemniejszy wizjer, to wszystko ma wpływać na to, ze zrobi lepsze zdjęcia?:twisted:
Powtórzę jeszcze raz: 1100D to może być niezły sprzęt na początek, ale nie wmawiajmy ludziom, że Trabant jest lepszy od Toyoty!
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
To że jest mały, lekki i plastikowy - bywa wadą lub zaletą w zależności od oczekiwań. Dla Ciebie jest to wadą, dla mnie - zaletą - w wielu sytuacjach wolę użyć 450tki niż 5dmk2 właśnie z tego powodu. A aparat który wybieram częściej i chętniej bywa w takich sytuacjach lepszy od tego którego nie wybrałem :) Ale ja piszę o sobie, daję rady oparte na swoim doświadczeniu. Naukę jazdy należy czasami zacząć od Trabanta by potem umieć docenić Toyotę.
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Pisząc o herezji nie chciałem nawiązywać do zagadnień teologicznych. Chciałem tylko w możliwie łagodny sposób ominąć bardzo niecenzuralne słowa, które mi przyszły do głowy po przeczytaniu Twoich wersów, które pozwoliłem sobie wcześniej zacytować :) .
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
To, ze jest plastikowy i mały, to duża wada
@solti... Dla mnie, czy dla Ciebie to może być wada, czy dyskomfort. Jednak np. moja żonka wymieniła swego czasu 40D (odziedziczone po mnie) na Nikona D3100 akurat ze względu na to, że 40D był dla niej za ciężki i za wielki, a przewaga techniczna canona była jej kompletnie zbyteczna. Przekładając to na język motoryzacyjny: maybach jest wygodniejszy i lepszy, ale smarta łatwiej zaparkować :) .
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Pewnej przewagi technicznej temu małemu aparacikowi nad 40D nie sposób odmówić. Wynika ona najzwyczajniej z tego że jest nowszy a ładnych parę lat (4 lata w fotografii cyfrowej to jest niemal epoka). Nowszy Digic, lepszy pomiar (z 7D), szerszy zakres ISO, więcej choćby tutaj: Side by Side Comparison: Digital Photography Review
A to co liczy się na końcu, czyli jakość uzyskanego obrazka... jesteście tacy pewni że 40D da lepszą? Bo ja myślę że to jest akurat dość dyskusyjne...
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
wyrwiflak
Pewnej przewagi technicznej temu małemu aparacikowi nad 40D nie sposób odmówić. Wynika ona najzwyczajniej z tego że jest nowszy a ładnych parę lat (4 lata w fotografii cyfrowej to jest niemal epoka). Nowszy Digic, lepszy pomiar (z 7D), szerszy zakres ISO, więcej choćby tutaj:
Side by Side Comparison: Digital Photography Review
A to co liczy się na końcu, czyli jakość uzyskanego obrazka... jesteście tacy pewni że 40D da lepszą? Bo ja myślę że to jest akurat dość dyskusyjne...
Sorry ale kompromitujesz się teraz...
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
wyrwiflak
Naukę jazdy należy czasami zacząć od Trabanta by potem umieć docenić Toyotę.
I z tym się zgodzę! Jak trabanta rozbijesz, to nie będzie żal, lub nawet jeśli trochę będzie, to znacznie mniej:) Mogę się też zgodzić, że na początek, jeśli ktoś dopiero sprawdza, czy wciągnie się w fotografię, nie warto kupować zbyt drogiego sprzętu, bo szkoda wyrzucać pieniądze w błoto. Ale to by było na tyle zalet najniższej serii EOS'ów. A jeśli szukałbym dla siebie czegoś małego i poręcznego, to również byłoby coś innego.
Dalej nie będę się rozpisywał, bo nie mam w zwyczaju kopać leżącego;)
Cytat:
Zamieszczone przez
jac+
@solti... Dla mnie, czy dla Ciebie to może być wada, czy dyskomfort. Jednak np. moja żonka wymieniła swego czasu 40D (odziedziczone po mnie) na Nikona D3100 akurat ze względu na to, że 40D był dla niej za ciężki i za wielki, a przewaga techniczna canona była jej kompletnie zbyteczna. Przekładając to na język motoryzacyjny: maybach jest wygodniejszy i lepszy, ale smarta łatwiej zaparkować :) .
jac+ nie sposób odmówić Ci pewnej racji, ale jeśli ktoś szuka małego body, to nawet wtedy można wybrać lepiej. Poza tym mogę zrozumieć twoja żonkę, bo - przekładając to na język motoryzacyjny - sam wolę jeździć autami segmentu B lub C, niż jakimiś landarami:)
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
Adam71
4 lata w fotografii cyfrowej to jest niemal epoka
Hasło wymyślone przez marketingowców, żeby nakręcić lud do kolejnych zakupów. Tyle razy to czytałem w różnych miejscach, że PRAWIE uwierzyłem. Na całe szczęście - tylko PRAWIE.
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
jac+
Hasło wymyślone przez marketingowców, żeby nakręcić lud do kolejnych zakupów. Tyle razy to czytałem w różnych miejscach, że PRAWIE uwierzyłem. Na całe szczęście - tylko PRAWIE.
Kto nie chce to tego postępu nie zobaczy. A wystarczy sobie porównać jakość obrazu na wyższych iso jaką dawały puchy entry-level 4 lata temu a jaką dają teraz (edit: dla wyrazistości najlepiej sprawdzić to u Nikona czy Sonego, albo w PENach). Takie rzeczy jak ergonomia, szybkość migawki, ilość klatek na sekundę czy układ AF nie mają wpływu na samą jakość obrazu za którą odpowiedzialna jest matryca i jej software. Próbuję tutaj nawiązać jakiś dialog by pomóc koledze wybrać odpowiedni sprzęt na początek ale za dużo tu oburzalstwa na każdym kroku... ludzie straszliwie nerwowi ostatnio ;)
Jeśli kompromituję się stwierdzeniem że nowszy aparat jest nowszy od starszego, lub tym że osobie początkującej polecam łatwiejszy w użyciu nowy aparat entry-level zamiast paroletniej lustrzanki semi-pro, to ok. chciałbym się tak kompromitować codziennie ;) Z moim zdaniem przecież możecie się nie zgadzać ale po co mnie za to od razu atakować?
Odp: Canon 1100D na pierwsze "lustro" - czy warto, czy się opłaca, itp. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
wyrwiflak
Kto nie chce to tego postępu nie zobaczy. A wystarczy sobie porównać jakość obrazu na wyższych iso jaką dawały puchy entry-level 4 lata temu a jaką dają teraz
Niestety 40D nie ma Studio shot comparison: Digital Photography Review