Acha, dzieki za wyjasnienie. :)
Wersja do druku
Dokladnie trzeba jeszcze skorygować krotnosc wizjera, bo jest to i 0,7x.
Czyli czasem aby miec takie samo przyblizenie jak oko ludzkie trzeba z ogniskowac w okolicach 80mm.
Co do przyblizenia 300mm to mozna sie posluzyc takim parametrem.
Pytajacemu moze chodzic o porownanie do lornetki, w ktorych podaje sie przyblizenie. A uklad wizjer aparatu + szklo 300mm daje porownywalny parametr. I crop w aparacie nie ma znaczenia wazne jest tyko powiekszenie wizjera ktore wachaja w okolicach 0,7-0,95x.
Np. canon 40D ma 0,95x czyli blisko idealu 1x. Jezeli 50mm w tym wizjerze daje przyblizenie jak gole oko ludzkie to 300mm da przyblizenie 6x.
Acha i jeszcze jedno w aparatach z mala matowka (cropy) latwiej jest uzyskac wieksze powiekszenie niz z matowka od FF, juz sama ktora ogladamy w wizjerze jest przeciez wieksza. W Canonie 5D jest to 0,71x i dlatego w jego wizjerze 50mm nieco oddala obraz niz gole oko.
Zupełnie nieprawda - specjalnie się o to kiedyś swojej okulistki pytałem.Cytat:
Kat widzenia ludzkiego oka (jednego!!!) wynosi okolo 46 stopni.
Zrób prosty eksperyment - patrz się na wprost nieruchomo w jeden punkt, a równocześnie poruszaj z boku głowy wyciągniętą ręką - i zobacz sam, w którym momencie Twoje oko zacznie ją dostrzegać na skraju pola widzenia.
To by trzeba było mieć niezłego zeza rozbieżnego - i osie optyczne obu oczu rozchodzące się pod kątem 28 stopni.Cytat:
Oboma oczami widzisz mniej wiecej tyle, ile ob 28mm.
Pzdr
Grzesiu
Też chciałem to jakoś odnieść do lornetki, szukałem na 'optycznych' ale nigdzie tam nie ma mowy o przybliżeniu, lecz o powiekszeniu:
http://www.optyczne.pl/10.2-artykuł-...parametry.html
chyba nie da się tego porównać.
Na 30D efekt identyczności obrazów (dla mojego oka) występuje przy ogniskowej około 55mm. Przypięcie 300mm da obraz powiększony w stosunku 5,45:1. Da to dla cropa 1,6 obraz obiektu o wysokości 20cm wypełniający cały kadr poziomy z odległości 4m. 1,6 metrowego jelonka można ustrzelić z 30-40 metrów (jak się uda podejść). A do małych ptaszków to bardziej by trzeba oglądać się za 500-600mm. Fotografowanie przyrody, choć przyjemne, boli.
Widzenia ludzkiego nie da się zdefiniowac jedną czy dwoma liczbami.
Zobaczcie sobie, jak skomplikowany jest ten temat:
http://home.agh.edu.pl/~ergonom/ergonomia/nr_9.htm
Ze wzrokiem dałbym spokój, chyba łatwiej byłoby znaleźć powiązanie z lornetką, ale mnie się nie udało.
Może jakby Arek z optycznych do tego przysiadł to by coś wyszło :-)
No nie do końca. Oko widzi inaczej niż obiektyw kamery.
Kąt widzenia ludzkich oczu to około 150°. I co z tego? Ano nic. Po obrzeżach nie widzimy w pełni świadomie. Odbieramy ruch, zmianę, zagrożenie ale nie jesteśmy w stanie w pełni ocenić i zinterpretować obrazu. Nasz kąt świadomego widzenia jest sporo mniejszy. CPU, który niektórzy zwą mózgiem, widać nie radzi sobie z analizą dużego obrazu. :)
Było sporo badan na ten temat - w ich wyniku powstało sporo norm technicznych. Na przykład projektowanie paneli kontrolnych w samolotach czy na statkach podlega takim, bardzo krytycznym, normom. Wg tychże norm urządzenia krytyczne mają się mieścić w polu widzenia o kącie 15°. Tylko!!! Widać tylko tyle jesteśmy w stanie uważnie obserwować. To zresztą jest bliskie kątowi widzenia kierowcy w szybko jadącym aucie. :)
Praktycznie kąt widzenia człowieka - ten świadomy - jest zbliżony do kąta widzenia obiektywu 50mm na FF
w publikacjach fotograficznych stosuje się pewne uproszczenie powinno być tak:
...kąt OSTREGO widzenia równa się +- obiektywowi 50mm, człowiek ma w zasadzie dośc małe pole ostrego widzenia ... w/g zanaych mi publikacji naukowych całkowite pole widzenia 1 oka wynosi ok 118 stopni a dla pary ok 150 stopni, w tych granicach dostrzegamy kolor ruch itp ale już nie rozpoznamy dokładnie przedmiotu czy twarzy.