albo tez: nie ma stabilizacji w zadnym obiektywie. czyli obraz padajacy na czujnik AF nie jest stabilizowany.
a jak dziala AF w Sony to... moze juz nie bedziemy sie pastwic ;)
Wersja do druku
I tak i nie. Mieli wiele ciekawych rozwiązań, często lepszych i nowocześniejszych niż C i N, ale jakoś nie mogli się z tym przebić. Ich sprzęt dla zawodowców (vide świetny Dynax 9) jakoś nie mógł się przebić, więc jest to jeden z tych wielu przykładów że nie wystarczy zrobić dobrego aparatu by automatycznie odnieść nim sukces.
Co do nowych playstationów:
http://optyczne.pl/2172-nowo%C5%9B%C...%C4%99cia.html
Trzeba uczciwie przyznać, że SONY odrobiło lekcje, i te nowe CMOSy dają radę. Na wysokich czułościach wygląda to lepiej niż D300 czy 50D. Wyjaśnia też, czemu nie ma tych matryc w D300s :) Widać odkąd SONY wzięło się na porządnie za lustrzanki, nie chcę się wszystkim już tak łatwo dzielić. Nikon już karty odkrył, ciekawym efektów z 7D...
a to juz zalezy od tego co jest dla kogo glownym zadaniem stabilizacji.
inna kwestia - przeciez to nie jest tak, ze inni producenci niz Sony nie maja stabilizacji. tylko po prostu jest ona w obiektywie, wiec opcjonalna cena tej przyjemnosci bywa wyzsza. sek w tym, ze i wyzsze sa korzysci z niej.
osobna kwestia jest, ze tak Canon jak i Nikon maja budzetowe obiektywy ze stabilizacja, wiec dla amatora jej obecnosc lub nie w body przestaje odgrywac kluczowe znaczenie. a dla profesjonalisty to juz jest zupelnie inna historia...
biorac pod uwage fakt, ze ogromna wiekszosc uzytkownikow robi tym sprzetem zdjecia ostre, to zastanowilbym sie, czy blad na pewno lezy po stronie narzedzia, czy moze jednak operatora?
inna kwestia, ze sformulowanie "AF canonowski" obejmuje wszystko, wlacznie z 1-punktowym EOS-em 500 (z przerazliwa bezwladnoscia) jak i X-punktowymi 1D. wiec zdaloby sie troche doprecyzowac czego dotyczy porownanie
ale co to znaczy "uchodzi"? takie sformulowanie da sie bez problemu udowodnic, bo nie zawiera w sobie dokladnie zadnej wartosciowalnej tresci. tylko nic z niego nie wynika.
Napisałem, że w tych, z którymi się spotkałem i faktycznie nie spotkałem się ani z 1-kami ani z 500 - na dole są Canony z którymi się spotkałem.
Może i błąd operatora (ja też robiłem ostre fotki Canonami, ba nawet z Sigma!, ale wszystko było na zasadzie wzajemniej nieufności, gdyż dużo fotek z niewyjaśnionych przyczyn było nietrafionych), a to znaczy, że albo do operowania Canonem trzeba jakichś magicznych umiejętności (bład operatora), albo Nikon jakoś magicznie wnika w myśli operatora i ustawia zawsze tam gdzie trzeba, albo po prostu mam pecha do marki Canon i zawsze trafiam na zwalony sprzęt (co wydaje mi się najbardziej prawdopodobne, ale nie najlepiej świadczy o Canonie)
Pozdrawiam
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Znaczy to, że ci co testowali, próbowali, przesiedli się zawsze twierdzą, że jest bardzo precyzyjny. Taka opinia przewija się zarówno na forach jak i w recenzjach. Ja nie wiem, bo nie miałem.
Czyli ponieważ wszystkie moje puszki działają poprawnie z moimi szkłami mogę napisać, że nie spotkałem dotąd AF działającego lepiej niż Canonowski :wink:8).
nie chce pisac ze "tak", bo jak mowi stary kawal: "nie ogarniam tej kuwety", ale ja mam podobnie jak Kolekcjoner. owszem, nie jestem najbardziej wymagajacy co do dokladnosci AF (bo przez 90% czasu stosuje motto "f/8, coco-jumbo i do przodu") ale jak mi sie zdarza robic na wiekszych dziurkach to praktycznie zawsze trafia(le)m. tak 10D jak i 30D i uznawanym za niepowalajacy pod wzgledem AF 5D... jedyne przypadki, kiedy sie przejechalem na AF w puszce Canona to stary EOS 500-tka, z absolutnie koszmarnym AF, no i wszelkie kombinacje z Tamronem 55-200. ale w tym ostatnim przypadku AF byl, ze zacytuje opinie organoleptyczna MacGyvera: "ficzerem folderowym, bo nie uzyteczna cecha obiektywu". no ale obiektywowi czy korpusowi za 350zl sie w bagnet nie zaglada ;)
zdziwienie zaliczylem tez w przypadku Minolty Dynax 7D, ktora nie mogla konstrukcyjnie gornym czujnikiem wyostrzyc na poziomej linii (co po pracy z body Canona bylo dla mnie szokiem) a potem Alfy 200 mojego brata, ktora z kitowym obiektywem pracuje wolno i conajmniej niepewnie, i taki 400D kit to przy niej rakieta, a 5D w kombinacji z 70-200 to 5-ta kosmiczna :-D
Myślałem, że głównym jej celem jest stabilizowanie obrazu, a nie punktów AF(mogę się mylić;)).
Jesli nawiązujesz do tego, że niestabilizowane punkty AF miałyby mieć mniejszą skuteczność, to szczerze powiedziawszy ja ze swoimi stałkami tego aż tak bardzo nie odczułem. Już prędzej było to spowodowane FF/BF w obiektywie (sądzę po powtarzalności), lub małej GO i nieumiejętnym przekadrowaniu:-)
Małe sprostowanie: Olek, Pentax, i Samsung (i może kto tam jeszcze) też montują stabilizacje w puszkach;-)Cytat:
inna kwestia - przeciez to nie jest tak, ze inni producenci niz Sony nie maja stabilizacji. tylko po prostu jest ona w obiektywie,
zgadzam sie, ale nie ujmowalbym tak znaczeniu tej stabilizacji obrazu dla czujnika AF. bylo nie bylo, mowimy o zwyklym ukladzie maksymalizujacym rozniczki, dla ktorego kluczowe znaczenie ma monotonicznosc ;)
nie wiem na ile mozna zrobic sensowny, mierzalny test do oceny tego zagadnienia, ograniczajacy sie tylko do skutecznosci AF (bez uwzglednienia unieruchomienia obrazu przez stabilizacje). bo tylko tak moznaby sensownie powiedziec ile to daje...
to moze jeszcze takie sprostowanie do sprostowania: wszyscy minus Canon i Nikon, czyli jedyne dwie firmy, ktore solidnie zainwestowaly(*1) w zagadnienie i mialy(*2) porzadne systemy stabilizacji obiektywow.
kwestia do oceny pozostaje ktora z gwiazdek jest wazniejsza. bo nie ma specjalnie co dowodzic, ze po wlozeniu kasy w R&D Canon i Nikon niespecjalnie byly chetne do rezygnowania z IS/VR. obiektywna prawda jest tez, ze reszta producentow nie miala wyboru i musiala pojsc droga stabilizacji matrycy, bo dawalo szybciej i taniej porzadany efekt. Canon i Nikon musialy zareagowac wydaniem IS/VR do (za przeproszeniem) "plebsu" a nie trzymaniem i cenowym reglamentowaniem tego w optyce z wyzszej polki.
natomiast pytanie czy lepsza jest stabilizacja w korpusie czy w obiektywie jest osobna kwestia. ja znam raczej lepsze opinie o stabilizacji w obiektywie.
Maly update a propo u43:
Olympus - stabilizacja w body
Panasonic - stabilizacja w szkle
Na forach u43 - oczywiscie wiele dysput, ktora lepsza ;-)
No bardzo fajne to wszystko ale z tej premiery A850 wynika, że Sony to bardzo bogata firma ;). Żeby obniżyć cenę A900 i zrobić ten aparat bardziej przyjazny dla kieszeni klienta - stworzyli nowy niemal identyczny model /*. Jest to jakaś koncepcja ale czy na dłuższą metę opłacalna - szczerze w to wątpię.
/* - Nawet niektórzy dopatrzyli się "lepszości" obrazowania A850 na wysokich iso co biorąc pod uwagę tę samą matrycę, ten sam procek i software jest nie lada wyczynem ;).
e tam wyczynem... jak Nikon pakowal w kolejne puszki matryce Sony i wrzucal za darmo redukcje szczegolow, to tez wszyscy widzieli lepszosc ;)
inna kwestia, ze lepszosc to bardzo wzgledne pojecie. pamietam czasy, gdy D70 mialo lepsza matryce niz 20D, bo dajaca bardziej filmowe ziarno :mrgreen:
SONY rowniez rozwaza cos w stylu u43: http://www.amateurphotographer.co.uk...8.html?aff=rss
Pytanie KIEDY :???:
Sony nieźle sobie radzi.
13% rynku i to w sporej części odebranego Canonowi. Nie dziwi mnie teraz specyfikacja 7D ;).
Ciekawe, bo mam info, że Sony samo sobie strzeliło w kolano projektując kosmiczne jaja tzn. nowe cropowe puszki. Nikt świadomy tego nie kupuje (po pierwszym macanku), praktycznie kupują tylko ci, którzy widzieli reklamy, wchodzą do sklepu i wymawiają magiczne zaklęcie (nazwa korpusu) i płacą. Sprzedaż spad-ł-a bardzo (pierwsze szacunki mówią o 70% :shock:), co wymusza obniżkę ceny zakupu (dla sklepów) już o 15%.
Także jeśli to czyta ktoś z forum sony to targujcie się ile wlezie, dołujcie cena na maxa - sklep wam i tak sprzeda. Odblokuje kasę i kupi co innego.
Muszę przyznać, że jak świetnie leży w łapie A900 tak kosmicznego jajka nie da się utrzymać na dłużej. Dzięki Bogu Natalce (mammarzenie.org, wspólna akcja KKM+ forum Nikon) kupiliśmy A350. Oczywiście powyższe nie napawa optymizmem bo zwiastuje stagnację w 600D.
A A850 korpus rewelacja, choć dziwnie lekki a wykończeniem przypomina 20D - taki peeling dla dłoni za darmo ;)
Parę dni temu byłem w sklepie kupić farelkę. Ponieważ nie mogli znaleźć jej w magazynie, czekałem chyba z 40 minut. W tym czasie sprzedano 3 lustrzanki Sony i ani jednej konkurencji.
Bardzo się cieszę. Dobry marketing sony może zmusi inne firmy do zrobienia ukłonu w stronę klientów. Sony będzie udoskonalać system więc powinien być coraz lepszy i będzie alternatywą.
Pamiętam że niedawno instrukcje canona można było kupić razem ze sprzętem a inne rozpowszechnianie to nielegalny proceder :):)
Teraz można przejrzeć niektóre zanim zdecydujesz się na aparat.
A i jeszcze można kupić katalog produktów :)
Marketing to Sony ma opanowany do perfekcji, ale zamiast udoskonalać system, to raczej go "kastruje" żadając za to większych pieniążków:)
Te badania co pokazałem to zeszły rok więc nie biorą pod uwagę obecnych tendencji ale jeśli to prawda..... to tak jak mówisz 600D nie będzie wypasem :-?.
No a póki co może będzie pucha studyjna:
http://farm3.static.flickr.com/2447/...bfc8ee9e_o.jpg
Martryca CCD 35 mln, iso 25.
Wymiary wskazują, że chyba będzie z wbudowanym gripem.
Może być ciekawie.
bythom -09/22/09
Sony is now a sensor ahead of Nikon in the DX cycle, and about to pop its big D300 competitor, the followup to the A700. So Nikon's mid-term offerings are going to look weak comparitively, we're going to hear more and more of the "I'm going to switch" chorus, and Nikon is going to lose DSLR market share.
Jeśli to prawda, to 7D nie walczy z "eską" :mrgreen:
Go Sony Go!
Sony-of-a-gun! ;) Trzeba mocniej trzymać kciuki za Nikona..., bo znów będzie duopol...
Byłoby miło gdyby Sony miało siłę wpływania na Canona i Nikona. Tyle że na razie te puszki takie nijakie są jeszcze. Na razie tylko ergonomia A900 mi się podoba.
Moim zdaniem 7D walczy z eską, Sony wypuści przeładowaną bajerami cropową wydmuszkę, której pro z powodu własnych przyzwyczajeń i braku ulubionej optyki nie będą brali pod uwagę. Natomiast klienci MM będą zachwyceni.
BTW: gietrzy, WORLD PAINTED BLOOD, ale !@#!$!% nie w Polsce...
Do drugiego listopada wytrzymacie;)
No ale wymiary 162x173x86 bez gripa :shock:? To będzie jakiś potwór. Dla porównania wymiary Ds-a: 150 x 160 x 80 mm - albo to rzeczywiście brednie.
Chłopaki na kilku forach doszukali się tam jakiś błędów, które wskazują że to może być fake. Zobaczymy - byłoby ciekawie gdyby okazało się prawdą.
Tutaj jeszcze jeszce domniemane dane A730:
http://img41.imageshack.us/img41/2720/a7300pag2.jpg
Homage to Minolta ;) http://alfaklub.pl/str/pliki/9xifolderang.pdf
Chłopaki na forum optycznych wykopali...
No to ja dalej sabotaż będę uprawiał ;)
Link dostałem od kolegi http://www.dyxum.com/columns/article...F28_review.asp - w pewnym sensie, brak światła nadrabia miękkością bokeha.
no wiecie co... takiej historii fotografii nie znaliscie, jak szklo STF?
kiedys na forum KKM slynny bojownik o dobre imie Minolty (aktualnie Sony) tompac pokazywal z czym sie je STF-a. fajne to jest, acz osobna kwestia jest na ile uzyteczne.
Tompac mógłby się modlić do tego szkiełka, w sumie ja też (sądząc po samplach) - niestety w dziesiejszych cyfrach brak jasnej ziarnistej matowki/wizjera, z widocznym progiem ostro/nieostro. Nie sądzę, że szybko to zrobią bo ludzie zaczęli by używać np. 50/1.2 w FD zamiast nowej eLi.
STF jest użyteczny dokładnie tak samo jak każde inne szkło na świecie czy nawet pudełko z dziurką :-)
btw: stf to nie jedyne szkło zaprojektowane przez Minoltę, które posiadało 2 przysłony. Miała je również MAF 28-70/2.8 G - i niektórzy jej obrazy cenią wyżej od Zeissa.
No ładne cacko :D.
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=33348462
Dobry zwiastun jeśli to prawda i Sony poprawiło silnik jpg (wszystkie Alphy, WX-1).
tylko zacytuje:
jak ja kocham elektorat Sony. duze cyferki = dobre produkty. kij, ze to 60fps jest rownie z * do przekodowania na 24/29.97 jak kazde inne (poza wielokrotnosciami)... jest duza cyferka :mrgreen:Cytat:
60 frame per second would be a 5dmarkII Killer feature.
inna kwestia, ze jak ktos w tym samym watku zauwazyl, to moze byc 60i.
i ja tez wole w tym wypadku 30p
Ciekawe:
http://www.mag-image.com/blog/?p=651#more-651
Szkiełko marzenie :).
Owszem, ale bardzo podobne do 135/2 L.
Wiesz co, nie przeceniaj tak stabilizacji... Lepiej mieć niż nie mieć, jasne ale jakoś właśnie po paru latach z niej zrezygnowałem, niby miała być do 4EV, w testach różnych portali do ok 2-2,5 EV a w praktyce przy małej ilości światła i statycznych obiektach bywała przydatna. Inaczej wysokie iso może ją zastąpić lub jest wręcz nieodzowne w przypadku bardziej ruchomych obiektów. Na co dzień, tak w praktyce - nie widziałem żadnej różnicy, z ciekawości kiedyś porobiłem sobie testy i owszem działała ale bez przesady, w pewnym przedziale czasów naświetlania względem ogniskowej, inaczej niczego nie daje.
135/1.8 szkło mistyczne, tak mistyczne, magiczne i co by tu jeszcze... tak magiczne, że sony poskąpiło SSM (czylli USM) i jest napęd śrubokrętowy, do tego niezbyt udany (w 85/1.4 również) a to wsio za ok 5300-5500 zł a 85/1.4 też na śrubokręt za 4400. Fociłem nimi okazjonalnie. Dziekuję, wysiadłem i mam się bardzo dobrze.
ps z tego bloga nawet na forum KKM się podśmiewaliśmy 8)