Dobre ceny na odbitki maja w najlepszefoto.pl, 15x22,6 na jedwabiu kosztuje 0,86 zł, profile można ściągnąć ze strony, choć i bez profilowania dobrze wychodzą.
Wersja do druku
Dobre ceny na odbitki maja w najlepszefoto.pl, 15x22,6 na jedwabiu kosztuje 0,86 zł, profile można ściągnąć ze strony, choć i bez profilowania dobrze wychodzą.
A ja ze swojej strony mogę polecić firmę Tomasza1972: www.fotobajka.com
Zamawiam od ok. 2 lat (a może i dłużej) i zawsze dostaję dokładnie to, co mam na swoim monitorze, w ekspresowym tempie, w bardzo dobrej cenie :)
Nie trzeba nigdzie dalej szukać ;)
nie dziwie się ze dostałes zjeb... zdjecia:)
włascicielem serwisu foto4u jest fotoprint:) buahaha poprostu ten sam badziew tylko w lepszej szacie graficznej (stronka). Oczywiście mam nadzieje ze nie musze nikomu "przedstawiac" fotoprintu, az zal mi ze pracowałem tam tak długo:)
Pozdrawiam
ps. ostatnio zaskoczył mnie moj ulubiony lab i zapłaciłem połowe ceny za powiekszenia 40x50m, chyba maja taką promocje czy cos ale miło bardzo.
Tajemnica Vertis leży w używanych przez nich papierach. Mało kto zwraca na to uwagę bo najważniejsze, żeby było po 30 gr.
a jakich papierów używają?
Hewlett Packard pod nazwa Snapfish
Ja robiłem ostatnio kilkanaście odbitek A4 w http://www.print-4u.pl/ i szczerze to jak dla mnie jakość/cena na wysokim poziomie.
a ja odbijam - nigdy Vertis.pl. Korzystałem z WróbelFoto z Rawy Maz. - o niebo lepiej. Dla porównania rok temu wysłałem te same pliki i tu i tu. Niestety to co otrzymałem od Vertis to porażka na całej długości. Już u idiotów jest lepiej. A WróbelFoto polecam - jak coś, to pomoc online i sugestie, wskazówki, korekty. Nie zawsze w labie "zaocznym" mamy mozliwość zobaczenia pojedynczych fotek i porównania z naszą "wizją", dostajemy paczkę i później płacz, lament. U p. Wróbla zawsze mogłem liczyć na WŁAŚCIWĄ korektę i konsultacje telefoniczne w obie strony.
A czym Vertis podpadł? Nie tylko niemiłą obsługą i zbywaniem, ale i tym, że po dociekliwym wypytywaniu dowiedziałem się, że moje foteczki zostały przeskalowane do mniejszej dpi, bo rzekomo zbytnio opóźniały pracę labu, a przecież jakość drastycznie i tak nie spada. A tu BUUU.. spadła i mało tego - mając porównanie, rzucała się w oczy.
Aha... i polecanie labu, bo ja widzę na papierze to samo co na monitorze, to tak jakby polecać konkretną stację benzynową, bo na paliwie z niej mój samochód mało pali. Wszystko kwestia poprawnie skalibrowanego monitora, labu, który oddaje ci na papierze to co dasz mu w pliku, a i sam jest poprawnie skalibrowany i dbany oraz poprawne przygotowanie plików. Niestety kluczową sprawą jest lab, który jak mu powiesz "nie ruszaj", to nie ruszy, chyba, że to skonsultuje.
http://www.ksiazkafoto.pl/cennik-odbitek-cyfrowych.html
polecam lab. Wystarczy napisać, dostaniemy konto na ftp, gdzie wrzucamy odbitki czy fotoksiążki, wysyłka bez problemu.
Jest parę "poważanych" osób na tym forum co u nich wywołują, może jak tu zajrzą to też polecą.
Natomiast nie polecam najlepszefoto.pl które parę postów wyżej tu zostało wymienione.
Wkopali się z maszyną HD, która, o dziwo, ma gorszej klasy laser niż ten sam Noritsu ale bez HD. (Rzecz się rozbija o tolerancję. Laser w HD ma tolerancję koło 1,2 działki i dopiero krzyczy, że coś jest nie tak z odbitką a ten z nie-HD ma chyba 0,3 a więc 4-krotnie węższą)
Ostatnio NF spaprało dużo zleceń - zarówno fotksiążek i odbitek przez ten mały fakt.
Maszyna HD to zadziorna bestia i bez praktycznie nieustannej kontroli potrafi zrobić niezłe kuku :-D A w NF poszli bardzo na ilość i coś im chyba kontrola jakości siadła...
Nigdy czegoś takiego z ich strony nie dostarczyłem, wielokrotnie prowadziłem przemiłe godzinne rozmowy technologiczne z gościem, którego nazwiska nie pamiętam, mnie nigdy mnie nie zawiedli, fakt, kumplowi raz spieprzyli zdjęcia, po telefonie, następnego dnia wysłali poprawione.
Być może Ty miałeś takie samo "szczęście" w vertisie jak ja w większości wymienionych tu labów. A teza że wystarczy skalibrować monitor i użyć profilu labu - i to wystarcza to kompletna bzdura.
Dla mnie najprostszym testem jest powtarzalność kolorów (choćby ta sama odbitka na różnych papierach, lub zamówiona np. po miesiącu) oraz co najprościej zrobić - sprawdzenie jak robią B&W.
Większość wymienionych labów nie jest w stanie wyprodukować B&W bez zafarbów, albo zielonkawy, albo czerwonawy, ale nigdy nie "czyste B&W".
Być może jestem trochę zbyt wymagający (pracowałem 9 lat w w studiu przy drukarni offsetowej). Póki nie spieprzą mi odbitek będę bronił jak lwica... ;-)
Oddanie cz-b zdjęć na próbę to niezły test, ja dołączyłbym dodatkowo zdjęcia z czymś czerwonym :mrgreen:
Np. Labpolska robi ładne neutralne cz-b, ale czerwienie wychodzą im brudne i zgaszone, żółcie potrafią wpadać w zieleń.
IREM - robiłeś kiedyś czarno-białe w Diprincie?
Ciekaw byłbym Twoich wrażeń.
Jest ktoś, kto robił odbitki w Diprincie i na ksiazkafoto.pl i mógłby porównać?
Robiłem sporo w digitalalbum na satynie kodaka i muszę przyznać, że musiałem u nich uważać na wyostrzanie zdjęć cz-b. Zbyt wyostrzone wpadały w żółty zafarb na detalach typu włosy, krawędzie, siatki, kratki itp.
W innych labach aż tak tego nie musiałem pilnować.
www.fotograf.net.pl
Nigdy mnie nie zawiedli - zazwyczaj biorę nieco większe 30x40, 40x50 i zawsze było super. Mam ich profile i nie ma wielkich niespodzianek kolorystycznych (no jakbym miał super profi i kalibrowany monitor, to pewnie byłoby jeszcze lepiej ;)
testowałem labnet, labhd i ostatnio dostałem fotoksiążkę ze zdjęciami z cyfrowej ciemni. rewelacja. polecam i sam się przesiadam
Linki reklamujące usługi komercyjne ,zamieszczane w postach niezgodnie z regulaminem pkt 8 . podziewają się :idea::?:
Cichy: jeśli ty kogoś polecasz to OK, po to jest to podforum. Ale jeśli robi to właściciel czy pracownik danego labu to kłania się pkt. 8.
No właśnie poleciłem i moje posty zniknęły.
Zamieściłeś link ,po kliknięciu ,otwiera się strona reklamująca usługi.
Polecenie kogoś to tak jak np. ja bym napisał polecam kolegę xy .czy firmę Canon.
Tak może być: e-agfa, Wrocław, ul. Jedności Narodowej..
Oj,wiesz o co chodzi.Adres to adres.
Zgoda co do jednego.Kryteria i regulamin są nieprecyzyjne i zostawiają pole do wątpliwości czy wykorzystywania tego faktu.
Ochrona interesu wlaściciela wcześniej czy póżniej oprze się na unijnych wzorcach i
będzie sytuacja jednoznaczna.
Na razie mamy co mamy.Staramy się utrzymać fotograficzny charakter forum ścierając się z interesami różnych grup zawodowych które istnieją w rzeczywistości forumowej w charakterze łowców klienta.
To nie jest giełda rynku dla firm.Reklamy i obecność powyższych pożyteczna jest i potrzebna ,ale nie kuchennymi drzwiami i kryptoreklamą.Śmieceniem w wątkach,rywalizacją w zawodzie itp.
Każda działalność generująca zyski pociąga za sobą koszty.Rozsądnie ponoszone koszty zwiększają zyski.Kombinowanie to zaułek i strata w efekcie.Było jest i będzie.
Zwróć uwage na telewizje, i to jak tam używa się i nie używa nazw firm.
Tak będzie wszędzie.Za darmo "już było i se ne vrati"
Mój wpływ jest na to żaden,podobnie jak Twój.:)
Popieram w 100%. Chłopaki się starają i naprawdę podchodzą do każdego zlecenia z należytą uwagą. I wielkie uznanie za czas realizacji. Czyli jednak da się wykonać zlecenie szybko - co nie udaję sie LabPolska i NajlepszeFoto:)
Jak dla mnie aktualnie - cyfrowaciemnia.pl to lab nr 1.
jak kilku poprzedników mogę polecić diprint.pl - za jakośc ,ceny i dobry kontakt (czasami nawet ten plus się przydaje)
Trochę odświeżę temat. Idąc za namową kilku osób skorzystałem z usług firmy VERTIS.
Poprzednio drukowałem swoje wypociny w różnych miejscach - ProfiLab na Dzikiej, FotoPrint, fotojokerze, etc i ani razu nie byłem w pełni zadowolony z żadnego wykonania. Drukowałem głównie odbitki do rodzinnego albumu, poza Profilabem gdzie był duży format na plexi, dibondy, i parę powiększeń.
Tym razem oddałem jakieś 150 zdjęć do w.w Vertisa. Ściągnąłem ich plugin do LR i po paru dniach otrzymałem zdjęcia niemal identyczne z tym, co na moim MBP. Każde zdjęcie jest takie, jak sobie wyobrażałem. Za jakiś czas oddam trochę powiększeń na ścianę to zdam relację.
pzdr
swojego czasu empik był w miarę tani. nie powiem, że odbitki były rewelacyjne, ale za grosze można było sobie fotki uwiecznić na papierze, do tego bardzo szybko. nie wiem czy nie lepiej drukować zdjęcia samemu w domu..
To i ja napiszę, bo testowałem ten lab.
Obsługa super, odwzorowanie kolorów prawie super, bo mogę się przyczepić, obsługa profilu icc, choć z czy bez nie ma zdecydowanych różnic, cena za 15x23 super, takie tylko robię, ale...
Niestety rozdzielczość zdjęcia i jego ostrość pozostawia wiele do życzenia, choć to jest zdecydowanie lepsza jakość niż wiele innych, ale o tym można się przekonać dopiero jak się znajdzie lepszy, ja znalazłem taki, że mój lcd nie potrafi tej ostrości wyświetlić którą dostaję na zdjęciach, a w labie dopiero na jego eizo widzę identyko co na zdjęciach. Kolory ciut bardziej cieplejsze niż u mnie na skalibrowanym monitorze, a moje zdjęcia zazwyczaj wyświetlają się podobnie na większości monitorów gdzie testowałem. Oprócz tego, że min cieplejsze, to bardziej nasycone, takie barwy, że na moim monitorze nie jestem we stanie takich zrobić. Moim testerem była córka, żona i znajomy kolega fotograf, dawałem im zdjęcia do porównania z vertis i z lokalnego labu, 100 proc wskazanych jako lepsze, to lokalny lab. Wywoływane bez korekcji auto, jasność - wszystkie rozjaśnione o 5.
Jak zobaczyłem lepszą ostrość w lokalnym labie, to wysłałem bardziej wyostrzone do vertis, ale nie przyszły bardziej ostre, dałem też lokalnie i o dziwo wyszły jeszcze bardziej ostre.
Także Vertis polecam ogólnie, ale wiem że można lepiej i pomimo dobrej ceny oczywiście przy większej ilości aby skompensować wysyłkę, wybrałem lokalny lab, choć drożej, też fuji, ale nie supreme, jak widać papier droższy to nie wszystko... Celowo nie podaję gdzie robię, aby nie było że coś reklamuję, stąd może nie do końca na temat.
Btw, jak napisałem w innym temacie, nie trafiłem labu na kodaku, który zbliżyłby się choć trochę do fuji.
Dzięki za pomoc, zbierałam się w sobie żeby w końcu zmienić LABa bo lokalny nie do końca spełnia moje oczekiwania. Puszczę testowe zdjęcia do paru proponowanych i zobaczę co z tego wyszło. Of kors podzielę się opinią :)
Ja mam pytanie trochę z innej beczki, jak przygotowujecie zdjęcia do wywołania? Chodzi mi konkretnie jakich akcji w PS używacie?
Ustawiam odpowiednią rozdzielczość do formatu zdjęcia oraz zapisuje je z profilem kolorystycznym maszyny drukującej- jak trzeba to po zmniejszeniu też ostrze :)
Chodzi mi o to jakich akcji w PS używacie żeby seryjnie zmniejszyć rozdzielczość zdjęć (bez zmiany orientacji zdjęcia) bo do formatu 15x21 trzeba zmienić proporcje. Więc opcja "zmiesc w" odpada
Wysłane z Sony Xperia S
Skoro aparat wypluwa 2:3 to czemu używasz okrojonego formatu 15x21? Nie lepiej 15x23?
Osobiście mimo, że cześć zdjęć edytuje w PS to zdjęcia eksportuje w LR. Jest to dużo wygodniejsze niż PS i akcje. Mam poustawiane odpowiednie presety do eksportu na odpowiednie rozmiary i rodzaje papieru. Polecam to rozwiązanie.
Jeśli miałbym robic to w PS to użyłbym ImageProcessor + akcja do ostrzenia po krawędziach (http://www.canon-board.info/tips-and...problem-19955/) + akcja konwersji do profilu LABU.
Ja polecam lab-net.pl
Papier bardzo dobry (kodak professional),
rozdzielczość druku 400dpi,
fajne kolory.
Wywoływałem tam wiele razy odbitki 10x15 i 20x30. Polecam, bardzo fajna jakość. Ja lubię ten ich papier matowy, ale to jak kto woli :)
Robię tylko większe odbtki (od 30x40 wzwyż) i przyzwyczaiłam się do jakości i cen Fotonetu. Trzeba tylko pamiętać, żeby w uwagach napisać im, że mają dokładnie zabezpieczyć paczkę, bo parę razy przysłali pozagniatane odbitki.
Ktoś z Was wywoływał tu zdjęcia? Fotoas24 ?
Godny jest polecenia ten lab?
Ewentualnie jak jest z porównaniem jakości pomiędzy najlepszefoto.pl a Vertis.pl ?
Najlepszy z jakim miałem do czynienia: Zdjęcia cyfrowe bez korekcji - cennik odbitek w Diprint
Szybko, i wydruki dobrej jakości. W foto4u potrafili zrobić paskudny banding. Te same pliki wywołane w dprint wyszły jak na monitorze.