no tak ale co w ciasnych pomieszczeniach? w małych mieszkaniach zazwyczaj dużo miejsca nie ma. chodzi mi o przygotowania pary mlodej no i szerokie ujecia przy zabawie tez mile widziane
Wersja do druku
no tak ale co w ciasnych pomieszczeniach? w małych mieszkaniach zazwyczaj dużo miejsca nie ma. chodzi mi o przygotowania pary mlodej no i szerokie ujecia przy zabawie tez mile widziane
W ciasnych pomieszczeniach czasem i 16-35 nie wystarcza i niestety pasuje miec rybie oko ;-) tym bardziej, ze to robi okreslone wrazenie ;-) nigdy nie masz granicy, ale wtedy tanią opcją staje się Samyang ;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
[QUOTE=oszołom;850115]Jeżeli chodzi o jakość optyczną, to 16-35 nawet do pięt nie dorasta 24-70[QUOTE]
UWA nigdy nie są aż tak dobre optycznie.Nie ulega wątpliwości, że 24-70 będzie lepszy optycznie, efekt zawsze troche inny pomimo wszystko, ale ja też bym zainwestował wczesniej w 24-70 L niż w 16-35 L, do tego tamronik i jednak masz UWA.
Mogę to niestety jedynie potwierdzić.
Canon nie ma dobrego UWA,jak Nikon i taki jest fakt.
Sam czekam na jakieś nowości w tym zakresie,które były zapowiadane w rumorsach dawno temu,ale jak do tej pory na tym się skończyło i coraz chętniej spoglądam na żółty obóz.:evil:
no a jak się ma 24-70 do 40d ?
A ja wam powiem, że jak przesiadałem się z 40D+17-55/2.8+12-24/4 na 1Dmk3 to kupiłem od razu 17-40 i 24-70. Okazuje się, że 17-40 najlepiej sprawdza się w... plecaku! I nie dlatego, że jakość tego obiektywu jest słaba (bo nie jest), ale po prostu 24-70 do 1Dmk3 jest idealny.
Fakt, że 40D robiłem więcej krajobrazów, teraz więcej taki codziennych zdjęć+jakieś modelki. Tak naprawdę 17-40 planuję używać tylko do szerokich landscape'ów, a do codziennego foto wycieczkowego w ogóle go nie zabieram.
1D+24-70 to rewelacyjny zestaw! Załatwia większość tematów.
Gdybym miał jednak wracać do crop'a 1.6x to wg. mnie obiektyw numer 1 do 17-55/2.8 - po prostu REWELACJA! Zaryzykuję nawet, że tamten zestaw był lepszy od 1D+24-70 w wielu zastosowaniach :)
17-55 2.8 nie biorę pod uwagę bo trochę się dorzuci i ma się elkę. 17-40 również odpada bo jest za ciemna, a lubię robić zdjęcia bez lampy. takze interesuje mnie jasny i szybki obiektyw.
To weź 16-35 + zostaw 85 1.8 a 50 1.8 zamień na 50 1.4 i będziesz miał dobry zestaw jak dla mnie. Za 4,5k powinieneś się zmieścić z w pułapie cenowym takiego zestawu.
Kilka moich uwag:
16-35 jest lżejszy. Waży 640 gram. 24-70 waży blisko kilogram. To już ciężkie bydle. W dodatku strasznie się rozsuwa przy zmianie ogniskowej. Pod tym względem 16-35 jest znacznie przyjemniejszy do pracy. Dla mnie osobiście to duża róznica, lżejszy obiektyw to wygoda, i gdy mamy przypięte to do body, i także gdy nosimy to w torbie/plecaku. Głównie z tych dwóch powodów 24-70 nie przypadł mi do gustu - aparat zrobił się nieporęczny.
16-35 na FF to fajny zakres. Ultaszerokie kąty sa bardzo ciekawe i dają dynamiczne zdjęcia. 35mm to już przyzwoity standard. Można zostawić małą dziurę w ogniskowych i uzupełnić go 70-200mm i wcale nie brakuje tych 35-70mm.
24-70 też świetny zakres na FF (jak nie potrzebujemy naprawdę szerokiego kąta), ale na APS-C już nie bardzo. 16-35 na APS-C jest dużo praktyczniejsze.
16-35 ma wiekszą średnicę filtra (droższe filtry) i mniej popularną. 77mm to i 24-70, i 17-40, i 70-200/2.8), a i Sigma 50/1.4.
16-35 to już mniej popularne 82mm.
Robiłem kiedyś testy 16-35/2.8 vs. 17-55/2.8 na 40D - 17-55 wypadł optycznie lepiej. Na pełnej klatce byłoby inaczej, bo nie ma 17-55 :), ale trzeba powiedzieć, że ten 16-35 nie jest tak rewelacyjny jak o nim marketing mówi. Co innego 14-24 Nikona...
nie ułatwiacie panowie nie ułatwiacie...hehe
Bo rewelacji jak sam słusznie zauważyłeś trzeba szukać w innym systemie. Znam nawet przykład zatwardziałego canonisty ;) który kupił D700 tylko po to żeby móc używać tego UWA. Przeżył to strasznie :mrgreen: - nadal używa systemu Canona i czeka kiedy będzie mógł sprzedać Nikona :p.
Biorąc pod uwagę obecną chęć do wypuszczania czegokolwiek ciekawego naszej kochanej firmy to jeszcze poczeka 8).
Jest pewna alternatywa - 17 TSE no ale to inna cena, inne światło i inne zastosowanie.
tia, tylko że to jest elka zasadniczo do FF :roll:
generalnie nie za bardzo rozumiem tego typu dywagacje. canon dość jasno sprecyzował swoją "linię produkcyjną".
jak się ma cropa, to się bierze 10-22 i 17-55.
jak się ma FF, to się bierze 17-40 i 24-105 (ciemny zestaw) albo 16-35 i 24-70 (jasny zestaw).
IMHO proste jak drut i wszelkie krzyżówki to średni pomysł. jedynym problemem może być... kasa ;)
Co mogę autorytatywnie potwierdzić :D (używałem i testowałem 17-40 vs 16-35II) i został ze mną lepszy :-D.
IMO wolałbym mieć w FF 16-35 w komplecie z 70-200 niż 16-35 + 24-105, po pierwsze zbędne dublowanie ogniskowych a po drugie 105 w FF to prawie nic. Trzymałbym się zasady dwa dobre szkła (IMO zoomy ww.) w plener + aparat.
Wracając do 17-40 to niezłe szkło tzw. budżetowe - IMO zdecydowanie wolę 24-105 a jego cena w "używkach" spadła do naprawdę rozsądnego poziomu, z uwagi na zakres ogniskowych oraz IS, dół można uzupełnić(s8-16 mm lub 10-20 mm) Co do ISa to w 17-40 może nie da się odczuć jego braku, ale już w przypadku 24-105 - możliwość zrobienia zdjęć z ręki w warunkach, gdy inni już muszą się posiłkować statywem - bezcenna...
umieściłem pytanie w wątku o 16-35L, a dopiero później szukaj mi wywalił ten wątek...
zatem, jeśli można to się wyprodukuję jeszcze raz ze swoim dylematem...
obecnie posiadam 50D z 17-55/2.8, 28/1.8, 50/1.4 i 85/1.8 i target ślubny z tym, że...
mam zamiar po nowym roku nabyć na stałe 5DmkII i 50-ka będzie drugim body... rozpatruje oba szkła z wątku, czyli 16-35L II i 24-70.. skąd dylemat?
szkło ma do czasu zakupu (marzec/kwiecień) FF pracować na 50D; mam świadomość pokrycia zakresów itp. itd. obecnie szerokich kadrów 17mm@crop mam ok 30%, reszta różnie, bo wiadomo - zależy od sytuacji..
wiem, że później na FF 16-35 będzie szeroko, natomiast obecnie na 50D 24mm jest tak sobie (bo nie zawsze jest za wąsko, ale..). pytanie moje jest wręcz ogólne - jak się mają porównywalnie te szkła w pokrywającym się zakresie 24-35 (tylko nie na końcach, ale w całości)? z porównania na www.the-digital-picture.com wychodzi jakaś masakra na 24mm w odniesieniu dla 16-35 - czy to rzeczywiste, bo optyczne.pl wskazuja cos innego.
niestety kasy na oba szkła nie ma bo w planach pełna klatka.. oczywiście później to szkło bedzie na FF wymiennie z resztą optyki, a 50D jako zapas np. z 50/1.4 lub 28/1.8.. kwestia tylko tego, co obecnie wybrać z tych dwóch opcji? jak oba szkła mają się optycznie - bo samo L i czerwony pasek to nie argument.
dzieki za pomoc.
#
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
#
aha...
C 17-55/2.8 idzie pod młotek, więc nowe szkło będzie podstawowym dla cropa obecnie, a później dla FF
#
jeśli mogę wtrącić.. 16-35 bym wolał na cropie niż FF, wg. mnie to za szeroko a jednocześnie za ciasno. do FF widzę bardziej 24-70 w twoich zastosowaniach + później coś w stylu 10-22. i nie patrzył bym na ciężar ;) praca może być ciężka, jeśli efekty będą dobre.
Tylko 24-70L
16-35 nie nadaje sie do fotografowania ludzi - to szklo do zupelnie inych zastosowan - szczegolnie na FF. 24-70 za to trzyma jakosc w pelnym zakresie.
tak też myślę.. przespałem się z tematem, no i 24-70 bedzie pewniejszym wyborem.. w sumie i tak ma byc później z FF, więc przemęczę się na cropie trochę.. tylko trzeba opylić 17-55 najpierw.. :)
#
Pytanie z innej beczki miałem 18-135 jako zoom zaciągał sporo kurzu, teraz mam 16-35 2,8 ale zmieniłem na pełną klatkę. Okazuje się, że jest za szeroko. Jednak obiektyw rysuje rewelacyjnie, z nakręconym filtrem, nic się nie ma prawa do niego dostać itd. cudowne szkło. Ale z testów na digital-picture widzę, 24-70 jest bardziej ostry, czy to możliwe, czy jeśli macie porównanie tych dwóch to widzieliście taką różnicę? No i pytanie jeszcze jedno 24-70 2,8 ma tą nieszczęsną wysuwaną tubę czy to jest szczelne, czy się nie rusza w lewo i w prawo jak w tańszych? Pytam bo nie mam możliwości przetestować.
Tez by mnie zainteresowalo porownanie.
[QUOTE=koraf;1054493]Nie przejmowałbym się za bardzo tymi testami ;-), ver.16-35II jest zdecydowanie lepsza optycznie od 24-70/2.8 (sam sprawdzałem)
Z mojego doświadczenia w cytowanym poście jest pół prawdy;) Do testów istotnie trzeba podchodzić z dystansem, bo aparat szybko je weryfikuje. Co do lepszej ostrości 16-35 II, to – jeszcze raz podkreślam, że na podstawie mojej wiedzy, a mam obydwa – nie mogę się zgodzić. Centrum kadru: na 24 mm podobne, na 35 w 24-70L dostrzegalnie lepsze na monitorze, porównywalne na odbitkach A3+. Brzegi na każdej ogniskowej w 24-70 widocznie lepsze, niestety. 16-35II używam dla zakresu 16-24 (nawet 16-20). W pozostałych sytuacjach wolę 24-70L.
A jak jest z tym pochłanianiem kurzu 24-70 jest to dobrze uszczelniona konstrukcja? Nie ukrywam że tego obawiam się najbardziej :) nie lubię drobinek kurzu w obiektywie :)
24-70 z pewnością bardziej uniwersalny pod FF, 16-35 to już bardzo szeroko i dość krótki koniec, oba szkiełka warte uwagi zwłaszcza przy pełnej klatce. Ale pod APS-C zdecydowanie lepiej zakupić 17-55/2.8 zwłaszcza pod śluby jeśli obiektyw ma na siebie zarabiać, używałem 3lata aż do momentu przejścia na FF (wtedy wymieniłem na 17-40L) szkiełko naprawdę fajne optycznie nie ustępujące w niczym L'ce typu 16-35 a zakres znacznie lepszy i porównywalny z tym co daje 24-70/2.8 pod FF a do tego jeszcze stabilizacja.
[QUOTE=pezetwpr;1054554]U mnie jeszcze na 5d wyglądało to tak:
wybierałem z 3 egz. (od Tipa) obiektyw 24-70, wybrałem najlepszą sztukę, później dokupiłem 17-40 i oczywiście porównanie: w centrum na 24,35 mm było podobnie ale boki 17-40 miał słabsze. Później gdy podpiąłem 16-35II byłem oczarowany :shock:, szczególnie na bokach na wszystkich przysłonach i ogniskowych 24 i 35 mm, 16-35II dawał popalić 24-70, w centrum była zbliżona rozdzielczość jednak wyraźnie na korzyść 16-35II i ten obiektyw dawał jakby lepszy kontrast i kolory, po prostu bajka. Później miałem 2-gi egzemplarz 16-35II (z USA) ten wydawał się jakby jeszcze lepszy od poprzednika i również zamiatał 24-70/2.8, który niebawem sprzedałem.
Obecnie w zakresie 17-100mm mam już tylko stałki :grin:.
[QUOTE=koraf;1054657]U mnie to było zupełnie w drugą stronę i testy też to potwierdzają.
Przebierałem w obiektywach w sklepie u kumpla ze szkolnej ławki i niestety, sorry, ale nie mogę się zgodzić z tym, co piszesz.
Chętnie spojrzałbym na rawa tego cud-miód egzemplarza 16-35.
Ps. O dystorsjach na szerokim kącie 16-35/2,8 przez grzeczność nie wypada nawet wspominać.
Wcale nie musisz się zgadzać z moją opinią, gdyż nie miałeś moich egzemplarzy, a wiem co piszę.
Co do testów są różne :twisted:, testy na optyczne.pl potwierdzają bliżej to co ja piszę ;). Pozdrawiam.
Śmiało, wrzucaj rawa z Twoich egzemplarzy , a jestem gotów zmienić zdanie.
Co do testów na optyczne to robili test ...na cropie :lol: