PRO, czy nie PRO - pewnie znowu się zacznie
http://www.usa.canon.com/app/pdf/d_e...igital_Bro.pdf
To jest broszura o profesjonalnych body canona. Jak można się było spodziewać jest tam miedzy jedynkami Canon 5D. (numeracja jednocyfrowa - wg Canona to oznaczenie profesjonalnych aparatów, z tym że jedynka jest zawsze no. one, czyt. the best).
Wg tej broszury zastosowanie 5D to głównie portret studyjny, fotografia reklamowa (np. architektura), i ogólne zdjęcia (np dzieci - niekoniecznie biegające, widoki). Oczywiście nie oznacza to, że nie poradzi on sobie z innymi rodzajami fotografii, ale jedynie, że wg Canona do tego został przeznaczony.
Do sportu przeznaczone są Marki, a Dsy do wszystkiego (chociaż do sportu lepsze są Marki, bo więcej fps). To w kwestii pro, czy nie pro. Wszystko zależy od zastosowania. W jednych zastosowaniach jest pro, a w innych prezentuje poziom klasy średniej lub nawet nie. Przykładem może być ilość klatek na sek. Dla jednych to jeden z najważniejszych parametrów (sport - szybka akacja), a dla innych zupełnie bez znaczenia (studio - lampy i tak ładują się wielokrotnie dłużej). Canon 5D ma tylko tylko 3 klatki (poziom amatorski), ale za to migawka wytrzymuje około 250-300 tys. zdjęć (poziom profesjonalny). Można tak dalej: AF średni (w większości zastosowań bardzo dobry, ale nie taki jak w jedynce, z kolei lepszy niż w 20/30D), ale jakość obrazu bardzo wysoka - wystarczy dodać, że flagowy aparat Nikona D3 (prezentacja ponad 2 lata po 5D) do iso 800 raczej nie ma szans, ale powyżej jest lepszy, tyle, że po co komu w studio lepszy obraz powyżej iso 800. W studio najważniejsze iso 100 (u Nikona 200), a tym samym najwyższa jakość obrazu jakie może wygenerować body. 5D produkuje obrazy lepsze niż niekwestionowany profesjonalista 1D Mark III, ale nie jest np. uszczelniony jak Mark.
Nie ma aparatu uniwersalnego, nawet Ds przegrywa z połowę tańszym Makiem jeśli chodzi o zdjęcia sportowe - fps).
5D to świetny sprzęt w zastosowaniach, do których został zaprojektowany, a za tą cenę nie ma nic lepszego. Nic tylko brać, chyba, że ktoś ma więcej kasy i może poczekać na 5D mkII lub raczej 3D, bo może tak go nazwie Canon (już widzę te nagłówki 3D vs D3 :mrgreen: ). Tyle ode mnie.