Przechowywaniem danych najczęściej zajmują się działy IT. Bo zwykle mieści się to w ich budżecie. Jak jest w PL każdy widzi - NBP długie lata przymierzało się i przygotowywało do zbudowania zapasowego centrum danych w Legionowie...
Wersja do druku
No ale wchodzimy już na tematy produkcji, a my mówimy o domowym zastosowaniu. Więc można się opierać na NBP, ale napedy tasmowe, wielkie SUN, czy inne machiny w cenach enterprise odpadaja. Jak kogoś interesuje niech przejrzy archiwum Unix Days. Tutaj trzeba by się racej zastanowić nad stosunkiem cena/jakosc, i czy naprawde to jest az tak potrzebne, nie wystarcza zwykle IDE, od czasu do czasu podlaczyc, pamietajmy, ze dyski nie padaja jak muchy (zazwyczaj). Jak zainteresowany odpowie to można co kolwiek myslec.
Ja już prawie na 100% zdecyduje się na to urządzonko:
http://www.profipc.pl/nas/ts109.php
nie jest może tanie ale ma bardzo wiele zalet m.in.
- jest to w pełni sprawny server linuksowy
- masa serverów w 1 urządzeniu np. ftp, telnet
- posiada klienta torrentów :-) (obsługiwany graficznie z Windows :-) )
- jest bardzo szybki jak na NAS (Gigabit Ethernet + dobry procek i 128MB RAM)
- jest cichy i bardzo energo oszczedny i ma bardzo małe wymiary
- posiada możliwość zrobienia ad. hoc. miroru z podpiętem 2 dyskiem na eSATA lub USB
opinie wielu gazet i stron w sieci są bardzo pochlebne.
Ja bym to widzial komp + pewnie 4 takie no i dajmy na to 4 takie 25zł + 60zł + 600zł = 685zł + ~50zł jakis kontroler IDE (te na pewnie dwa IDE). I mamy wspaniala machine z 1TB dyskiem co malo pradu ciagnie itd. A czemu to:
- jest to w pełni sprawny server linuksowy
- to też i nawet bardziej, wiadomo normalny PC kontra mała maskrzynka, no i sam wybierasz dystrybucje
- masa serverów w 1 urządzeniu np. ftp, telnet
- jeszcze wiecej, wydruku, php, apache, mysql i takie o ktorych nawet nie slychales dostepna na upartego z jednego polecenia
- posiada klienta torrentów (obsługiwany graficznie z Windows )
a tu masz dostep do pulpitu (VNC), chodz nie polecam grafiki, a wiec SSH no i tego PC jako torrent machine a wiec KTorrent i tak samo dostep przez przegladarke nawet z iraku
- jest bardzo szybki jak na NAS (Gigabit Ethernet + dobry procek i 128MB RAM)
A kogo to jaki to procek, tu też masz procek, 512 RAM i nawet jak bys sie przez satelite laczyl to 1GB/s nie bedziesz mial, naprawde takie zeczy tylko w erze
- jest cichy i bardzo energo oszczedny i ma bardzo małe wymiary
ten tez glosny nie jest, a dyski zawsze tak samo halasuja, no jest mniejszy fakt, to jego przewaga, ale ten duzy tez nie jest, z energia tez bedzie mial przewage, chodz ten licznika nie rozkreci porzadnie
- posiada możliwość zrobienia ad. hoc. miroru z podpiętem 2 dyskiem na eSATA lub USB
mialem eSata w PC, brat ma i nie uzylem ani razu, nawet w zyciu kabla nie widzialem, poszukaj go na sieci, ciezko znalesc, najblizszy za pol roku w olsztynie za cene z kosmocu, a przydatne, moze za 5 lat, jak juz pojdziesz do kogos i wszyscy beda mieli eCOS, na razie nie, no USB tez ma, zawsze sa kontrolery (wiadomo jak one, ale to kwestia sporna)
Czemu tak sie upieram przy swoim, bo jakos nie widze tej maszyny np. jako serwer apache, dajmy na to jako twoja strona domowa, PIII juz tak, no dwa bezpieczenstwo, taka maszynka no ona ma, normalnego linuxa, ale w jakim stopniu, a tu troche posiedzisz i IPtables ladnie no i wszytsko, nawet jako ruter moze dla ciebie robic. Chodzi o to ze tutaj nic nie dodasz co producent nie przewidzial, a na serwerku tak. No oczywiscie nie obejdzie sie nez linux.org /.pl /...linux... ale wiadomo poczatki admina.
bercow nie zapominaj, że nie każdy chce wiedzieć co to Linux, dystrybucja, ftp, telnet, apache, mysql, vnc, ssh, iptables... dla kogoś, powiedzmy, "względnie zajętego" czas jaki trzeba poświęcić, żeby to wszystko opanować od zera może być wart tyle, co kupienie wypasionej wersji pudełkowego NASa o trzy razy większej pojemności.
Nie to żebym uważał stawianie własnego serwera WWW na takim czymś za dobry pomysł ;-) Ale samo pudełko mi się nawet podoba. Jeśli kiedyś zdecyduję się na pozbycie się wielkiego pudła i zastąpienie go np. jakimś szybkim laptopem z zewnętrznym ekranem, ew. którymś "silent PC" - to będę chciał właśnie coś takiego kupić. I używać głównie z Linuxem :)
@muflon
Jeżeli ktoś pisze w zaletach "pełni sprawny server linuksowy, masa serverów w 1 urządzeniu np. ftp, telnet" to wie co to linux, apache itd. Ktoś kto chce kupić coś takiego, używać telnetu i jednoczesnie zależy mu na bezpieczenstwie, no sorry. To jak byś był niewidomy i prosił kogoś o wpisaniu PIN'u do bankomatu.
No czas to fakt, to nie jest weekend przed monitorem z ksiazkami, ale wyobraz siebie z takim podejsciem.
3x wieksza pojemnosc, tam jest 1x SATA max 1TB, nie widze aby pisało że jest w komplecie, ile do PC wsadzisz, no wlasnie. Jak by chcial to może wiekszą maszyne z SCSI kupić, ale po co do domu :/ Może coś z sata. I tak wyjdzie wiecej i taniej.
No pudelko fajne, jako opcja, aby cos zrobic na szybkiego, zabawka dla firm i nowobogackich. Na strone fanow Starcrafta, gdzie wchodzi te 20 osob na 24h, ale nie jak chcesz miec ftp na fotki swoje, chodz czym prostsze urzadzenie tym mniejsze ryzyko awarii.
Doskanale wiem o co cie chodzi, nie kazdy zna sie na UNIX'owych systemach, nie kazdy chce sie znac. Dlatego wlasnie sa takie male pudelka.
No i jaki sens ma RAID z dyskiem na USB, no i ten FAT.
No to kolega przegiął... tak się składa że wiem co to Linux i co można z nim zrobić. Pracuje w dziale IT, mamy 12 serverów w tym 4 na linuksie (poczta, firewall, filtr-anty spamowy itp, IBM DB2) nie będzie mi tu kolega moądrości prawił...
Nie przyszło koledze do głowy że potrzebuje małej w miarę bezobsługowej pamięci NAS do zastosowań domowych...mam w szafie 2 stare maszynki z celeleronami i ani myśle to reanimować lub kupować jakieś wielkie, chałaśliwe (wentylatory) pudło... a jakąś własną stronke która będzie mi chodzić 7/24 to decydowanie wolę w domu postawić na czymś takim....
To mało kolega widział :-)
Po pierwsze Nie bardzo rozumie o co chodzi masz na myśli to że nie ma w sprzedaży takich kabli i ciężko je dostać ? Po drugie do każdego dysku zewnętrznego dają śledzia z gniazdem eSata plus kabel oczywiście do obudów z interfejsem eSATA po trzecie nie ma żadnego problemu z kupnem takich kabli 20zł metrowy czy to cena kosmosu?
Ja magazynuje w ten sposób że robie zawsze dwie płytki DVD z tymi samymi zdjęciami, jednak doszedłem do wniosku że to za mało i myślę nad jakimś dyskiem zewnętrznym na USB, zastanawiam się jednak jakiej firmy dysk wybrać, najważniejsza cecha, wiadomo, żeby miał zwiększona niezawodność.
O ile w dyskach zewnętrznych łatwo znaleźć w ofertach firm dyski o zwiększonej niezawodności, to w przypadku dysków zewnętrznych na USB już tak kolorowo nie jest.
Może się ktoś orientuje jaką firmę wybrać, które dyski na USB o podwyższonej niezawodności i jakich producentów warto brać pod uwagę.
A może jeśli się okaże że nie ma na rynku dysków na USB o podwyższonej niezawodności, wybrać jakiś dysk wewnętrzny i do tego obudowa, tylko jakiej firmie zaufać, Seagate, WC, Maxtor ?
P.S.Myślę o pojemności 500 GB -750 GB, niechciałbym aby cena takiego dysku przekroczyła znacząco 500 zł, no chyba że jest to konieczne przy zwiekszonej niezawodności, bezpieczeństwo zdjęć naiważniejsze.
Pozdrawiam
Dysk twardy to chyba najmniej pewne medium to przechowywania danych. Jeśli już musisz, to trzymaj się z dala od Maxtorów. W ciągu 3 lat wymieniliśmy w serwerach ponad 30 sztuk. Niektóre padały w ciągu tygodnia (seria 9 i 10). Zastanów się nad WD Raid Edition. Są trochę droższe, ale podobno lepsze. Dobrym rozwiązaniem jest też streamer.
Ogólnie prawda jest taka, że za kilkaset lat z naszej cyfrowej cywilizacji i tak nic nie zostanie, bo żaden - poza papierowym - nośnik informacji nie przetrwa ;)
Zmartwiłeś mnie z tymi dyskami twardymi ;(
Kilkaset lat nie jest konieczne :grin: ale miło by było gdybym nie stracił nagle tego co napstrykałem.
Archiwizuje na płytach, ale ta forma nie wzbudza jakoś mojego zaufania.
Poczytam zatem o streamer-ach, czy to jedyne medium do którego można mieć zaufanie ?
Pozdrawiam
Hmm, ja to widzę nieco inaczej, bardziej optymistycznie. :)
Rzeczywistość cyfrowa jet taka, że co parę lat przenosimy dane na inny nośnik. Szybszy, bardziej pojemny etc., a więc na danym nośniku i tak dane "siedzą" najwyżej kila lat.
Należy tylko pamiętać o tym, żeby te dane transferować na nowszy technologicznie nośnik. Nagrania analogowe też przerzuciłem na "cyferki", żeby za jakiś czas, nie szukaćw muzem sprawnego magnetofonu szpulowego i gramofonu z wkładką, niekoniecznie w postaci miącha. ;)
Jasne, ze w razie jakiś kataklizmów to wszystko się rypnie, ale podobnie jest z tabliczkami kamiennymi. ;)
No i jak tam Koledzy/Kolezanki posiadacze/posiadaczki Linksysa NAS200 - jak sie spisuje? Tez chce sobie takie cos sprawić, ale szukam opinii użytkowników. Miały byc opinie z uzytkowania a tu cisza :(
Przejrzałem cały wątek i stwierdzam, że jakoś nikt nie zadał sobie podstawowego pytania:
- Jaki jest sens przechowywania dla potomności tysięcy gigabajtów zdjęć, z których na pewno tylko niewielki ułamek na to zasługuje ???
Myślę, że po przeprowadzeniu rzetelnej selekcji pozostały "cream of cream" można spokojnie zarchiwizować na płytach DVD, które wydają się jednym z najpewniejszych i najtańszych sposobów.
Pozdrówka
A ostałoby się 100 lat temu w owej "śmietance" to zdjęcie? :rolleyes:
http://www.flickr.com/photos/library...20305/sizes/o/
Wartościowe czy nie, gnioty czy arcydzieła, mysle że to indywidualna sprawa i wybór każdego z nas czy chcemy i w jakiej ilości swoje wypociny archiwizować, pytanie pozostaje tylko jak to robić aby spać spokojnie i nie martwić sie o utratę zdjęć.
A co do archiwizacji na płytach to widzę że polecasz ten sposób hmm widocznie się myliłem nie ufając trwałości płyt, skoro to taki pewny sposób to zostaje przy wypalaniu DVD i przestaje sie bać o zdjęcia, tylko się cieszyć bo mnie wydatki na dysk czy coś innego ominą :)
Pozdrawiam
Oczywiście w tym co napisałem wyżej było trochę ironii ;) płytom nie wierze bo ich jakość, nawet najlepszych producentów jest marna, zabezpieczenie oprócz płyt, być powinno.
A więc zdecydowałem się na "WD MY Book Premium ES 500GB"
Ale mam pewne wątpliwości natury techniczne.
Mam dwa dyski o takiej samej pojemności i chce z nich
zrobić RAID a do tego dołożyć dysk wymienny WD my Book Premium ES.
Zastanawiam się czy taka kombinacja będzie dobrze działać ?
konkretnie dwa dyski w Raid 0 a dysk wymienny bez RAID, Ten dysk
wymienny ma USB i eSata, wiec domyślacie sie z
czego bym chciał skorzystać, tylko nie wiem czy
do mojej płyty podłącze dysk eSata ?
Moja płyta to "DFI Lanparty UT nF4 Ultra D" a więc chyba ATA I.
Czy to:
http://www.cooling.pl/akasa-kabel-es...kt,209055.html
zapinam i zapominam ?
Pzdr
witam szanowne forum!
aktualnie dysponuje dwoma kartami 2GB ktore w zupelnosci mi wystarczaja ALE wybieram sie na dwutygodniowy urlop do Tajlandii. W zwiazku z tym wiem, ze te moje 4GB bedzie troszke krotko i planuje kupic sobie jakis maly magazyn na ten urlop zeby po kazdym dniu zrzucac tam foty. Po powrocie do kraju nagram wszystko na plyty wiec nie potrzebuje od razo 500GB :-)
Moje pytanie - czy mieliscie przyjemnosc z czyms takim jak w linku? Czy cos podobnego cenowo i pojemnosciowo mozecie polecic? niestety nie bierzemy laptopa a nie chce na miejscu szukac kafejek i wypalac plyt. Aha - no i nie jestem jakims technicznym prymusem, wiec najlepiej jak by to mialo ze dwa przyciski i juz ;-) Karty CF oczywiscie lub przez USB do aparatu.
to znalazlem na allegro:
nr1
http://www.allegro.pl/item324807132_...b_usb_2_0.html
nr2
http://www.allegro.pl/item323040646_..._pamieci_.html
A moze polecicie cos dobrego i podobnego cenowo (najchetniej do 400zl) ?
Z gory dzieki!!
p.s. o Tajlandii nie napisalem zeby szpanowac tylko po to, ze tam duzo do focenia :-)
Za tę cenę masz około kolejnych 8GB w postaci kart. Które są małe, nie ma dysku, który można upuścić, baterii, które potrafią się wyładować i nie trzeba tego nigdzie przegrywać. 12GB fot to już straszliwie dużo, przynajmniej jak na moje standardy pstrykania.
Piotrek GRUBY
propozycja trochę ponad 400 zł (jak przejrzałem to chyba najtańsza oferta sklepowa) ale polecam
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/i-tec-...gb-usb-20.html
Identyczny "idzie" właśnie na allegro
http://www.allegro.pl/item326995086_...drive_ii_.html
może na aukcji w 400 zł się zmieścisz.
Sam posiadam i jestem bardzo zadowolony (to nie ja sprzedaję :-) ). Ostatnio używałem na 3-tygodniowym wyjeździe w Azji - jest co fotografować, razem z moją narzeczoną zapełniliśmy 22 GB (w tym także filmiki z kompaktu a one dużo miejsca zajmują), więc jeśli jedzie z Tobą ktoś kto też ma aparat zakup jest jak najbardziej uzasadniony.
Jesli z linków to raczej ten drugi - ma wyswietlacz i bedziesz widział transfer danych a na koniec potwierdzi, że OK (ale nie widzę żadnych przycisków - rozumiem, że ściąga dane automatycznie po włożeniu karty)
Płyty, płyty i jeszcze raz płyty
z całym szacunkiem - propozycje miały dotyczyć wyjazdów a nie magazynowania zdjęć w domu. Na wyjeździe czasem trudno wypalić płytkę w środku dżungli ;-)
Właśnie myślałem o kupnie karty CF 8GB. Wpadłem na pomysł żeby kupić 4GB a do tego kupić dysk zewnętrzny przenośny co o tym myślicie ?? Czy będzie to miało wycieczkowe zastosowanie?? Mam na myśli powiedzmy wyjazd 2 tygodniowy z dostępem do laptopa
Mam go od kilku miesięcy. Kupiłem do niego dwie Barracudy 500 i ustawiłem w mirrorze.
+ jest mały
+ konfiguracja jest bardzo prosta
+ dużo ciekawych opcji
+ poza tyskami mozna podłączyć do niego dodatkowe urządzenia magazynujące - ma dwa porty USB, więc można rozszerzyć pojemność o pendrive lub dodatkowy dysk zewnętrzny)
+ różne tryby RAID
- denerwujący (piszczący) dźwięk wentylatora (na szczęście po postawieniu go pod biurkiem prawie go nie słychać)
- wydajność przy pracy w mirrorze nie zachwyca (zapis i odczyt na poziomie 2-3 MB/s). Wynika to z zastosowania software'owego RAID'a. W tej klasie cenowej raczej sprzętowego RAID'a nie uświadczysz. Z tego powodu nadaje sie tylko na magazyn danych (ale z drugiej strony do tego właśnie służy). Nie próbowałem jak działa w innych trybach niż mirroring.
Do magazynowania zdjęć nadaje sie bardzo. Poza tym klasa producenta robi swoje (w końcu Linksys to CISCO) - wykonanie, software i wyposażenie jest bardzo dobrej jakości.
Jedna uwaga - jeżeli chcesz bawić się w mirroring to nie kupuj szybkich dysków - nic to nie da, a w tej cenie możesz zyskać trochę dodatkowych GB. W razie pytań to pisz na PW.
Pozdrawiam
A nie zastanawiałeś się nad tym, czy rzeczywiście te terabajty zdjęć nie zasługują na jakąś selekcję i czy rzeczywiście warto wszystkie zachowywać i po co ???
W dobie fotografii cyfrowej wszyscy produkują rzeczywiście tysiące terabjatów zdjęć, bez żadnych ograniczeń, ale z pewnością zdecydowana większość z nich zasługuje wyłącznie na skasowanie. :mrgreen:
Jesteś pewny, że Twoi potomkowie zechcą marnowac czas na grzebanie w Twoich zdjęciach ?
Widzisz jakiś sens przechowywania na wieczność tego ... hmmm ... dorobku ??? :mrgreen:
(Pomijając już fakt, że i tak wszystkie metody zapisu mają swoje ograniczenia).
Pozdrówka
Nic takiego nie napisałem (od mirroringu wymagam jedynie polepszenia bezpieczeństwa danych, dlatego szybkość nie jest dla mnie w tym wypadku ważna). Napisałem tylko, że w przypadku pracy na mirroringu wydajność jest kiepska, ale prawdopodobnie w innych trybach zabawka rozwija skrzydła - nie wiem, nie próbowałem. Jeżeli ktoś próbował jak to działa w trybie 1 dysk, lub 2 dyski bez RAID to niech się wypowie jak jest z szybkością.
Spodziewałem się trochę lepszej, zwłaszcza przy odczycie. Tego że będzie słabsza od standardowej to byłem pewien, ale jeżeli masz dwa dyski, które mają odczyt zapis na poziomie ponad 20 MB/s to trochę się zawiodłem. Chętnie poznałbym doświadczenia użytkowników innych NASów.
Tak czysto teoretycznie przy mirroringu masz jednoczesny zapis na dwa dyski, plus zapewne weryfikacja poprawności zapisu. Wydaje mi się, że dziesięciokrotny spadek wydajności to jest jednak kiepski wynik, ale dotychczas miałem tylko styczność z rozwiązaniami serwerowymi, gdzie dyski SCSI + kontroler sprzętowy nie dawały zbytnio odczuć, że coś je hamuje.
Przy normalnym - czyli sprzętowym - RAIDzie 1 (mirror) odczyt z macierzy jest szybszy niż odczyt z pojedynczego dysku. Natomiast zapis jest tak szybki jak zapis na najwolnijeszy z dysków.
To nie chodzi do końca o programowy RAID jako taki (jakikolwiek by nie był - czy to mirror, czy stripe czy 5). Właśnie kopię nogą w komputer, zmontowany niecałe 2 lata temu, który na 4 dyskach SATA 1, w programowym RAID 5, wyciąga 170-190MB/s liniowego transferu :mrgreen: praktycznie nie spowalniając procesora (Athlon 3800 X2).
Z tymi małymi NASami problem jest taki, że ładują tam dużo słabsze procesory - jakieś ARMy itp., które muszę sobie dać radę z większością zadań programowo. I prawdę mówiąc spadek wydajności rzędu 10x aż tak mnie nie dziwi.
A ja swoje prace trzymam na dysku komputera oraz dokupilem HDD w obudowie na USB. Do tego zewnetrznego dysku dostalem probram backupujacy. Dziala to tak, ze klikam guziczek na obudowie dysku magazynujacego i program robi mi podmianke plikow z kompa na dysk magazynujacy.
Bardzo fajna dyskusja na ten temat wywiązała się tu:
http://blog.chasejarvis.com/blog/200...hy-basics.html
i tu
http://blog.chasejarvis.com/blog/200...solutions.html
Co ciekawe facet trzyma na kopii absolutnie wszystko, nawet pliki prześwietlone/poruszone/itp. Inna sprawa, że to zupełnie inna "półka" fotografii...
A ja trzymam zdjęcia bieżące na dysku, starsze na płytach DVD w dwóch kopiach - co jakiś czas zgrywam wszystko na płyty. Co roku kopiuję na nowe płyty.
Wszystko mam skatalogowane w programie whereisit i jeśli szukam jakiegoś starszego zdjęcia to nie ma problemu.
Oczywiście najlepsze (w moim pojęciu ;) ) zdjęcia archiwizuję na papierze fotograficznym w albumach...
Ja wszystko trzymam na dysku twardym, i na bieżąco zgrywam to na płyty DVD.
Płyty te będę dla świętego spokoju przegrywał na nowe nośniki gdzieś tak co 1,5-2 lata.
Płytki przechowywane są w biurkowej szufladzie w pracy.