Hmmm... Sigma 30mm f/1.4 zapewne miałeś na myśli ;)
Pozdrówka
Wersja do druku
Nieco wymyślasz, nie sądzisz? Lepiej zapytać zanim ktoś umoczy. Jak doprecyzujesz jeszcze dokładniej, to lepiej będzie ci dobrać korpus do potrzeb. Nikt nie podał żadnej z przyczyn, które wymieniłeś. No i z drugiej strony patrząc na to w jaki sposób jesteś w stanie opisywać swoje zażenowanie i zazdrość odnośnie innych, można wysnuć wniosek, że sam nie znasz powodów zmiany.
W przypadku ludzi robiących sobie zdjęcia lustrzankami jedno mi bardzo przypada do gustu. Takim ludziom się pomysły nie kończą, bo po tych setnych sweet fociach znają i swoją osobę i to co będą w stanie wyprodukować. Pomijając, że nie każda sweet focia, to retusz + plastik ;)
Coś konkretniej?Cytat:
Chce zająć się fotografią na wyższym poziomie niż dotychczas
Puki, co jesteś jedyną osobą, która o tym wspomina ;)Cytat:
Nie próbujmy udowadniać, że pewnie nie mam pojęcia o fotografi a chce tylko wpisać się w trend:)
Ciekawi mnie, skąd się takie bzdury biorą? Stałki, to konkretny rodzaj obiektywu służący w opcjach:Cytat:
Dowiedziałem się iż lepiej na początek kupić stałkę do nauki gdyż zoom rozprasza.
Kilka stałek + zoom uzupełniający albo kilka zoomów + stałka uzupełniająca. W większości przypadków tak właśnie jest. Jeśli już coś fajnego, to:
Tamron 17-50/2.8 (masz jasno)
Canon 18-55 IS (masz stabilizację, kit)
Canon 18-135 IS (masz stabilizację, kit oraz zakres)
Kiedyś będziesz musiał ;)Cytat:
Nie dam za obiektyw 4999zł:)
Darx troszkę dystansu i humoru.
Skłąniam się ku 40d natomiast problem w tym iż przekracza mój budżet i dodatkowo 99% ofert to samo body. Nie mam szkła innego niż ten Soligor więc na miasto nie wyjdę. Będe musiał znowu zbierać na szkło. Ehhhh życie:)
Na miasto to zabieraj kompakta, lepiej na tym wyjdziesz bo możesz zawsze mieć go ze sobą. A problem ogniskowej obiektywu może rozwiązać przejrzenie exif -ów swoich zdjęć
Czy ja się smucę ;) Z drugiej strony irytuje mnie takie marudzenie na temat innych. To bez sensu, kiedyś dojdziesz do lepszego sprzętu, lepszych funduszy i zarobków. Wtedy z uśmiechem będziesz traktował takich ludzi. Nie ma, co się spinać na drogie obiektywy czy zachowania ;)
Wyjdziesz, ale będziesz troszeczkę dalej niż inni ;) Nie musisz kupować 40D, możesz się skusić na 30D bądź 20D. Poza tym kiciak, to też nie duży wydatek. Wersja bez stabilizacji, to imho 100-150 złotych. Wersja ze stabilizacją, To wydatek rzędu 200 złotych. Mowa o używkach ;) Jedynie, że uda Ci się trafić na tamrona 18-200, którego miał mój znajomy. Chwalił go sobie, był mega zadowolony z niego. Jak wiadomo wpłynęły na niego złe opinie na forach ;) Być może dałbyś radę te 200-400 złotych wyciągnąć.Cytat:
Skłąniam się ku 40d natomiast problem w tym iż przekracza mój budżet i dodatkowo 99% ofert to samo body. Nie mam szkła innego niż ten Soligor więc na miasto nie wyjdę.
Soligor na spotting - chociaż będzie nie lekko,
Tamron/Sigma 18-200 - na miasto ;)
A Eos 450d?? On jest najbardziej osiągalny w moim budżecie. 40D to około 1600-1800 za jakąś sensowna puszkę. 450d za 1100 z kitem można znaleść. Kurcze jestem mocno zbity z tropu:(
Przy wyborze sprzętu foto najistotniejszym warunkiem determinującym wybór powinny być własne potrzeby, a te każdy ma inne. 450D i 40D różnią się mocno pod względem użytkowania. Jednak efekt finalny, którym jest odbitka, nie będzie jakościowo mocno od siebie odbiegał (w większości wypadków).
Posiadam 450D i mimo, iż wiele razy żałowałem, że nie kupiłem 40D, to aparat mimo wszystko sprawował się świetnie i co najważniejsze - robił zdjęcia, bo o to przecież chodzi przede wszystkim ;) Zwróć uwagę na wymiary i wagę obydwu puszek, z początku 450D był dla mnie za mały i lekki, z czasem dążyłem do wymiany sprzętu na 50D, po czym pozbywam się 450D, bo ostatecznie i tak jest za duży (przesiadam się na bezlusterkowca).