Zauważyłem, że niektórzy z pro fotografów ślubnych bardzo zawyżają ceny mając przy tym gorsze zdjęcia od tych tańszych uznając się za wielkich artystów i pstrykających tylko dla elity. Nie chciałbym jechać po nazwisku, ale mam po prostu takie spostrzeżenie.
Ostatnio cykałem koleżance ślub po znajomości ~100 fot w albumie, ~1200 na płytach.
Od samego rana przygotowania do ok. 2 w nocy. Później tydzień siedzenia przy kompie.
Muszę przyznać że lekkim zajęciem to nie było.
Kilka fot można zobaczyć tu:
http://canon-board.info/showthread.php?t=52617&page=2
Ile mogła by być warta taka usługa z fotami na takim poziomie?