Dzięki Panowie za pomoc,już wszystko ustawione i działa tak jak powinno być ;) Jak w boju przetestuje AF sigmy to napiszę jak się sprawuje. Jeszcze raz dzięki.
Wersja do druku
Dzięki Panowie za pomoc,już wszystko ustawione i działa tak jak powinno być ;) Jak w boju przetestuje AF sigmy to napiszę jak się sprawuje. Jeszcze raz dzięki.
Te zabawki ze stopki też proszę potestuj ;) W R jest już raczej dojrzała wersja DPAF a niewiele informacji o tym jak to sobie radzi na starszych szkłach o niższej ostrości. Choćby 50/1.4, czy 85/1.8. Spore nadzieje pokładam w tym AF-ie a na razie nie mam skąd wypożyczyć żeby sprawdzić samemu. Niektórzy piszą, że lepszy niż w ich 5dIV. Są nawet tacy co go zestawiają z tym z 1DXII (oczywiście one-shot). Są też tacy, którzy mają tylko 50% trafień :D
Mam pytanie, jak R ustawia ostrość: na pełnym otworze jak w lustrzankach canona, czy jak sony tzn na przysłonie roboczej?
Zaczynają się powroty do Canona szybciej niż myślałem :D
http://www.stevehuffphoto.com/2018/1...anon-for-this/
Z dyskusją na ten temat wstrzymam się do raportu za 4 kwartał. Będzie wesoło, Sony pewnie wykupi produkcję najdroższego szampana na rok do przodu. Canon, hmmmm, jakby co, to rytualne klingi są w pogotowiu :lol: I jeszcze jedna firma jest, co to raczej będzie już tylko gorzej...
P.S.
W każdym razie, gdyby ktoś pytał, to raport za trzeci kwartał czytałem i mam wrażenie, że tylko ja :lol:
Jak sprzedaż w działach foto praktycznie ciągle spada to w firmach mających duże udziały na tym rynku cudów nie będzie. Jakby Canon zamiast wypuszczać takiego kloca jak eR zaczął robić smartfony to pewnie inaczej by to wyglądało :lol:....
Do kompletu koniecznie to: https://kenrockwell.com/canon/eos-r/r.htm
Uwaga, przed czytaniem trzeba zapewnić sobie zapas chusteczek (i to bynajmniej nie do ocierania łez) ;-)
Ale ja się bardzo cieszę. Tego typu fanbojstwo robi dobrze konkurencji na rynku. W końcu będziecie musieli pokochać te bezlustra. Ich nie da się nie kochać.
p,paw
Jeśli musiałbym wchodzić w jakiś system od zera, ponownie byłby to Canon. W fotografi inaczej niż w życiu liczy, się duża dziura :).
Nowe szkła zdeklasują Sony, o serwisie nawet nie będę wspominał. Radio w systemówkach też jakoś dziwnie rozwiązane, niby w Nikonie trochę lepiej ale nadal kupa.
Rockwell to jest medialna dziwka, od wielu wielu lat. smiac sie to mozna co najwyzej z tych, co go na powazne czytaja
mam M5. da sie.
fajny aparat, ale jesli to ma byc wizja Canona na zrobienie czegos powyzej polki amatorskiej (i to z nawykami z Powershotow), to ja naprawde wysiadam. uzywanie tego na zmiane z normalnym aparatem, to nieporozumienie. cos jak jezdzic na przemian 3-litrowa benzyna i... Toyota :D :D :D
Mam nadzieję, że zrozumiałeś nieco ironii w mojej wypowiedzi.
Jeżeli bym te (zdaje się, że już) 3 lata temu nie pożegnał się z Canonem, to pewnie też bym dziś na to inaczej patrzył.
W sumie po tych trzech latach w ramach dość burzliwej (absolutnie nie uzasadnionej jakimiś realnymi przesłankami) szamotaniny wylądowałem mniej więcej w tym samym punkcie w jakim porzucałem Canona. No powiedzmy, że pół póki wyżej, tylko że u innego vendora. Do Canona nie wrócę, bo na razie nie ma do czego wracać, poza tym jest takie przysłowie o wchodzeniu do tej samej rzeki.
Moje zdanie jest takie, że R to w sumie ciekawa propozycja, ale C zrobił wszystko żeby nie przekonać ludzi poważnie związanych z ich DSLR. Co jest absolutnie zrozumiałe. Jak tym trafili w rynek - to trzeba jeszcze trochę poczekać.
p,paw
na spacer familijny czy wyjscie w miasto? co do tego nie mialem juz dawno zludzen, chociaz 750D obracalem temat i nie narzekalem (w sumie w zestawie z 10-18, 18-55 i 55-250 to jest jednak dostatecznie male), tyle co mnie brak 35-tki bolal, bo 35 IS to kloc.
ale do landszaftu... mam tylko jedna mysl jak zmieniam 6D na M5... "loooo panie, a kto panu tak sp...lil" :) juz M5 wymaga przelaczenia mnostwa przyzwyczajen z DSLR w glowie. a to niby jest ta M-ka najlepiej skrojona pod pasjonata. moze jakby dali ja zrobic tym Japonczykom od EOS-a a nie tym od Powershotow, to tak by bylo... :D a tak to wyszedl Frankenstein... ani to obslugowo nie jest lustrzanka ani kompakt. mnostwo pamieci miesniowej trzeba pokonac, zeby tym sie nauczyc focic...
a jak patrze na R-ke i te "innowacje" (miziak z tylu)... to tez nie mam wielu watpliwosci, ze jako drugi z korpusow to bedzie frustrujace, przez notoryczny dysonans poznawczy :)
albo moze to ja po prostu stary kapec jestem i nie lubie jak mi sie ponownie wynajduje kolo. jak popatrze historycznie na moje glowne body (od 10D do 6D mkII) to one obslugowo wygladaly bardzo podobnie. i wlasnie to w nich lubie, ze wiem zawsze od razu jak tego uzywac i nie przeszkadza mi to w robieniu zdjec :)
Też tak myślę. Profi maja na razie zostać w DSLR. A semipro - juz mogą zerkać w stronę ML.
Jak się Canonowi zrówna rynek DSLR i ML to pojawią sie bardzo poważne propozycje dla profi. A może nawet wcześniej.
W Nikonie tez tak do tego podeszli. Choć zaoferowali trochę więcej - matryca 45 Mpx, Większe DR niż w Canonie, stabilizacja matrycy.
Jak nie chcesz wchodzić do tej samej rzeki to wejdź do innej ;)
Po prostu mamy inne priorytety :).
Dla mnie bardzo liczy się to żeby aparat chciało mi się brać ze sobą, a tych dużych klamotów po prostu już mi się nie chce dźwigać.
Przy tym dla mnie obsługa takiego maleństwa jest bezproblemowa. Przerobiłem trochę bezluster i dla mnie Canon to inna liga pod tym względem :).
Z tym jest tak że jak Canon będzie odświeżał zawodowe szkła (np. jasne krótkie stałki) tylko pod RF to ta migracja nastąpi szybko, bo niejako zmobilizują do niej użytkowników. Za tym jeszcze musi pójść bardziej zaawansowane body R ale to jest imho prostszy temat niż szkła. Podejrzewam że sami nie są jeszcze przekonani ostatecznie co dalej, bo moźe się okazać że rynek pro jest bardziej konserwatywny niż się wydaje.
Z technicznego punktu widzenia kluczowy jest bardzo sprawny AF - widać jakie to ważne po jękach na forum Nikona.
No, będą chcieli :):
https://www.canonrumors.com/the-firs...a-do-lens-cr2/
zostawic co jest tylko przedluzyc obudowe, to ja sobie teraz juz moge :) i do tego bynajmniej nie trzeba zupelnie nowego modelu szkla, ktore na dodatek byloby w "nowej" (i wcale nie atrakcyjnej jak na reklamie) cenie :D
w skali wagowej o ktorej mowimy, to robienie tego w RF nie ma najmniejszego sensu. lepiej EF i miec od razu kompatybilnosc z korpusami M (do czegokolwiek by taka kompatybilnosc dla szkla pokroju 400/2.8 byla potrzebna :D ), EF-S, RF...
Zupełnie oczywistym jest, że będzie szkło (jedno lub wiele) RF x00/x.x (DO). Jest ku temu wiele powodów. W 2020. Wtedy EF, EF-S czy EF-M, to Canon nie będzie się już przejmował. W zasadzie można na 100% powiedzieć, że te supertele mark III, które właśnie wypuścił, to ostatnia generacja z bagnetem EF.
Czy wersje RF/DO będą mieć rację bytu w sensie redukcji wagi, to nie wiem. W sensie redukcji gabarytu - na pewno.
--- Kolejny post ---
Przekonani, to w Canonie są już bardzo mocno :lol:
Co do szkieł i korpusu, to wg mnie jest dokładnie odwrotnie. Canon może sobie ad hoc dziergać najlepsze szkła na rynku, co właśnie pokazał. Technologicznie nie ma żadnych przeszkód. Natomiast wyprodukowanie do nich sensownego korpusu będzie stanowić istotny problem -> duże inwestycje. Chyba, że ktoś inny mu te matryce wyprodukuje.
Inaczej wszyscy zdążą uciec do Sony. I będą ich używać ze szkłami Canon EF :lol: W sumie Sony powinno już powoli myśleć o korpusie z bagnetem RF :lol:
Ciekaw jestem też jak długo Sony jest w stanie wypuszczać nowe korpusy w takim tempie jak dotychczas. Myślę, że niedługo i teraz wszystko sporo zwolni. Pierwsze oznaki już są.
Zakładając, że technologia DPAF to dobry kierunek to Canon ma to już połapane. Sensor 30Mpix jest raczej udany. Wydaje się, że niedomaga soft i procesor. Gdyby to co jest działało zwyczajnie szybciej i pewniej to nie byłoby obiekcji co do R. Lepszy Eye-AF, wiecej fps, pewne śledzenie, brak cropa w 4K - co sprawy informatyki. A tą lukę można pokonać szybko.
No nie do końca właśnie. Sensor to nie tylko DR czy poziom szumów ale również architektura umożliwiająca (lub nie) jego odpowiednio szybkie odczytanie. Crop w 4K i słabsze działanie AF-a może mieć również i z tym związek.
Takich spraw nie da się załatwić softem. Canon, owszem, zrobił postęp w zbliżeniu ADC do elementów światłoczułych czym prawie dogonił sprawę szumów/DR w downstream'ie natomiast architektura odczytu to kolejna lekcja do odrobienia. Chyba, że to już jest tylko nie potrafili wykorzystać.
p,paw
Dokładnie. Biorąc pod uwagę obfitość patentów związanych z sensorami stacked, to Canon widzi w tym przyszłość (na dzień dzisiejszy taki sensor jest w Sony A9). Nie dalej jak parę dni temu np. wypłynął patent, w którym jedna z warstw "składa" obraz z połówek dual pixeli, a druga zajmuje się "wyliczaniem" AF.
Nie jestem pewien czy taki sensor da się zrobić w technologii, której Canon używa obecnie do produkcji sensorów. Z tym, że ewentualny problem w tym momencie sprowadza się raczej tylko do odpowiedniej decyzji budżetowej. A wiadomo, że w Canonie wyciskają cytrynkę do końca ;)
Nad takimi sensorami pracuje też Nikon, zdaje się razem z TowerJazz, a pierwsze efekty będą w 2020.
Widzieliście już? https://youtu.be/EMfCDujQywY
Moim zdaniem, to jest trochę esencja tego co się dzieje na forach ;-)
p,paw
Nie tylko. W dużej mierze kwestia przyzwyczajeń. Odkąd praktycznie przestałem fotografować Canonem, to kolory Sony mniej już mnie drażnią, a Canona zaczynają budzić coraz większą irytację. Podobnie jest w przypadku obiektywów. Od kiedy fotografuję nowszymi L-kami, to kolory ze starszych stałek (135, 200 i 400) przestały mi się podobać...
Innymi słowy jak robiłem zdjęcia Canonem przez x lat, to trudno, żeby mi się potem Sony od razu podobało.
Podsumowując: jestem umysł ścisły, więc jak mi się coś podoba, to przez reminescencję :lol:
P.S. Do filmiku TN się nie odnoszę, szkoda mi czasu po prostu na oglądanie, nie żebym miał coś naprzeciw ;) Ale ogólnie, to dłużyzny są...
Dziś oglądałem ten filmik i... na podstawie jednego zdjęcia ogłaszać takie brednie... Pole do popisu też jest, WB różnie łapie a i godzinė można wybrać w której zrobić to ujęcie. Nagle może się okazać, że to iphone robi najlepsze kolory.
Ślepy (!) test przy ocenie zdjęć musi się skończyć czymś takim :mrgreen:
A jak ktoś w Sony nie lubi tego "unieszczęśliwiania innych swoim szczęściem" praktykowanego przez fanboyów to jak to ma się pokazać na obrazku.
najlepszy color dlatego ludzie kupują canona, czekam jeszcze na profile "canona" do wgrania w korpus, a może już są?
najlepsze szkła wg dxo dlatego przejściówka na EF jest taka popularna
największy wybór szkieł patrz jw
Nie było to jedno zdjęcie a cała seria, ale mniejsza o to, cały ten color-science to są brednie. Jak się robi w RAW to nie ma to najmniejszego znaczenia.
Dla mnie zdecydowanie ciekawsze było to, że użytkownicy Canona są jeszcze bardziej skłonni niż użytkownicy Sony do zmiany zdania tylko pod wpływem podpisu pod zdjęciem brzmiącego "Canon" i odpowiednio "Sony" - akurat tutaj stanowczo spodziewałem się czegoś innego.
p,paw
niby tak, ale ... nierzadko jak ogladam zdjecia w internecie i widze fote kogos, kto bedac rasy bialej i tak wyglada jakby byl Azjata, to w ciemno zgaduje, ze pewnikiem Nikon. i jak sprawdzam EXIF to okazuje sie, ze owszem mialem racje :)
z Sony kolory mi sie podobaja. ogolnie. podobaly mi sie z cyfrowych Minolt, Sony to przejelo i potem dopracowalo
a czemu jest tak jak piszesz o, nazwijmy to, zaslepieniu uzytkownikow Canona...? pewnie nasluchali sie przez lata, ze Canon ma najlepsze kolory i tak im zostalo :D
oczywiście to brednie :mrgreen: - wystarczy rzut oka na jakieś porównanie aparatów niekoniecznie wykoname z myślą o color science (takie są nawet lepsze) tylko ślepy nie zauważy np. żółtaczki - żeby daleko nie szukać pierwsze z brzegu z dzisiejszego dnia
https://www.diyphotography.net/sony-...ight-shootout/
ogólnie ocena koloru to trudna sprawa dodatkowo faceci zwykle mają słabsze rozróżnianie kolorów
Aj uparli się na zdjęcia twarzy, toż mówię, że taki ajfon nawet murzyna wybieli.