Kalina krzywi zdjęcia świadomie, więc to co innego.
Wersja do druku
Następny rodzynek. Proszę wejść na "zobacz wszystkie zdjęcia". Najlepsze jest pierwsze zdjęcie w galerii.
http://www.fotograf-wesele.pl/zdjeci...zeg_z9652.html
imho tam jest 3 osoba ;)
http://www.fotograf-wesele.pl/fotogr...kie_z9629.html
a tu jej (młodą pupę) liżę?
http://canon-board.info/showthread.php?t=18329&page=71
wlasnie natrafilem na cos takiego na nk http://photos.nasza-klasa.pl/9556437...8c1ba83ad.jpeg ;)
Mimo iż sa tqam niektóre niezła zdjęcia, to przyciągneło moja uwagę http://sasak.eu/sasak/index.php?opti...d=22&Itemid=27
Oczywiście ja też się tutaj znalazłam, co do słuszności nie będę się rozwodzić.
Ale chcę w ramach obrony podać link co dla mnie znaczy kicz:
http://www.fotoagnez.pl/ i wiele wiele kwiatków z tego wątku.
Moje zdjęcia moim i klientów zdaniem bardzo od tego odbiegają.
Ale cóż nad gustami się nie dyskutuję.
Miłego obsmarowywania innych
akurat fotoagnez.pl nie jest trafionym przykładem. Zabawa z wycinaniem kolorów to zabawa, a robi to całkiem nieźle te wycinanie w PSie, reszta zdjęć raczej są na pewnym stałym poziomie. Nie wiem gdzie Panią tu obsmarowano, ale pani przykład na kicz srednio trafiony - moim zdaniem - i nie ma to nic wspólnego z obroną, na obrone to sie pokazuje wtedy swoje "lepsze zdjęcia" a nie czyjeś.
smarujemy dalej.....!!@###>?<365
pozdrowienia dla pokemonów
zdjęć co prawda jeszcze nie zobaczyłem, bo mam wyłączonego flasha, ale rozbawił mnie tytuł strony... zresztą meta w nagłówku html powtarza ten sam błąd:
<title>Zdięcia ślubne</title>
<meta name="Description" content="Wykonujemy profesionalne zdięcia ślubne." />
<meta name="Keywords" content="Zdięcia ślubne, zdięcia, sesje ślubne, profesjonalne zdiecia ślubne, fotografie, profesjonalne sesje zdięciowe, śluby, ślubne" />
no jo, ale czasem klient chce takie ostre dicho. No i można dostać dobre lub lepsiejsze. A tutuaj te desaturacje cą całkiem udolnie zrobione, w miarę czysto. Poza tym reszta zdjęć tak jak pisałem na pewnym stałym poziomie.
Poza tym chodziło mi o konstrukcje zdaniowom Pani Piątek, jakaś taka od biedy napisana.
romantycznie :lol:
Naprawdę przydałyby się jakieś opisy w tym wątku. W linku od Smelbo widzę tylko po prostu słabe zdjęcia. Ale pewnie Kraków wykańcza konkurencję:P
co do tego typu stronek już parę razy zabierałem głos i wyrażałem swoje zdanie ale zakładam, że Twój warsztat jest znacznie ciekawszy skoro zamieszczasz tego linka w tym wątku. Rozumiem też, że potrafisz konstruktywnie skrytykować te zdjęcia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
chyba kolega zmienił zdanie i wykasował posta, ale chyba zdążyłem go zacytować:mrgreen:
bo całe nieszczęscie tego wątku polega na tym że wszyscy czują się mistrzami świata w fotografi ślubnej ,ale nie odróżniają dobrego zdjęcia od złego :mrgreen: ,90% podanych linów nie zasługuje do miana kiczu i 90 % uznanych fotografów ślubnych nie zasługuje na uznanie jakie posiada ,przynajmniej na tym forum. Przykład, dwa ostatnie linki do całkiem niezłych stron z niezłym materiałem przytoczone jako kicz.
http://www.zdjecia-weselne.pl/Agnieszka-i-Piotr.php
http://www.fotoagnez.pl/
smelbo jak wcześniej pisałem, zakładam że posiadasz znacznie lepszy warsztat, skoro zmieściłeś tego linka. Nie będę ukrywał, że nie znalazłem Twoich zdjęć na forum aby spróbować je porównać. Nie twierdzę też, że zamieszczony link prezentuje mistrzowskie wykonanie, gdyż można się spokojnie doczepić do "plastikowej naturalności" ujęć, szczególnie w plenerze, kadrowania, światła itp, itd.
We wcześniejszych postach odnosiłem się do tego typu linków jako pewnego rodzaju standard na rynku fotografów ślubnych, których gdybyśmy mieli przytaczać w wątku, to zapewne brakło by miejsca na serwerze.
Myślę, że autor zakładając ten wątek miał bardziej na myśli galerie, które pojawiały się w pierwszy postach.
Tak myślę, ale nie dziwię się jeżeli mnie ktoś za ten pogląd zaraz tutaj zjedzie. W końcu to forum;)
to w takim razie po co taki wątek? ;> Dla jednego Galeria A jest kiczem, dla drugiego jest piękna. Chyba każdy może wyrazić swoją opinię co dla niego jest kiczem skoro już istnieje taki temat? :) Zawsze można rozwinąć temat "The Great Gallery - zdjęcia ślubne" i w nim pokazać co się komu podoba ;] No ale nieważne :P
sorry, że się tak przypiąłem, ale sam mi dajesz okazję:mrgreen:
W każdym bądź razie dostosowałem się do przytoczonej przez Ciebie zasady, że "Chyba każdy może wyrazić swoją opinię", więc ją wyraziłem komentując Twojego posta, przy okazji zadając Ci pytanie o Twój warsztat. W efekcie bez odpowiedzi usuwasz swój wpis:?:
Co do "The Great Gallery - zdjęcia ślubne" to taki wątek już istnieje, wystarczy go poszukać;)
Zaskakujące jest to co piszesz. Czyli wystarczy, że ktoś wkłada dużo serca w wycinanie każdego płatka róży, każdego jednego pąku i już zasługuje na uznanie zamiast na potępienie? :D
Te wycinanki to jakiś koszmar. Odnoszę często wrażenie, że jak ktoś na siłę chce pokazać, że również w post-processingu ma coś do powiedzenia, to bierze się właśnie za wycinanie mniej lub bardziej przypadkowych elementów. Bo czemu ma służyć zostawienie niebieskich witryn okien w tle? Albo jakiegoś kawałka drzwi? Wg mnie totalna szmira i klasyczny kicz.
Poza tym taka mała uwaga: ten wątek przeglądają pewnie w 95% fotografowie. Dlatego podrzucanie tutaj na siłę zdjęć konkurencji wg mnie mija się z celem. Klientów od tego nikomu nie ubędzie.
Gushman, ja olewam ten wątek. Nie jest wart głebszej analizy.
pozdrawiam wszystkich czeladników.
ja mam propozycje, tak wielu komentujacych te kicze niech sami pokaza swoje wypociny slubne, podejzewam ze wielu bedzie bardzo zainteresowanych
Jak komentuje ale w myślach :)
A nawet jakbym napisał coś to bym nie pokazał bo dopiero zacznę focic śluby a dzięki temu tematowi nabieram poczucia własnych umiejętności :P
no wlasnie i tak sie zaczyna rodzic faza przesmiewania a wiekszosc fotografow, ktorych zdjecia sa prezentowane wtym poscie to zwykli rutyniarze, ktorzy za dlugo siedza w temacie maja klientow i w dupie maja ze innym sie nie podobaja ich ramki i kwiatki, a to ich utwierdza w ich przekonaniu ze robia sluby bez wiekszego wyslilku i podejrzewam za duzo wieksze pieniadze niz wielu co dopiero zaczyna, nie inwestujac przy tym monety w dobry sprzet;
- jest klient na takie zdjecie to i sa tacy fotografowie co tu wiele mowic...
Gdyby wszyscy tworzyli sztukę, to sztuka byłaby kiczem...
To może by tak precyzyjniej kogo pozdrawiasz bo moim skromnym okiem czeladników w tym wątku jak na lekarstwo o ile w ogóle. Mnie bardziej zastanawia samo pojęcie „Zdjęcia Ślubne” i to co się pod nim kryje. Upraszczając: Zdjęcia Ślubne to z jednej strony to fotografowanie ludzi w dniu ich ważnego dnia czyli powiedzmy plener i studio oraz reportaż ze Ślubu i Wesela. Jeśli chodzi o to pierwsze to powinniśmy widzieć na zdjęciach jak byli ubrani jakie, mieli kwiaty, że są razem, że się kochają. Reportaż to jest opowiadanie przy pomocy zdjęć jakiejś historii w tym przypadku wiadomo jakiej i w sumie wiadomo o co chodzi.
Natomiast dorabianie „piękna” „poprawianie urody” i cała masa innych sztuczek mających na celu podniesienie „walorów” zdjęć to bez względu na efekt najkrótsza droga do osiągnięcia kiczu.
Tylko, że według mnie na kicz jest niesłabnący popyt bo taka jest aktualna moda i jeśli chodzi o Zdjęcia Ślubne wprowadzanie do nich elementów kiczu to mniejszy lub większy wymóg rynku czyli klienta, który w większości chce iść zgodnie z obowiązującą modą. W tej kwestii przez ostatnie kilkadziesiąt lat niewiele się w tej kwestii zmieniło wystarczy popatrzyć na wiszące w wielu domach monidła ślubne wiszące nad łożem małżeńskim. Czy jeśli przyjdzie na nie z powrotem moda ( a wiadomo, że wraca ) to awansują do kanonów sztuki czy pozostaną kiczem?
A mnie się wydaje, że większość z Was nie widzi istoty problemu...
Nie rozchodzi się wszak o to, ilu fotografów robi chałę - bo tych są miliardy.
Rzecz idzie o to, ile młodych par nie ma kompletnie żadnego gustu ani wyczucia estetyki - w końcu to oni "tworzą" portfolia tych fotografów. Pomyślcie, ile młodych małżeństw każdego dnia zasila portfele fotoziutosławów -> ziutosławy zasilają swoje portfolia -> ich portfolia zasilają nasze dyskusje na forum ;)
Żyjemy niestety w takiej dzielnicy świata, gdzie plastikowa Matka Boska i kolorowa ramka wokół zdjęcia zawsze wygrają z najsłabszym nawet dziełem sztuki.
Ta a'propos 'zasilania portfolia', to znam fotografa, który wiele lat temu przyjął żelazną zasadę budowania swojego ślubnego portfolio - nie ma w nim miejsca dla brzydkich ludzi. Zasada może się wydawać z jednej strony śmieszna, a z drugiej kompletnie obrzydliwa, ale dzięki niej facet ma portfolio pełne ślicznych i smukłych blondynek do pary z wysokimi i opalonymi brunetami :-) Ot, taka nieco brutalna selekcja klientów. Jeśli podczas pierwszego spotkania młoda para nie przypasuje fotografowi i nie "wstrzeli" się w jego standardy estetyczne, to spotyka się z odmową wykonania usługi pod pretekstem jednak zajętego terminu, nieplanowanego wyjazdu na Księżyc. Podobno do tej pory jeszcze nikt mu się nie obraził za takie akcje. Na dokładkę koleś bierze pod uwagę miejsce wesela (nie foci po remizach) i samochody ("zwykły" Merc E-klasy już się podobno nie łapie na focenie). Można by powiedzieć, że gość jest bezczelny i chamski, ale swoje osiągnął - wypozycjonował się w ten sposób w segmencie klientów zamożnych, których właśnie to jego bajkowe portfolio chwyta za serce (i portfel przy okazji) :-). Foty człowiek robi na świetnym poziomie - to tak dla ścisłości :-)
To nie było tytułem wstępu :-) To co napisałem w sumie rzuca trochę złego światła na wspomnianego fotografa, więc linkiem nie rzucę, bo potem ktoś by czymś rzucił we mnie :-) Wątek jest o kiczu w ślubnej, a ja dałem kontrprzykład, jak to może wyglądać w drugą stronę. W sumie z tematem selekcji klientów pod kątem ich wyglądu spotkałem już parę razy. Samo życie...
Ja tu akurat nie widzę nic złego, każdy sobie tak ustawia pracę aby jemu było wygodnie i dobrze, jeżeli go stać na wybieranie par to czemu nie? Złe to jest podjęcie sie roboty i wykonanie jej źle, celowe spartolenie, a to że fotograf wybiera pary... cóż , może nasłać jakiś urząd coby mu nakazał w ciągu roku mieć conajmniej 40% par mniej reprezentacyjnych, w ramach równości dostepu ludzi do fotografów :-)