Napisz do nich żeby od razu wzieli jakiś drugi egzemplarz i go naprawili w ten sam (liczę że skuteczny) sposób. Od razu kupuję :-)
Wersja do druku
mój nie ma problemów z ustawianiem ostrości ale dopiero od f/2.5,
1.4 i 1.8 moglo by nie być, loteria.
wszystko powyżej f/2.5 to miód..
jeśli chodzi o jakość obrazka to sigma wysoko i to bardzo ustawila poprzeczkę.
czy udało się komuś dobrze wyregulować to szkło samemu używając softu z 50D
lub 5D mk2?
tego szkła się NIE DA wyregulować za pomocą puchy bo na blisko trafia, a z większej odległości już nie (lub odwrotnie). Kalibracja w body przesuwa globalnie ostrość i nie zniweluje takiej wady AF. Wada konstrukcyjna obiektywu i tyle.
Z tego co tutaj piszą to faktycznie tak wygląda, a naprawdę szkoda, bo miałem wielkie nadzieje co do tego szkiełka. No cóż.. A wie ktoś może jak się powodzi z tym obiektywem użytkownikom z żółtej stajni?8-) Jeśli u nich wszystko byłoby ok, to już raczej nie wada konstrukcyjna.
ok dzięki za odpowiedż. w takim razie pozostaje mi C 50 f/1,4
Pozdrawiam
Nikonowcy a przynajmniej Ci co ich znam, nie maja problemow z ta sigma...
Mam wrażenie ze wszystko co złe to canon...
No to co z tego. Może Sigma z Nikonem podpisywała jakieś umowy - wiadomo coś na ten temat? Bo pretensje do Canona, że nie działa dobrze z obcymi szkłami są po prostu śmieszne. To tak samo jakby ktoś miał pretensje do mercedesa, że ze sprzęgłem podróbką ma jedną trzecią przebiegu oryginalnego 8). Dla mnie Sigma robi klientów zwyczajnie w balona (i nie dotyczy to tylko tego szkła). Skoro nie są w stanie doprowadzić do tego żeby ich obiektywy działały prwidłowo z Canonami to nie sprzedają szkieł z tym mocowaniem i koniec.
Kiedyś czytałem, że problemy są z tego powodu iż sigma nie ma dokumentacji technicznej bagnetu canona. Nie pamiętam dlaczego, pewno poszło o kase (jak nie wiadomo o chodzi to zawsze chodzi o kase ;) ). Nikon natomiast sprzedał taką dokumentację sigmie, stąd z nikonem działa, a z canonem jak się uda - na tyle na ile uda się zaimprowizować sigmie z bagnetem.
to fakt, kiedyś bawiłem się fuji s5 +sigma 18-50f/2.8, zrobiłem kilkadziesiąt reporterskich zdjęć, wszystkie zdjęcia ostre w 100%, i te na 2.8 również,byłem w lekkim szoku..
tutaj 2 pstryki z S50:
f/1.8
f/2.2
A to z tego, że skoro Sigma jak na ironię, nie chce działać tylko z Canonami (Tamrony też nie są specjalnie lepsze) To wina leży raczej po stronie Canona. Spekulacji na ten temat jest sporo. Np to, co napisał Grisha, że Sigma nie ma dokumentacji technicznej bagnetu Canona, albo wewnętrzny marketing, żeby więcej zarobić na własnych szkłach, bo producentów niezależnych będa rzekomo źle działać.
Cytat:
Może Sigma z Nikonem podpisywała jakieś umowy
No to jak? W koncu spisek, czy Sigma "nie jest w stanie"? Canon jest jednym z najbardziej liczacych się producentów dSLR'ów na świecie i Sigma ma niby zaprzestać prdukcji szkieł z bagnetem EF, tylko dlatego, że za cholere nie chcą działać?8-) Poza tym czasem można trafić dobrze, ale to loteria.. niemniej Sigma nieraz pokazywała, że potrafi zrobić obiektyw znacznie lepszy optycznie od Canona za podobną cenę, co czesto skłania klientów w jej strone pomimo problemów z AF.Cytat:
Skoro nie są w stanie doprowadzić do tego żeby ich obiektywy działały prwidłowo z Canonami to nie sprzedają szkieł z tym mocowaniem i koniec.
No dajesz, pośmiejemy się razem..:lol: W takim razie jakie jest Twoje zdanie na ten temat..?Cytat:
Bo pretensje do Canona, że nie działa dobrze z obcymi szkłami są po prostu śmieszne
Jakoś nie widzę winy Canona w tym, ze półtora raza droższa Sigma od C50/1,4 na fatalny AF- to znak rozpoznawczy Sigmy:mrgreen:.
I Nikon i Canon robią sobie natomiast jaja z użytkowników cropa nie wypuszczając nowoczesnego obiektywu f=50mm. N50/1,4 od lat wygrywa rankingi na najgorszy bokeh a C50/1,4 ze swoim mikrosilnikiem i konstrukcją optyczną sprzed 60 lat wyraźnie nie nadąża. Ogniskowa 50mm na cropie przeżywa drugą młodość a tu producenci śpią. Sigmy to ja już miałem na analogu i obiecałem sobie, że to się więcej nie powtórzy - sprawa zamknięta.
Wina Canona jest oczywista - nie unowocześnił C50/1,4. To prosta sprawa, nie trzeba żadnych wynalazków - trochę więcej listków przysłony i mamy piękny bokeh, nowsze obliczenie konstrukcji i można niemal wyeliminować CA. Do tego zmiana AF na taki jak w C85/1,8. Jakiś durny marketingowiec nie wyczuł tego rynku i mamy ten pasztet... ludzie naprawiają Sigmy, klną i co tam jeszcze.
Slider nie ma sie co spinac,Kolekcjoner ma racje.
Canon nie ma ,zadnego obowiazku wspolpracy z Sigma czy Tamronem ,jesli komus z nas ta sytuacja sie nie podoba moze zawsze zmienic system.
Zupelnie inna sprawa jest ,ze my wszyscy chcielibysmy tej wspolpracy ;) ale nalezy zdac sobie sprawe ,ze celem Canona jest zarabianie kasy a nie uszczesliwianie mnie czy tam Ciebie.
Co do samej sigmy ,niestety przez spier^%76 af bylem zmuszony wybrac 50 1.4 od C :/
p.s
A mi sie znowu wydaje ,ze nie byl wcale taki durny i wyczul dosc dobrze :lol::lol::lol:
No chyba jednak ma obowiązek (lub powinien miec). Nieudostepnianie dokumentacji lub utrudnianie dostepu do niej konkurencji to praktyki monopolistyczne i nieuczciwa konkurencja.
PS Jesli Canon nie ma obowiazku wspolpracy, to moze uwazasz tez ze TP SA nie ma obowiazku wspolpracy z innymi operatorami telekomunikacyjnymi i może solić dowolne ceny za internet?
Patent AF Canona polega, jak wszyscy wiemy, na tym że obiektyw dostaje polecenie z body i ma je wykonać. Nie ma mechanizmu sprawdzania co zrobił obiektyw z tym poleceniem. Dzięki temu tele Canona pracują tak szybko.
Jeżeli obiektyw Sigmy za 1500 PLN nie umie wykonać tego polecenia to jest do ... hm nieużytku. Czemu Canon ma uczyć Sigmę jak zrobić AF w obiektywie? Lepiej by się zajął opracowaniem C50/1,4 II. Cena moze zostać jak była :smile:
Szlag mnie trafia jak słyszę użalanie się nad ciężkim losem Sigmy spowodowanym bestialstwem Canona. Kupiłem swoje Sigmy (4szt.) na podstawie super opinii, powygrywanych testów i co tam jeszcze. Pałowałem się z nimi 3 lata aż się pozbyłem szajsu (dwa mi jeszcze zostały - wykorzystuję je do wywoływania ERR99 na cyfrze), kupiłem Canony - oczko lepsze niż te najprostsze - i odzyskałem wiarę w sens fotografowania.
Nie wiem jak Ty, ale ja kokosów nie zbijam i jakos nie widzi mi sie teraz zmieniać systemu, choć po ostatnich wpadkach Canona i premierach Nikona moznaby sie mocno zastanowić.. Jak narazie mogę mieć nadzieję, że Jednak Canon cos z tym zrobi i utwierdzi mnie w słusznosci zainwestowanych pieniędzy..:-)
I co sie burzysz?;) Sam mówiłeś, że nikt z nikim nie ma obowiązku współpracować..:lol: To jest coś na zasadzie "A kup Pan naszą 50-tkę i się ciesz choćby z dobrego światła". Mafrot dobrze mówi, że przydaloby się unowocześnić tą 50 f/1.4, ale z tego co chodzą słuchy to teraz ma być "odświeżana" seria "L"..:roll:Cytat:
Co do samej sigmy ,niestety przez spier^%76 af bylem zmuszony wybrac 50 1.4 od C :/
To zupelnie inna sytuacja ,zreszta kolega u gory juz ci co nieco o tym napisal ;)
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem jechania na czyjejs dupie do raju,jesli sigma chce dokumentacje to niech Canonowi zaplaci,nie chce placic albo placi za malo ,to niech sami cos wymysla....Nie potrafia ???? TRUDNO TO ICH WINA.
Tez mi sie nie widzi ;)
Ale to nie znaczy ,ze jest to wina Canona...zrozum Canon to firma ,ktorej misja jest trzepanie kasy a nie uszczesliwianie swoich uzytkownikow...zreszta jak kazda inna firma
Hmm.. Czegoś tu nie rozumiem.. Najpierw piszesz coś takiego:
co świadczy, że zgadzasz (przynajmniej po częsci) z tezą, że na tym polega marketing Canona, żeby nie "współgrać" z obiektywami producentów niezaleznych, z czego sam nie jesteś zadowolony, jednak w następnym poście piszesz:
No to w koncu jak? Wina Sigmy, że nie potrafi dopasowac się do korpusów Canona, czy tego drugiego, że ma taki marketing, który za cholere nie jest przystepny klientowi..?:-)
Pozdrawiam
Wiesz ja naprawde ubolewam ,ze Sigma czy Tamron nie sa wstanie zrobic dobrze dzialajacego AF w swoich produktach. Z drugiej strony obwinianie Canona za ten fakt jest poprostu delikatnie mowiac niepowazne.
Powiedz mi po co Canon ma ulepszac stare 50 1.4 skoro konkrencja nie oferuje nic lepszego ? (dzialajacego :lol:) ,to by byla dopiero wpadka ze strony Canona ;)
Ano widzisz.. Ja mimo wszystko myslę, że wina leży bardziej po stronie Canona, bo..
..z innymi producentami jakos działają..:roll: To wszysko są narazie spekulacje i nikt nie objął do tej pory oficjalnego stanowiska, więc cięzko sie o tym wypowiadać, niemniej "ktoś musi posiedzieć":-)Cytat:
Sigma czy Tamron nie sa wstanie zrobic dobrze dzialajacego AF w swoich produktach
Co do tego ulepszania 50-tki to przydaloby sie ja odświezyć, zmienic trochę konstrukcję i zmniejszyć CA, bo pomimo tego, że konkurencja nie ma nic lepszego, działającego, to chyba lepiej błysnąć i pokazać coś lepszego optycznie niż wspomniana Sigma a do tego z zdiałającym AF, niż czekać na oklaski.. No ale rozumiem, że nie jest w interesie Canona, żeby nas uszczęśliwiac..:lol::-)
Pozdraiwiam
Ja nie wierze w marketing nastawiony na dobro konsumenta :P ja wierze w zarabianie kasy ;)
Nie jestem z wyksztalcenia markiengowcem ani ekonomista wiec moge sie mylic ;) ale dopuki taka np sigma nie zrobi lepszego szkla niz stare C50 1.4 to canon nie ruszy **** i nie wypusci upgrade swjego szkla.Wiec nie mamy raczej co liczyc na dobre serce Canona w tym wzgledzie.
A to ,ze Nikon smiga z producentami niezaleznymi to tylko dowod o na to ,ze albo Nikon sprzedal im taniej licencje albo sigmie poprostu nie zalezy ;)
Ale jakoś dużo częściej działa (mam trzy Tamrony i nie mam z nimi żadnych problemów), miałem kilka Sigm i zawsze było coś nie tak. Nawet z początku jak było dobrze to później okazywało się, że z nowym korpusem już dobrze nie jest. Choć oczywiście wiem że to niczego nie dowodzi mogłem mieć pecha ;).
BTW: W kwestii rzekomego dobrego działania z Nikonami - poczytaj żółte forum też wiele razy spotkałem tam narzekania na sigmy.
Dlaczego?
Dokładnie tak uważam. Uczciwe postawienie sprawy tak by wyglądało IMHO. A co ma do rzeczy że: "Canon jest jednym z najbardziej liczacych się producentów dSLR'ów na świecie"?
No i co z tego. To tak jakby (trzymając się tego smego przykładu) firma niezależna robiła sprzęgła, które "czasem" prawidłowo działają z mercedesem. Tłumacząc że oni robią te sprzegła nawet lepsze ale winą mercedesa jest, że ich sprzęgła nie działają dobrze.
Nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć :roll:. Do tego wyrywasz zdania z kontekstu. Tak się nie da sensownie rozmawiać.
Moje zdanie jest bardzo jasne. Firma Sigma robi w balona klientów wypuszczając buble lub jak kto woli niekompatybilne produkty działające rzekomo z bagnetem EF.
Pokaż gdzie Canon łamie prawo? Bo ja na razie wiem tyle, że patent na bagnet wygasa za kilka lat i wtedy być może/* będą mieli taki obowiązek.
/* - choć wcale nie jestem pewien że tak musi zrobić
No bo.....????
A to ma do rzeczy, że pomyśl ile Sigma dzięki temu ciągnie kasy..
Tak, jasne.. Jakbyś sam tego nie robił..:roll:Cytat:
Do tego wyrywasz zdania z kontekstu. Tak się nie da sensownie rozmawiać.
Cytat:
Dlaczego?
I co? Mam Cie odsyłać do moich poprzednich postów? Gdybyś nie "wyrywał zdań z kontekstu" to byś wiedział..Cytat:
No bo.....????
Pozdrawiam!:wink:
Proponuję poczytać identyczny wątek na forum Nikona. Z ich korpusami ta Sigma i S30/1,4 też mają problemy z AF. Nie wiem jak to Canon załatwił...
kajtek ,nie wiemy (i sie pewnie nie dowiemy) jak jest naprawde...watpie ,ze w S i C pracuje banda debili... jak by sie oplacalo jednym i drugim to bysmy mieli 50 od Sigmy z dobrym AF ;)
Widocznie Canon chce taką kasę że to się Sigmie nie opłaca. Ta 50-tka 1.4 której dotyczy wątek jest optycznie wyraźnie lepsza niż 50L a kosztuje jakieś śmieszne 1500zł podczas gdy eLka dokładnie 3 razy tyle. Gdyby Sigma miała dobry AF to Canon mógłby sobie swoje 50L wsadzić albo musiałby obniżyć cenę o 80% żeby ktoś to zechciał kupić. Dlatego żadnej licencji Sigma nie dostanie.
Taki tam cytat:
"Dzięki uprzejmości i cierpliwości sprzedawców z Sigma Pro Centrum miałem okazję przetestować 5 kolejnych sztuk, robiąc foty ze statywem, tablicą typu "focus test chart" i puszką D90. (siedziałem ponad godzinę).
Wnioski:
- wszystkie 5 szt. zaczynały być akceptowalnie ostre od 2.8 - wcześniej wyraźne mydło (1.4 trudno akceptowalne)
- wszystkie egz. miały większy lub mniejszy FF (co ciekawe przesuwał się w stronę BF wraz ze zwiększaniem przysłony)
- wszystkie egz. miały widoczną i całkiem pokaźną CA poniżej 2.8
i co mnie najbardziej załamało - przy większych odległościach (ponad 2-3 metry) AF trafiał 50/50....
tyle odnośnie Sigmy - podkreślam, że to wyłącznie moje, czysto subiektywne obserwacje i proszę nie traktować powyższego jako testu, który ma kogokolwiek zniechęcić, przekonać lub wywołać jakikolwiek inny efekt"
napisał PawelR (nie znam gościa ) na forum Nikona.
Co do tej S50 f/1.4 to myślę, że warto ja kupić wysyłkowo (zawsze można oddać a kosztuje to tylko koszty wysyłki). Sam mam taką "przypadkową" sztukę która działa normalnie :mrgreen: i powtórzę za MMM , że kontrast i ostrość przy słabym świetle można porównać np do 35L.
Błędne ustawienia AF zdarzają się i owszem ale nie mam więcej niż 10% i to zaokrąglając w górę.
Tak na marginesie to mam i miałem też inne sigmy i nie miałem bf/ff. Mam szczęście albo ...jestem dystrybutorem Sigmy ;)
Nawet 10% to za dużo , na 10 fot 1 do kosza jeszcze fajnie ale na 100 to już 10 do kosza i znając życie 10 najlepszych.(Ta 50 skutecznie wyleczyła mnie z sigmy )
Koszty wysyłki z ubezpieczeniem to ok. 60 PLN - drogie dobieranie szkieł
polać mu!! :mrgreen:
swoją drogą ciekawe czy to się kiedyś zmieni... zakochałem się w tym szkle, a widzę, że jednak będę musiał zaopatrzyć się w C50/1.8 lub C50/1.4.
A jak to wygląda z tym trafianiem Canonów w ostrość w porównaniu do Sigmy?
Bo nie chce mi się wierzyć, że Sigma ma procent błędów 50% a Canony 0 :)
Bo może jednak warto zakupić tą Sigmę....
Zakupic moze i tak ale nie inaczej niz przez przetestowanie dokladnie w sklepie - wysylkowo to ja tego nie bardzo widze...
Jeśli komuś się nie spieszy, może warto zaczekać? Coraz częściej słyszy się o prezentacji następcy Canona 50/1.4.
Wróble u mnie w karmniku ćwierkają ;)
Sam nie testowałem, ale zobacz na ten wątek, wygląda na to że trafianie w cel z większej odległości to ogólny problem canona przy jasnych stałkach (a przynajmniej w serii dwucyfrowej), wygląda na to że dopiero 5D Mk2 i jedynki działają pewnie...
Pytałem już kiedyś, ciekaw jestem czy ktoś testował już tą sigmę z 5D Mk2. Zauważyłem też że sporo zadowolonych użytkowników posiada 40D.
Czyli pewnie szkło z dużym focus - shiftem wynikającym z aberracji sferycznej. Zastanawiam się czy właśnie to a nie samo wykonanie AF nie jest przyczyną tych kłopotów.
Sensor AF patrzy przez obiektyw pod takim mniej-więcej kątem, jakby ten był przymknięty do 2,8 albo 5,6 (w zależności od puszki). Zastanawiam się czy czasem focus shift tutaj nie powoduje, że ten pomiar robi się mało wiarygodny. I na przykład wymaga specjalnych korekt za każdym razem w zależności od tego, na jakim otworze robimy zdjęcie.
co to jest "focus shift wynikający z abberacji sferycznej"?