Dziadek raz jeszcze... Może tak lepiej? Tu trochę ciachnąłem oryginalny szerszy kadr z lewej i góry...
Wersja do druku
Dziadek raz jeszcze... Może tak lepiej? Tu trochę ciachnąłem oryginalny szerszy kadr z lewej i góry...
Hehehe :) to akurat zdjecia ze strasznie uparta dziewuszka (17 lat) ;-) to bylo nie do przeskoczenia (nie chciala sciagnac stanika ani pokazywac dekoltu przy innych ujeciach), choc to kolo zauwazylem dopiero jak mi powiedzieliscie, sprobuje to wystemplowac stamtad :)Cytat:
Co poprawić - pozbyć się czarnego ramiączka i dać głębszy dekolt
Jeszcze raz poddam się krytyce.
Co o tym myślicie?
[IMG]http://img180.imageshack.us/img180/1...img3972it4.jpg http://img180.imageshack.us/img180/1...d76004dc8d.jpg[/IMG]
hmmm chyba za duzo swiatla & dziecko przez to wyglada plasko, w sumie wyszla mu z twarzy jedna biala plama, nie ma zadnej gry cieni - to by sie przydalo + on ma takie oczy czy tak sie wyszopowaly? :D
Dzięki za odpowiedz.
Oczy mój mały Mieszko ma takie naturalnie.
Prawia na każdym zdjęciu ma takie fajne "duszki" co np; znów u starszego syna trudno utrafić.
czytam ten watek od początku i brak mi słów... im dłużej czytam tym bardziej zgadzam się z kolegą unicorn78, ma chłop rację nikt nie czyta cennych uwag tylko wystawia swoje gnioty licząc na achy i echy ... prawda jest taka że poza drobnymi wyjątkami (liquidsound - no może fotka jest trochę prześwietlona i ostrość wylądowała na leżaku a nie na oczach modelki)
poziom wystawianych prac jest żenująco niski... balans bieli do bani - barwy jak z Księżyca, czasami ratowane żałosnym desaturate ...
może warto uświadomić sobie że nie każdy ma dryg do portretów i ze samo posiadanie szklarni i drogiego body nie wystarczy ...
może za nim wystawicie swoje gnioty warto popatrzeć jakie portrety robią ludzie na oPh czy obiektywni.pl - mnie szczęka opada ja widzę fotografie portretowe naprawdę młodych, zdolnych ludzi ...
reasumując: jak nie dociera do was słowo pisane może warto zacząć kopiować innych ...
na zakończenie wrzucam swojego poprawnego technicznie gniota z minimalna obróbka w PS , zdjęcie nie skomplikowane kompozycyjnie,
może któryś z wnikliwych studentów postara się skopiować fotkę używając swoją lub pożyczona modelkę, lub rozbic ja na czynniki proste poprzez analizę światła kadru etc ...
i przestanie zawracać innym głowę przypadkowo uchwyconymi pstrykami ... bo portret mz moi drodzy to przede wszystkim sztuka interakcji z modelem ....;)
pozdrawiam
Oj Van odrazu ,ze nie czytamy ,ja czytam i staram sie stosowac do wskazowek, nie zawsze to wychodzi.Jedni lapia szybciej inni dluzej.
Oczywiscie postaram sie skopiowac twoje zdjecie, niestety nie dam rady w ten weekend, ale w przyszly napewno. O ile sie nie myle to dowietlales to zdjecie, ja nie posiadam niestety lampy ale postaram sie zrobic to jak najlepiej ;-)
Bede wkoncu robil dobre portrety i juz ! ;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Aha ,jedno zdjecie nie daje mi spokoju ;-)
Wrzucalem je do watku i zarzucano mi brak kontrastu, fakt nie bylo go za duzo, mi jednak ten efekt sie podobal. Pobawilem sie troche i wyszlo cos takiego:
Kurcze mam dosyc juz tego laptopa, otwieram u siebie jest ok, otwieram w przegladarce jest do d...
I pytanie do Vana, jak ty to robisz ,ze na twoich zdjeciach oczy sa tak mega ostre tak bardzo sie wyrozniaja z tlumu innych szczegolow ? Czy to kwestia trafienia ostroscia w oczy ? Ja zawsze staram sie trafic w oczy ale nigdy mi taki efekt nie wychodzi, czy moze to ps ? hmm ? ;-)
i tak trzymaj - pamiętaj że trzeba to robić z głową - tzn portret powinien powstać najpierw w twojej głowie a dopiero później, na matrycy ...czasami więcej czasu i uwagi trzeba poświęcić modelowi niż na pstrykaniu -
mam znajomego fotografa, który podczas sesji portretowej robi max 10-15 zdjęć, a klientów ma poumawianych na kilka miesięcy z góry! widziałem go niejednokrotnie w akcji - gość naprawdę zastanawia się zanim naciśnie spust - cały czas rozmawia z klientem, opowiada dowcipy, zagaduje ... mz w tym tkwi sekret - z głową panowie i panie z głową ...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
po prostu ustawiam na nie ostrość :)
wyślij mi proszę oryginał tego zdjęcia z chęcia się pobawię - najlepiej RAW, odeślę Ci psd w rewanżu ...
pozdrawiam
robgr85 wlasnie chodzi o to ,ze pracuje w przestrzeni sRGB tak jak powinno byc, i taka kaszana czasami wychodzi ,ze szok nawet przy przegladaniu stron. No ale od samego poczatku mam problemy z tym HP-kiem.
Ale doostrzasz ręcznie, czy zdajesz się na AF? Mnie też zawsze powala potęga ekspresji oczu w Twoich pracach...
U mnie ostrość tak dokładnie łapie tylko na centralnym, który w takich ciasnych kadrach odpada. Na bocznych nie ma szans na taką precyzję...
Przejechałeś się po nas, Van, niczym walec. ;-) Ale podobnie jak allgsm.pl, też jeszcze trochę popróbuję zanim złożę broń :D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeśli problem dotyczy odcieni barw -> kalibracja. Na pewno pomoże.
Jeśli kontrastu - cóż... taki urok lapków. Zmienisz trochę kąt patrzenia i gamma wylatuje w kosmos. Po paru straconych nockach (obrabiałem na lapku, a później okazywało się na normalnym LCD, że jest zdecydowanie za ciemno) odpuściłem i przeniosłem "ciemnię" na starego wielkiego kloca :D
Ostatnio poczytalem troche o kalibracji mionitorów. Z tego co przeczytałem monitory laptopowe to najniższa z najniższych półek wyświetlaczy. Przekonałem sie o tym (ponownie) po obróbce zdjecia mojej żony który umieściłem tutaj wcześniej (patrz strona 48) a potem po obróbce w domu (chyba strona 55 tego wątku)
Jednym słowem wniski sa takie, że na laptopie można obrabiać TYLKO jak masz podpięty zewnętrzny monitor.
Pozdro
Van Murder, juz zaczynam rozumieć znaczenie Twego niku. Przejechałes sie po nas jak cholera. Miałeś dużo racji ale też mało precyzji.
Może odpowiedzią na to jest stworzyć wątek który nazywa się " Powiedź mi którą z regół źle/w ogóle nie zastosowałem i jak to zrobić lepiej?"
Perfektcom
Nie wiem moim zdaniem monitory i ich kalibracja Nie ma tak wielkiego znaczenia dla początkujących. Sorry, ale wydaje mi się, że to są pierwsze kroki z portretem i odzwieciedlanie kolorów na laptopie czy innym obrazie nie ma większego znaczenia ! Tutaj chodzi o dobry kadr, światło to przynajmniej na początek. O porządnej kalibracji można pomyśleć, jak zdjęcia chociaż trochę będę wyglądały. Ja pracuję na jakimś 7-mio letnim hyundai i nic mi nie przeszkadza w robieniu zdjęć. Panowie aparaty w ręce i praktyka, a nie zajmowanie się pierdołami.
Jak widać na zdjęciu allgsm po prostu pojechał za bardzo z obróbką, kroki wykonane w obróbce są spontaniczne i bez użycia jakiejkolwiek wiedzy. Późniejsze zwalanie na laptopa czy nieskalibrowany monitor wydają mi się conajmniej niedorzeczne
Kolego Kucza21,
Nie do końca się zgadzam z Twoim wywodem na temat rzadnej różnicy pomiędzy laptopem a monitorem przy obróbce.
Za przykład niech posłużą poniże linki:
http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=538 i
http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=477
OK, materiał wyjściowy może sie podobać lub nie ale efekt końcowy jest zupełnie inny. (który lepszy w powyższym przykładzie?)
Zgadzam sie że za dużo mówimy o fotkach a za mało je "cykamy". Z tym, ze (mówię za siebie) ja chciałbym podejść do cykania z głową i nie powielać cały czas tych samych (dla niektórych z was) oczywistych błędów.
i ja się z tym zgodzę bo trzeba pstrykać z głową (ja jeszcze nie mam takiej umiejętności ale ćwiczę) a nie zganiać na błahostki które tylko naprawdę doświadczeni wynajdą. najpierw nauczmy się dobrze ładnie zgrabnie kadrować badać i oceniać światło i cienie a potem rób czarodziejskie sztuczki z kolorami wiadomo że to też jest część procesu powstania lecz wydaje mi sie że nie aż tak ważny <--to zdanie jest do tych co się uczą tak jak ja :)
miłego pstrykania z głową :)
Tylko zaznaczę, że ja nie napisałem, że nie ma różnicy między laptopem, a monitorem. Tylko, że to nie ma większego znaczenia na początek, a tłumaczenie, że robione na laptopie jest moim zdaniem bezsensowne. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce o kalibracji i jest tego mnóstwo.
Taak? A Macbooki to co? nie traci kontrastu praktycznie pod żadnym kątem. Mój notebook posiada pełną kalibrację monitora na każdy kanał. Wystarczy ustawić matryce pod takim kątem w jakim ma się zwyczaju używać, następnie postawić obok skalibrowanego monitora i otworzyć jakaś fotkę. 10 minut i profil kolorów ustawiony, a macbooka nie posiadam... Na starych laptopach nie ma co się do tego zabierać, obecnie sprzedawane raczej nie dają już możliwości zwalenia spaprania obróbki na matryce...
To, że ktoś nie napisał, że się do tego nie nadaje to nie znaczy się do tego nie nadaje ;) Prawda - laptop to komputer przenośny. Dla mnie żadna nowość. I co w związku z tym? Taki macbook się nadaję bardziej do obróbki fotografii niż większość obecnie posiadanych przez polaków monitorów. Fakt, są monitory specjalnie do fotografii, których nic nie prześcignie, ale mnie to nie dziwi. Są do tego stworzone. Laptop to jak sam powiedziałeś komputer przenośny i taką pełni funkcję - komputera, który jest przenośny. Nie wiele się on rożni od normalnego stacjonarnego kompa. Obecnie nie ma laptopa, który byłby dedykowany do fotografii co sam powiedziałeś. To nie jest bariera technologiczna tylko nie ma potrzeby wprowadzać takich laptopów. Pro i tak będą obrabiać na normalnym kompie (bo potrzebny jest duży monitor a ja lapa 22" sobie nie wyobrażam), a amatora stać nie będzie, a i tak pewno była by jeszcze z kilka lat wojna zwolenników i przeciwników używania takiego rozwiązania jak to zwykle bywa podczas wdrażania nowych technologii.
Skoro ty wiesz lepiej co mój laptop potrafi to ok. Dla mnie się liczy, że mam wyświetlane kolory takie jakimi są, a o to chyba chodzi.
Pozdrawiam!
Nie zebym sie czul tutaj super specjalista, ale cos mi sie zdaje ze ustawienia fabryczne to niekoniecznie musza byc zgodne z oczekiwaniami branzy "foto".
Chyba kazdy monitor powinien byc (co najmniej wskazane) aby zostal skalibrowany sprzetowo jak sie da lub "pol-sprzetowa prekalibracja" i oprofilowany dla potrzeb fotografii?
Sa monitory ktore dosc dobrze moga pokazywac material nawet po wyjsciu z fabryki z defaultowymi ustawieniami, ale czy tak jest i na ile to jest poprawne - to na oko tego raczej nie ocenisz.
Od jakiego czasu po zakupie Eye-One D2 inaczej mi sie pracuje i zupelnie inaczej widze fotki ktore obrabialem przed kalibracja i profilowaniem - choc przedtem wydawalo mi sie ze nie jest zle.
Jesli twoj notebook ma mozliwosc kalibracji po kanalach to bardzo dobrze - latwiej/lepiej bedzie mozna go ustawic z pomoca kalibratora i oprofilowac - lecz bez tego sprzetu (np. Eye-One)) to bynajmniej ja bym chyba nie potrafil na oko tego dokonac dobrze.
Jasne iz kalibracja i dobry monitor to zadna recepta na udane foty - ale napewno pomaga i jest wskazana aby ja zrobic.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie obrażaj sie ale tutaj sie możesz mylić. Nie twierdze ze Twój laptop dobrze wyświetla (na ile to mozliwe w przypadku laptopa dla zostosowan foto) ale na oko to chyba niemozliwe to ocenic - bynajmniej w moim przypadku ja bym nie potrafil.
Po zakupie kalibratora i oprofilowaniu (choc to nie jest kalibracja sprzetowa) 5 laptopow ktore profilowalem zaczely zachowywac sie zupelnie inaczej - inaczej pokazywac. Porownuje obrazy ktore pokazuje laptop do obrazu z monitora Eizo serii S - ktory tez nie jest dedykowany do foto - ale to takie minimum - to roznica jest zauwazalna - eizo duzo lepiej sobie radzi od laptopow.
hej, przeczytałem cały wątek. Sprobowałem dostosować się do rad VanMurder-a w jego ostatnim poscie. Taka mała próba
--
Robert.
marekk_ok: Pytanie tylko, czy mi dokładne kalibrowanie monitora (za pomocą np eye-one d2) jest MI potrzebne? Ze wszystkim się zgodzę co mówisz jeżeli ustalimy, że rozmawiamy o profesjonalnym/zawodowym podejściu do fotografii. Tutaj z notebookiem nie ma co podchodzić bo istnieje znacznie lepszy sprzęt i nie koniecznie droższy od całego porządnego laptopa. Natomiast ja na tym nie zarabiam i traktuje to jako hobby. Ustawienie lapa do skalibrowanego monitora mi w zupełności wystarczy. Na pewno nie jest tak dobrze jak na pierwowzorze, lecz jeżeli nikt komu pokazuje i wysyłam zdjęcia nie narzeka, że ma jakieś krzywe kolory (o ile jego monitor w miarę poprawnie wyświetla kolory), fotki do druku wychodzą niemal identycznie jak to co mam na PSie to chyba mogę z pełną świadomością i odpowiedzialnością powiedzieć, że się da z niezłymi wynikami taką politykę prowadzić.
Zrobił nam się offtop, a myślę, że wszystko ustalone, zatem proponuję nie zbaczać już z kursu bo się modzi będą musieli natrudzić nie potrzebnie;)
Tak sobie czytam ten wątek i myślę, że pojęcie portretu zostało tu strasznie spłycone i sprowadzone do ostrości na oku, rozmycia tła, wycięcia i pokazania fragmentu twarzy, szeroko pojętej obróbce graficznej. Czy takie przykłady stanowią wzorzec do naśladowania? Moim zdaniem nie, to za mało. To aspekty wyłącznie techniczne, które same w sobie są puste i niewiele wnoszą. Trzeba je opanować i już, by dysponować jakimś warsztatem.
Mało kto próbuje pójść dalej i szukać w portrecie tego, co jest i powinno być jego mocną stroną - pokazania osobowości, cech charakteru, wyjątkowości klimatu miejsca. Sądzę, że dobry portret jest jak dobry film, czy muzyka - po kolejnym obejrzeniu (wysłuchaniu) odkrywamy coś nowego i mamy ochotę podejść do tego po raz kolejny ... Jak zapach perfum, które nas wciąga i czasem nie wiemy dlaczego :)
Może warto czasem oderwać się od ogarniającej nas digitalizacji i poszukać czegoś bardziej wartościowego niż PS-y kolorowy obrazek? Mamy w kraju wiele przykładów mistrzów portretu i może od nich warto czasem czerpać inspiracje (Gierałtowski, Nasierowska, Tomaszewski, inni).
Wracając do zdjęcia powyżej - ładnie to wygląda (dla mnie za ciasno) i bardzo dobra obróbka. Osobiście jednak wolę to, co pokazał np. tomdz http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=551 bo taka fotografia ma "charakter".
Myślę też, że Ci, którzy nie do końca radzą sobie z obróbką nie powinni wpędzać się z tego powodu w jakieś kompleksy. Jeśli mają coś w tej materii do powiedzenia, to na pewno dojadą do "celu".
Pozdrawiam i życzę wszystkim udanych strzałów ...
Masz trochę racji w tym co piszesz lecz nie do końca. Zdjęcie cyfrowe bez postprocesingu to jak sex przez szybę ;)
Grymas twarzy na moim zdjęciu oddaje chrakret i osobowość fotografowanej osoby. charakterystyczne mrużenie oczu itd... Przeciągasz nieco na swoją stronę ideologię fotografi ale jak każdy masz to tego prawo bo to Ty jesteś odbiorcą fotografii (choc nie tylko).
Pozdrawiam
--
Robert.
Nigdzie temu nie zaprzeczyłem, uważam to za istotny element i to nie tylko w portrecie. Ale nie można na tym skupiać całej uwagi i tyle. Zresztą moja wypowiedź nie dotyczy wyłącznie Twojej pracy ale traktuje ogólnie problem.
Trudno się nie zgodzić z kontekstem tego rozumowania, bo w istocie rzeczy każda twarz coś jednak wyraża i pewną ideologie można sobie dopisać. Myśląc o dobrym portrecie nie miałem na myśli jego obróbki, by była atrakcyjna, ale to coś, co stanowi o jego wyjątkowości, sile. Przykładów, które warto polecać jest sporo, jak choćby takie:
- Jean Dieuzaide i jego "Salvador Dali w wodzie"
- Yousuf Karsh - portrety Churchilla, Shawa
- Helmut Newton - i jego słynne kobiety
- Irving Penn - Picasso, Marlena Dietrich
- Avedon - genialna "Dovima ze słoniami" i inne
- czy świetna Annie Leibovitz i tak dalej ...
(Poszukajcie sobie tych przykładów w sieci, bo nie chce mi się tego linkować)
I myślę, że one pokazują, czym w istocie może być portret i jaka jest jego siła oddziaływania. Pisanie w "kółko Macieju" o przesłonie, ekspozycji, przepaleniach, głębi ostrości nie wnosi moim zdaniem wiele do tematu portretu, bo to sprawy czysto techniczne i dotyczą wszystkich dziedzin fotografii. Skoro początkujący chcą robić postępy, to warto im polecić dobre przykłady a nie głównie metody postprocesingu. I to nie jest jakaś moja ideologia. Nikt w tym wątku nie pisze o genialnych portrecistach, a szkoda. To tyle celem uściślenia wcześniejszej wypowiedzi.
W rzeczy samej. Polecam dotrzeć do prac wymienionych wyżej fotografów, naprawdę robią wrażenie. A wtedy nie mieli PSa :D
Churchil jest po prostu niesamowity, zaś Dali... no mam wrażenie, że to zdjęcie opisuje "całego Dalego". Jak je zobaczyłam pierwszy raz, to nei wiedziałam jeszcze jak wygląda Dali ale znałam jego prace i przyznaję się bez bicia, od razu pomyślałam, że to pewnie on.
Masz rację przemawiają przez Ciebie wyższe przesłanki ale nie każda praca musi wyglądac jak dzieła mistrzów w ogólnym sensie - racja? - oczywiście trzeba dązyć do ponoszenia swojch umiejętności wzorując sie na innych i tak zapewne robi większoć profesjonalistów którzy zyją z fotografii.
Może ten portret bedzie bardziej z charkterem. Starsza praca ale ciągle mi się podoba.
hofi66: Masz rację, ale mam jedno "ale"... Van daje dobre rady i zastosowanie się do nich na pewno nie pogorszy czyjegoś warsztatu i wytyka póki co podstawowe błędy tak aby można było powiedzieć - dobre zdjęcie. To portretu, który dodatkowo coś opowiada o osobie jeszcze dużo brakuje, stąd jedynie wzmianki techniczne niż artystyczne... Rzymu nie spalono w jedna noc ;)
Ładna ta "Twoja" kobieta, pełna spokoju, naturalności ... ale moim zdaniem zyskała by jeszcze więcej, gdyby jej tak nie "ciachać" po bokach i od góry. Dodać jej przestrzeni, "powietrza" wokół. W poprzednim ujęciu mniej mi to przeszkadza i można tak zostawić, gdyż pokazałeś zbliżenie.
Generalnie panuje jakaś maniera z wąskim kadrowaniem i wiele osób to powiela, bo widzi sporo przykładów w sieci, nie zawsze dobrych. Moim zdaniem cierpią na tym zdjęcia i postaci, a szkoda. Nie zapominajmy, że fotografia to dziedzina sztuki i warto ją zgłębiać, studiować sięgając także do malarstwa (nie jest odkrywcze).
Nie neguję absolutnie żadnych porad Vana, czy kogokolwiek. Dobra obróbka jest ważna, ale nie można na niej skupiać głównej uwagi przy realizacji tematu "portret". Na pewno łatwiej jest opanować PS-a niż robić dobre portrety. W tym przypadku algorytmy przetwarzania obrazu nic nam nie pomogą ;) I tyle. Pozdrawiam i życzę dobrych portretów.
Jeden ze słynnych, wyżej wspomnianych, portretów XXw. Karsha:
(źródło - http://www.nga.gov.au/Exhibition/Kar.../LRG/49449.jpg)
oraz
http://www.masters-of-photography.co...hill_full.html
P.S.
Już to gdzieś było, ale warto powielić - od dziś w Gazecie Wyborczej rozpoczyna się cykl "Szkoła mistrzów fotografii".
Kupilem wyborcza, hmm jak to w wyborczej wywiad z fotografami i opis co bedzie w nastepnych numerach, nic szczegolnego 2 strony. Myslalem ,ze bedzie lepiej, jedyne co to mozna fotografow zasypywac swoimi pracami do oceny ;-) ktore pod koniec cyklu beda zamieszczone w GAZECIE.
- Jean Dieuzaide i jego "Salvador Dali w wodzie"
- Irving Penn - Picasso, Marlena Dietrich
- Avedon - genialna "Dovima ze słoniami" i inne
To może ja tez coś czarno-białego zgodnie z zaleceniem hofi66 więcej powietrza ...
-
--
Robert.
No, widzę, że odkrywasz swoje karty i robi się ciekawie, klimatycznie. Podoba mi się :) Na pierwszym ten deszcz wygląda tak, że nie każdy od razu go rozpozna - dłuższy czas naświetlania wyrysował smugi ... Drugie od razu wyjaśnia, co dzieję się na pierwszym (że to deszcz). Generalnie na plus. Chętnie zobaczę kolejne.
Pozdrawiam
Nie wiem, czy deszcz, bo koszula (nocna, tak mi się kojarzy) na pierwszym pomięta, a nie mokra, ale klimatyczne bardzo...
A prowadząc za rękę to mamy http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=572 :)
Moim zdaniem kolego CyberR nie jesteś, laikiem, a jakieś pojęcie o fotografii masz co świadczą o tym zdjęcia przede wszystkim, ale jak i również 4 lata na CB, nawet jeśli nic nie napisałeś. Mam wrażenie, że swoimi zdjęciami możesz odstraszać, zniechęcać początkujących. Moim zdaniem wszystkie zdjęcia są poprawne, a ostatnie bardzo klimatyczne.
przykład CyberR mówi sam za siebie nie siedzieć przed kompem i pisać bzdury na forum tylko iść i robić foty to forum ma tak wiele informacji na temat zdjęć wszelakiego rodzaju że naprawdę ciężko teraz coś nowego dodać więc apel do wszystkich odejdźcie od komputerów idźcie trenować (ja tak zrobię jak mi przyślą ładowarkę i naładuję akumulatorek)
CyberR - te dwie ostatnie fotografie naprawdę ciekawe. Brawo!
magia i klimat a do tego bardzo przyjemne dla oka. bardzo ładna fotografia gratuluję
nad przeczytaniem tematu od początku? Według mnie Twoje zdjęcia wyglądają jak zupełnie przypadkowe nieprzemyślane pstryki.Cytat:
Prosze o komentarze i rady nad czym musze pracować
Macie racje za dużo nie pisałem na forum więcej czytałem i praktykowałem i każdemu początkującemu polecam jak najwięcej praktyki i pracy z apartem oraz myslenia przy robienia zdjęć. Jak ktoś kiedyś powiedział to forograf robi zdjecie nie aparat.
plyszczarz86 to co pisze robgr85 jest prawdą nic przemyslanego nie ma w tych ujęciach.
Miejsce zdjęcia nie należy do najłatwiejszych w sensie budowanie kadru, bo trzeba mieć trochę doświadczenia, aby na mocowaniach tego mostu tak zbudować perspektywę, by równoważyła element główny - postać. Tym bardziej, gdy na taki mostek jeszcze wejdziemy i zaczyna balansować :)
Jeśli to ma być portret, to na dwóch pierwszych masz niewłaściwe proporcje mostu w stosunku do postaci, linie prowadzące (mostu) są zbyt narzucające się, uwaga oglądającego skupia się na różnych elementach.
Trzecie zdjęcia - tu już jest lepiej z kompozycją i widać jakąś korespondencję lewej strony (perspektywa mostu) z twarzą modela, logicznie to się uzupełnia a uwaga oglądającego skupia się na twarzy i zakończeniu mostu. Nie jest źle, można by nieco zmienić kąt widzenia, ogniskową by twarz zajmowała nieco więcej kadru ... Tak to widzę.
P.S.
Tak przy okazji, jeśli ktoś ma ochotę, to proszę sobie zerknąć na kilka moich ostatnich strzałów - trzy odsłony, różne miejsca. Może coś się spodoba. Link pod zdjęciem. Zapraszam.
Pełna seria na stronie --> http://www.pbase.com/hofi/studiob
Hoffi! wszystko gites tylko za ciasno z prawej i z góry - oko błądzi za mocnym p-tem którego niema ... ale zauważyłem tą tendencje w twoich kadrach, więc mnie ta fota nie dziwi (nawet avatar mz za ciasny :))....
mz są tylko dwa sposoby na poprawę tego kadru :
albo tniemy zaraz pod pupa modelki (wzdłuż czerwonych przerywanych kresek) i robimy panoramę z twarzą w mocnym punkcie albo oddajemy trochę przestrzeni wymienionych miejscach, bo tak jak jest teraz to się kupy nie trzyma - brak balansu w kadrze ... winieta tez mz trochę ordynarna ;)
Wow! nareszcie ktoś z pomysłem, fantazja i jajami do realizacji - brawo!
fotki gites, minimalne potknięcia mz w kwestii kadrowania, ale sie gubi w całości przekazu ...
Saludos Hombreses