Do małych rzeczy również używam brystolu jako tła i lampek, ale przy większych jest problem. Mam powiedzmy 2 lampki i nie da sie zrobic tak, zeby ktoras z nich nie powodowała powstawanie niechcianego cienia.
Doświetlanie lampkami rowniez powoduje odbijanie sie w obiekcie tego światła, gdyż nierozproszone pada w dany punkt mocno i widac tak, jakbym żółtym flashem przywalił (żarówki światła żóltego, najbardziej standardowe

)
Chcąc rozproszyć potrzebowałbym albo softboxów na źródła światła, albo parasolek, ktore nie wiem jak bym zamontował na zwykłych lapmkach, albo namiotu właśnie. Dzis dorwe jakies prześcieradło i spróbuje jakiś pseudo namiot zrobić z tym światłem co mam.
Najwięcej problemu jest przy duzych obiektach, na ktorych odbija sie reszta pokoju, zazwyczaj nie biała, wiec tez brzydko to wyglada. W namiocie wydaje mi sie, ze tego problemu by nie bylo.
Sprobuje jakos uzyc statywów z gitar żeby utrzymać "namiot". Mam nadzieje, ze zadziała, kupowanie namiotu 120cm za 150zł troche mi nie w smak
E:
Myślicie, że do jakiegokolwiek namiotu z białego materiału potrzeba białego światła? Czy zwykłe, żółte wystarczy?