Interesujące w tym wszystkim jest to, że pokazali (nie po raz pierwszy zresztą), że nie ma w tym żadnej kosmicznej technologii, a produkcji udanych filtrów nie przeszkadza odpadająca z sufitu farba. Zwykle karmieni jesteśmy obrazkami spreparowanymi przez marketoidy. Tu mamy odrobinę realnego życia. Ciekawe, czy taka strategia na dłuższą metę się opłaci.