Już po ptokach i jest 50D, ale tak z ciekawości - może przyszłym kupującym taka propozycja będzie najlepsza. Co sądzicie czy lepszy Crop i wcześniejsze propozycje czy jednak FF i to co poniżej (ew. coś jeszcze innego)
Nikt nie proponuje używanego sprzętu, a może to byłby strzał w 10tkę. Czyli 5D + 24-70 2.8 L oraz 50 1.8. Ostatnio widziałem, że stare 5D ostro zjechały z ceny i od 2tyś do 3tyś. max można mieć tą legendę plastyki. Raczej polować by trzeba było na cenę bliżej 2tyś. za body bo z 24-70L może być ciężko poniżej 3tyś dostać, a na 50 1.8 może starczy

Raz, że sprzęt robi wrażenie, a dwa bez nawet 50 1.8 jest mocno uniwersalny i łatwo będzie koledze w przyszłości określić czego brakuje i jakie jasne stałki dokupić.
Druga opcja to darować sobie zooma. I zainwestować w stare szkła M42 i manualnie ostrzyć. Sprinterów w kościele nie ma więc z ostrzeniem nie powinno być problemów, a mamy świetne szkła ze stajni Takumara 28 f2 (nawet nie wiem czy Porst nie był przypadkiem ze światłem f1.8), 50 f1.4 i jeszcze w plenerek 135 f1.8 Zeissa - tylko ten to już cenę może mieć zaporową, ale 2.8 czy 3.5 bez problemu do dostania czy innych producentów.
Oczywiście matówkę wymienić do manualnego ostrzenia, zamówić wizytę u okulisty czy wszystko OK z naszym AF i w drogę
A do backupu stary ale jary 350D za grosze - do focenia w ostateczności, gdy 5D zbraknie.
Do admina: coś z czasem jest nie tak na serwerze w tej chwili jest 3:33, a nie 1:26
