ja ostatnio robiłem fotoksiażkę w extrema w krakowie... czarno białe zdjęcia wyszły jak sepia... rozmawiałem z moim specem od odbitek i mówił że jak chcesz trzymać jakość to każdą nową rolkę papieru trzeba kalibrować z maszyną wg jakiegoś kodu z opakowania... inaczej zawsze będzie przekłamanie bo co partia papieru to inne parametry... a wątpię że taka hurtowania jak cewe... obsługująca min empik robi coś takiego po każdej rolce... po prostu leci papier i co wyjdzie to będzie. Prawda jest taka że 99% ich klientów nie zwróci na to uwagi