Nie oceniam wszystkich Metz'ów, ale wypowiem się na temat swojego egzemplarza - 58AF. Posiadam go od około 2 lat. Nie był w jakiś nadmierny sposób katowany, gdyż lampą "all weather" jest Speedlite 430 EX. Z Metzem mam problemy praktycznie od samego początku. Pierwszym symptomem były "zwiechy" lampy. Wyglądało to tak, że po oddaniu kilku - kilkunastu strzałów, traciłem możliwość korekcji siły błysku z poziomu body. Lampa nie reagowała na zmianę długości ogniskowej, ani przysłony. Potem wyświetlacz robił się ciemny i ... koniec. Powędrowała ona na naprawę gwarancyjną. Po trzech tygodniach dostałem ją z powrotem. Pół roku spokoju, po czym zaczął pojawiać się komunikat "TILT". Poruszenie głowicą lampy skutkowało zniknięciem komunikatu na kilkadziesiąt strzałów. Potem ponowne przekręcenie głowicy i można było działać dalej. Pewnego dnia, podczas zlecenia, "TILT" pojawił się na dobre i już nie pomagały żadne czarodziejskie sztuczki. Serwis, naprawa pogwarancyjna, 300zł w kieszeni mniej i lampa sprawna...przez ok. 3 miesiące. Obecnie "TILT" ponownie gości na wyświetlaczu mojego Metza. Nie zamierzam go jednak wysyłać nigdzie i bulić kasy za kolejne naprawy. Poczekam, aż spier...zepsuje się na dobre i wtedy dam mu odejść w spokoju. Kolejną lampą, którą kupię będzie raczej Canon 580 EX. Plus Metza, to chyba jednak lepsze doświetlenie kadru niż 580EX (bez używania "kukułki"). Minus - badziewne wykonanie - plastik źle spasowany, skrzypi i rozłazi się w szwach Odnośnie kwestii technicznych nie wypowiadam się, bo może trafiłem po prostu na lipny egzemplarz.