Na szumach, aberracjach i hiper ostrości znają się tylko ci, którzy mają hopla na punkcie sprzętu, a oczywistością jest, ze nawet najbardziej idealne zdjecie pod wzgledem technicznym nie dorówna temu, które jest słabej jakości, ale niesie w sobie głębszą treść.
Nie rozumiem tej psychozy na punkcie jak najnowszego sprzętu i jak najostrzejszych szkieł. Przecież nie sam wygląd zdjecia się liczy.