Lampa do 1000D, 420EX czy 430EX

[soltysh]

Stałem przed podobnym co ty wyborem i zdecydowałem się na 430, na CB udało mi się dostać lampę, prawie nieużywaną za 600 w grudniu zeszłego roku giełda. Jestem bardzo zadowolony i tak jak pisał xite masz z nią większe możliwości. A nuż Ci się spodoba i spłynie Ci gotóweczka, kupisz 580 EX i możesz nią wtedy 430 wyzwalać itd...

[ces]

700+ to będą 430ex II

[Kolaj]

A jak to ma się w praktyce ? Mianowicie czy ta stopka metalowa i c.fn jest przydatne ?

Wymiana ułamanej plastikowej stopki to koszt 100zł netto w serwisie. Metalowa tak łatwo się nie połamie. Z drugiej strony, jak będziesz bardzo uważał, to i z plastikową nic się nie stanie. Sam musisz sobie odpowiedzieć.

[Bono74]

Ja ostatnio (2 tygodnie temu) "wyrwałem" nową 430 EXII za 860 PLN tyle że z niemieckiej dystrybucji, dostałem paragon i gwarancję europejską - podobno uznawaną w Polsce. Lampa świetna, do moich amatorskich zastosowań w sam raz. Żałuję tylko jednego - że nie kupiłem jej wcześniej

[mxw]

Wymiana ułamanej plastikowej stopki to koszt 100zł netto w serwisie. Metalowa tak łatwo się nie połamie.

z drugiej strony lepiej wymienić plastikową stopkę lampy za stówę, niż całą górę aparatu z sankami za nie-wiadomo-ile :wink:

Jezeli planujesz uzywac lampy tylko na aparacie, to moim zdaniem nie ma sensu kupowac drozszej. Jezeli masz zamiar bardziej kreatywnie korzystac z lampy, to kup 430ex (II) - ustawienia manualne sie przydadza

dokładnie.
sam kiedyś miałem podobny problem z wyborem - i trafiła mi się wtedy używana 420EX w dobrym stanie za niecałe 400,- z używanym oryginalnym stofenem. zestaw mam zresztą do dziś i bardzo sobie chwalę. nawet czasami wolę taką lampkę, która miga LEDami w ciemności i zawsze wiem w jakim jest stanie (a lamp przeważnie używamy jednak w ciemnościach ), niż te nowsze z LCD, gdzie trzeba nadusić guzik, żeby na kilka sekund podświetlić ekran.

i tak jak kolega napisał, 420EX nie ma generalnie wad, poza jedną: nie pracuje w trybie ręcznym. a jeżeli to nie przeszkadza, to nie ma sensu przepłacać.

i jeżeli będziemy się rozwijać i kiedyś kupimy lepszą lampę (580EX) lub body, to wtedy 420EX się zawsze przyda jako slave. :cool:

[N00bek]

Wymiana ułamanej plastikowej stopki to koszt 100zł netto w serwisie. Metalowa tak łatwo się nie połamie. Z drugiej strony, jak będziesz bardzo uważał, to i z plastikową nic się nie stanie. Sam musisz sobie odpowiedzieć.

Możesz mi wierzyć lub nie, ale osoba potrafiąca wyrwać plastikowe sanki na pewno będzie w stanie sobie poradzić z metalowymi

Ja sam przez ostatnie kilka miesięcy bacznie przeglądam rynek lamp. Biorąc pod uwagę 430EX obie wersje i 550EX.

Poza tym, że 420EX miałem kilka w ręce i guziczki są dla mnie niestety irytujące.

Nie będę psuł tematu i podpinał się by nie naruszyć składni wątku, ale co jeśli ktoś ma zamiar korzystać z owej lampy, a następnie podpiąć ją pod wyzwalacze i kilka yongnuo?

Wtedy 430EX nada się w sam raz?

Oczywiście dodam, że kumpel się żeni i jako gość popstrykać bym sobie mógł.

Jako gość, nie jako 1-szy, 2-gi czy n-ty fotograf tylko jako gość. 430EX nada się czy trzeba się męczyć na wersję II?

[mxw]

420EX miałem kilka w ręce i guziczki są dla mnie niestety irytujące.

w sensie: "jej guziczki" czy "w ogóle guziczki zamiast kółka"?
bo 430EX też ma tylko guziczki...
poza tym 420EX prawie nie ma guziczków, co też może być jej zaletą.

co jeśli ktoś ma zamiar korzystać z owej lampy, a następnie podpiąć ją pod wyzwalacze i kilka yongnuo?

bez przeniesienia E-TTL'a?
to raczej potrzebuje lampy z trybem ręcznym.
czyli 420EX, 380EX i mniejsze odpadają.
sprawdzą się 550EX, 430EX, 580EX.
a także 540EZ.

Jako gość, nie jako 1-szy, 2-gi czy n-ty fotograf tylko jako gość. 430EX nada się czy trzeba się męczyć na wersję II?

masz dość ciemne szkiełka, ale powinna dać radę.
pytanie, co chcesz osiągnąć.
i jak wysokiego ISO się nie boisz.
można powiedzieć też inaczej: jak umiesz, to 430EX spokojnie da radę.
jak nie umiesz, to i 580EX nie starczy :wink:

a różnice pomiędzy Mk.I a Mk.II są - z tego punktu widzenia - IMHO pomijalne.

ważniejszy będzie np. stofen.

[N00bek]

1. Miałem na myśli sam fakt, że są tylko guziczki Jakoś do ekranu jestem przyzwyczajony.
2. Spytałem jak to się zje? Wyzwalacz + odbiornik i 430EX2 na odbiornik tak?
3. Wysokie, osiągalne iso jak dla mnie na 50D to 3200 dalej niestety przeraża mnie 6400 (poziome ledwie widoczne szumy) na wyższych już jest okropnie
4. Dyfuzor jest kupiony od dawna - zanim przyszła lampa dyfuzor już leżał.

Po prostu wolę się przekonać na własnej skórze jakie to uczucie Na pewno nie hop-siup, ale człowiek całe życie się uczy. No i przez myśl mi przeszło podpięcie pod Yongnuo i schowanie za parasolkę gdybym fotografował koleżanki

[mxw]

1. Miałem na myśli sam fakt, że są tylko guziczki Jakoś do ekranu jestem przyzwyczajony.

acha.
jak już pisałem, mam lampy z ekranikiem i tę 420EX i bardziej lubię właśnie ją za szybkość obsługi (klikanie z ekranikiem jest wolniejsze), ale też na niej nie ma za bardzo co klikać (brak trybu M) - a resztę ustawień (korekta błysku +/-) jakoś szybciej robię w body.

poza tym wiadomo: brak LCD to -2 do lansu

2. Spytałem jak to się zje? Wyzwalacz + odbiornik i 430EX2 na odbiornik tak?

tak.

3. Wysokie, osiągalne iso jak dla mnie na 50D to 3200

to spokojnie dasz radę.
szczególnie, jeżeli jeszcze akceptujesz 24-105 na f/4.

4. Dyfuzor jest kupiony od dawna - zanim przyszła lampa dyfuzor już leżał.

i bardzo dobrze.
też tak robię (z dyfuzorami i osłonami p.słonecznymi) :wink:

No i przez myśl mi przeszło podpięcie pod Yongnuo i schowanie za parasolkę gdybym fotografował koleżanki

prawidłowo :wink:
tylko szybko może ci zacząć brakować drugiej lampy.

[sylwek2k]

1. Miałem na myśli sam fakt, że są tylko guziczki Jakoś do ekranu jestem przyzwyczajony.

No... wylacznik zasilania, przelacznik do trybu HSS, przycisk testu i przelacznik w tryb wireless e-ttl

Wszystko inne robi sie z poziomu body (korekta blysku, wyzwalanie na 1/2 lamelke, blysk pomiarowy)