Przy dynamicznych tańcach po prostu prefocusuję na taką odległość, w której to chciałbym żeby obiekt się znalazł w danym kadrze, a później focusuję wychyleniem ciała w przód/tył + krokami. No chyba że jest bardzo dynamicznie i ciekawie, to wtedy trzymam lewą łapę na pierścieniu ostrości i se kręcę jak trza. Nie czuję jakiegoś większego hardkoru, to przecież nie 35 @ 1.4 tylko 14 @ 2.8 :P
Wiadomo - jak jest kasa, to dodatek w postaci AF jest dość wygodny, bo w statycznych scenach można wyostrzyć bardzo dokładnie, a w dynamicznych niedokładność One-Shot + przekadrowanie mieści się w granicach GO, ale "można taniej" i jak trzeba szukać oszczędności, to prędzej na tym, niż na sprzedaży dobrych stałek
Dobra, powiedział co wiedział, przekonać i tak nie przekona.