Do giełdy podgląd mam. Pisać tylko nie mogę. I rzeczywiście 1100 zł za 30d chociaż już z przebiegiem dosyć istotnym. Ale 1100 to jednak cena, która wykracza poza moje możliwości ponieważ liczyłem że za 900-1000 będę miał aparat + sensowny obiektyw. Dlatego też wybrałem 10d. Ale z tego co piszecie to lepiej nie. Myślałem jeszcze nad innymi aparatami, amatorskimi, nie tylko canon'ami ale jak patrzę przez wizjery niektórych to po prostu czuję tak jakbym robił zdjęcie kompaktem, nie mogę się wczuć w robione zdjęcie. Nie ma tej przyjemności.