ale jest w sieci spolszczenie a tu chyba nie jest grzech wgrac dodatek jak sie ma zarejestrowana wersje....
ale jest w sieci spolszczenie a tu chyba nie jest grzech wgrac dodatek jak sie ma zarejestrowana wersje....
500d, 70-200 f/4 L, C50 f/1.8 II, Di622 mkII
Jakby do tego podejść bardzo po aptekarsku to niestety nie można.
W licencji do 3.0 w pkt 4.3 można przeczytać:
4.3 No Modifications. Except as permitted in Sections 2.7 or 16, you may not modify, adapt or translate the Software.
Wyjątki zawarte w pkt 2.7 i 16 niestety nie pomagają, tłumaczyć nie można.
Dlatego zapewne cały czas jest na stronie wimala.
http://www.wimal.com.pl/polski_inter...ightroom_3.xml
______________________________________
Canon 6D 85/1,8 50/1,4 70-200 2,8 IS USM II TCx2III 430EXII
Oczywiście że mają i nie życzę Ci abyś kiedykolwiek miał się o tym przekonać na własnej skórze.
Instalując jakiekolwiek płatne oprogramowanie zawsze na początku wyświetla się treść Licencji i trzeba ją zaakceptować jawnie klikając w "Akceptuj". Zapewniam Cię że nie jest to po nic.
Co do spolszczeń to ich tworzenie i udostępnianie nie jest sprzeczne z licencją, dlatego Wimal może spać spokojnie publikując je na swoich stronach. Nielegalne jest dopiero użycie spolszczenia.
Z zapisami licencji i tym co robią z nimi użytkownicy oprogramowania jest jak z "antyradarami" można je reklamować w gazetkach sieci hipermarketów, sprzedawać a nawet dawać w promocji gratis, nie można ich tylko używać. Używanie "antyradaru" jest fajne do póki z jadącego równolegle radiowozu policjant nie zamacha lizaczkiem.
Podobnie jest z licencjami można je mieć głęboko gdzieś do momentu gdy zabezpieczony przez PG komputer przekazany jest biegłemu do analizy, wtedy nagle wszystkie licencje zainstalowanego na nim oprogramowania w cudowny sposób nabierają mocy i przekładają się na niebagatelną kwotę.
tyle że treść licencji musi być po polsku a w LR nie jest, a po drugie jest zasadnicza różnica pomiędzy używaniem pirackiego programu (np. ściągniętego z torrentów i skrakowanego) od używania programu LEGALNIE KUPIONEGO a używanego niezgodnie z licencją.. - w skrócie za używanie pirackiego można dostać zarzut z Kodeksu Karnego a za niezgodne z licencją tylko powództwo cywilne
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
czy aby na pewno?
gwozdziem programu jest to, ze przy rzeczach takich jak muzyka, film czy program komputerowy tak naprawde droga zawartosci multimedialnej do klienta nie ma znaczenia, prawnie istotna jest wylacznie licencja na korzystanie z zawartosci. kupujac plyte CD z muzyka nabywasz prawo wlasnosci do pudelka i krazka (nosnik) i licencje do wykorzystania danych na tym krazku w scisle okreslony sposob. chcac wykorzystac fotografie tak naprawde nie ma znaczenia czy ja sobie sciagniesz z flickra, dostaniesz na CD czy ftp-ie - jakiekolwiek wykorzystanie tego zdjecia warunkuje okreslona umowa licencyjna.
moge sie mylic, ale tak naprawde w przypadku ogolnym sam fakt sciagniecie jakiejs zawartosci z sieci to jest osobna kwestia, niezalezna od spraw licencyjnych. i przynajmniej w ustawodawstwie normalnych krajow (czyli np. nie USA) w przypadku udowodnienia tylko sciagniecia ale bez wykorzystania, mowa jest o zupelnie innym przestepstwie - jesli w ogole. sciaganie muzyki z sieci na ten przyklad nie jest nielegalne.
za uzywanie pirackiego, czy za swiadomy zakup pirackiego?
W Polsce na pewno.. mam paru kolegów w wydziale łączności i informatyki KWP i tak jest
chyba nie rozróżniasz wersji oryginalnej i pirackiej, nie pisałem o zakupie oprogramowania pirackiego tylko oryginału.
jak sciągniesz program z internetu, skrakujesz go itp. to będziesz podpadał pod kodeks karny (czyli używasz pirackiego nielegalnie zdobytego softu).. ale jak KUPISZ program w sklepie na fakturę np. do firmy wersję studencką i będziesz jej używał to nie masz oprogramowania pirackiego tylko ORYGINALNE bo je całkiem legalnie kupiłeś.. tyle że używasz go niezgodnie z licencją.. a za to już nie grozi KK tylko producent softu może cię z powództwa cywilnego pozwać..
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
Oczywiście że nie mają - na własny użytek oprogramowanie można sobie dowolnie dostosować (fair use) - co innego dystrybucja zmodyfikowanego oprogramowania.
Zapisy EULA niezgodne z prawem nie są wiążące dla użytkownika. Równie dobrze Adobe może napisać, że możesz używać Lightrooma wyłącznie w stringach - życzę powodzenia w egzekwowaniu takiego zapisu :-)
Nielegalny jest tylko ten zapis w EULA, widocznie nikomu się jeszcze nie chciało pozwać Adobe o jego usunięcie.Co do spolszczeń to ich tworzenie i udostępnianie nie jest sprzeczne z licencją, dlatego Wimal może spać spokojnie publikując je na swoich stronach. Nielegalne jest dopiero użycie spolszczenia.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it