Yoł, jestem w kropce ...
Yoł ziomale , jestem tutaj świeży więc nie dymcie sie odrazu. Temat wyglada tak że dostałem od taty aparat bo powiedzialem mu że chciałbym sie pobawić fotografią i dał mi swoje zapasowe body i 3 obiektywy ale chyba dał mi jakis badziew sądząc po tym jak bez gadania mi to dałchciałbym robić takie super zdjecia jak wy ale chyba mam za słaby sprzęt, kompletnie nie zna msie na niczym, czytam i czytam forum ale ja nie moge nic zrozumieć (taty nie zapytam bo jest po rozwodzie z mamą i za duzo nie gadamy ) Dał mi aparat Canon 5D ale chyba jakiś stary bo strasznie obdrapany i do tego 3 obiektywy, 85 /18 , 50/18 i jakis nieogyginalny sigmy 17-35/28-35 (to wyczytałem ze szkieł, jezeli trzeba moge dopisac reszte oznaczeń), jak zobaczylem ze ta 50 kosztuje 400 zł to sie troche zdenerwowałem bo tata kupuje obiektywy jakies starsznie drogie kiedys widzialem jakis za 8 tys zł , Jednak do rzeczy, moje pytanie czy to dobry sprzęt dla początkujacego dla osoby która chce sie nauczyć? czy te szkła nie są "ciemne"? (czytam o tym ale nieiwiem o co chodzi) ? Pomóżcie prosze bo nie chce wyjść na cieniasa jak zaprosze dziewczyne zeby jej foty zrobic
Zamieszczone przez Hefajstoss
