o tym mozna dyskutowac bez konca, tylko trzeba sobie zadac najpierw pytanie, co z tego ze wspolpracowal? jakie to ma znaczenie?
komu tak bardzo zalezy teraz zeby wyciagac te brudy? w imie prawdy? jakiej prawdy?
wiadomo, ze sporo ludzi cholernie zazdrosci Wałęsie, że przeszedł do historii, nie tylko Polski ale i Świata, zresztą to nie zazdrość, tylko zawiść,
wiadamo jaki to jest człowiek - nie wykształcony i prosty, podczas tych wszystkich wydarzen stało za nim wielu madrzejszych, ale to on odwazyl sie mowic glosno do ludzi, inni tylko szeptali,
zreszta psychologia zachowań człowieka jest zawsze dość przewidywalna i powtarzalna, zawsze próbuje się oczerniać bohaterów, Ci muszą tylko dawać na to powódy a akurat Wałęsa często swoim zachowaniem i wypowiedziami je dawał