Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 34

Wątek: Fotografia jako źródło depresji,

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez igor58 Zobacz posta
    Iluż z nas nie śpi po nocach, bo analizuje możliowści nowego modelu/obiektywu,
    Nie znam danych, ale zdrowy rozsądek podpowiada mi, ze mniej niz promil...

    Kiedyś amatorzy kupowali prosty sprzęt (Zenit + standard) i było OK. Dziś każdy chce mieć 7d po to, by focić umorusane dżemem niemowlaki...
    A to jakiś niewdzięczny, albo wstydliwy temat i 7D sie nie nadaje? Znam takich co kupili 5DII albo 1DsIII, żeby focić głownie swojego psa. I co to ma niby do rzeczy, ile kosztowało i jakie obiekty fotografujemy?

    Każdy z tego forum ma sprzęt, o którym inni mogliby tylko pomarzyć, a i tak jest niezadowolony.
    Nie każdy. Ja jestem bardzo zadowolony ze swojego sprzetu. Duzo bardziej niz ze swoich umiejetności.

    Mam wrazenie, że ten temat mający osmieszyc pewną "pozę" służy zamaskowaniu kompleksu. Ale to juz sprawa dla psychologów.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  2. #12
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 872

    Domyślnie

    Każdy jest zadowolony ze swego sprzętu, dopóki nie zacznie czytać testów, a potem (w panice) fotografowac cegieł w murze.

    Poza tym, mam wrażenie, że wszyscy tutaj (no, większość) oczekują na nowości, na modele, które wreszcie będą miały: to, to, i tamto. No czekanie, nerwowe przebieranie nogami. Dadzą ten bajer, czy nie dadzą? A już najważniejszą sprawą są słynne uszczelnienia. Brak uszczelnień dyskwalifikuje aparat. Podobnie jak plastikowy bagnet.

    To nie jest czepianie sie i szukanie tematów na siłę, sam byłem bliski lekkiej paranoi przed zakupem tego czy owego, a potem stanu depreski.
    No i fakt, że zaczynam dzień przy kawie od czytania tego forum też o czyś świadczy...

    Sergiusz, sądziłem, że jesteś w Canonie ("zdrajco").

  3. #13

    Domyślnie

    igor, jak tak masz w każdej dziedzinie to współczuję. Z pralki, TV, komputera, golarki, wazonu .... itd itp też jesteś niezadowolony? Sprzęt zawsze mógłby być lepszy, ale nie uważam żeby to miało dyskredytować obecnie posiadany.

  4. #14
    Początki nałogu Awatar sprocket73
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Jaworzno
    Wiek
    52
    Posty
    489

    Domyślnie

    Fotografia jako źródło depresji ???
    Coś Ci się chyba pomyliło. Fotografia jest źródłem radości i zadowolenia. Każdy etap, począwszy od decydowania się na jakiś konkretny sprzęt, po jego kupowanie, używanie, a na do oglądaniu fotek skończywszy.
    Przynajmniej w przypadku amatorów (jak ja) fotografia dostarcza takich emocji.

    p.s.
    Możliwe, że zawodowcy i perfekcjoniści mają trudniejsze życie, bo zawodowiec zawsze chciałby mieć nie gorszy sprzęt niż konkurencja, więc czuje ciągłą presję zakupów. A perfekcjonista zawsze koncentruje się na wadach optycznych i technicznych posiadanego sprzętu, którego używa mało, aby nie stracił za wiele na wartości
    SPROCKET
    80D | C10-22 | C15-85 | C24 stm | C60 macro | C70-300 is II| 3 x CPL Marumi
    Moja wycieczkowa galeria

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sprocket73 Zobacz posta
    A perfekcjonista zawsze koncentruje się na wadach optycznych i technicznych posiadanego sprzętu, którego używa mało, aby nie stracił za wiele na wartości
    Profesjonalista wręcz przeciwnie. Po prostu robi zdjęcia i nie zastanawia sie czy ten obiektyw winietuje bardziej czy mniej, czy cegla na 1000% powiekszeniu ma odpowiednia strukture itd itd

  6. #16

    Domyślnie

    allxages mam wrażenie, że to tez jest trochę zależne od rodzaju wykonywanej fotografii. Do repo perfekcja nie potrzebna, w reklamie może być zupełnie inaczej.

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Jak wszystko. Zależy od 100 składników. Dlatego zakładanie, że wszyscy myślą o cegiełkach, albo o uszczelkach lub czymkolwiek jest bezsensu.

  8. #18
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 872

    Domyślnie

    Nie, nie... To dotyczy tylko sprzętu foto.
    Choć podobne problemy zaliczyłem, kompletując studio muzyczne (wielel lat temu). Sprzętu nie można było sprawdzić (wszystko na zamówienie) itd. A potem otwieram pudełeczko i... Teraz sampler, który kosztował mnie ok. 8 tys. mam w karcie dźwiękowej kompa za 450 zł. (plus parę GB brzmień w pakiecie). Więc "dziadka" prawie w ogóle nie używam (choć brzmi bajecznie).

    Czasem tylko żal mi ludzi, ktorzy wydali sporo grosza na coś, co działa nie do końca (np. af w aparacie). Firmy sobie z nami pogrywają, a my się dajemy. I tyle...
    Oczywiście, zawsze można nie kupować...

  9. #19
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Na melodię Kury Jesienna Deprecha:

    Mam znowu doła
    Chcę nowej puszki
    Wracają stare knoty
    I nie mogę w nocy spać

    Brak pełnej klatki
    Banding, szumy, rozpacz
    Wszystkie artefakty cyfry
    Dręczą mnie ach k**** mać

    Żaden plener w lesie już nie cieszy jak kiedyś
    Nawet eLki aberrują i nie kręcą mnie
    Może jestem nienormalny, że robię zdjęcia tablic
    Może OTeCe z poznania spady z TIRa sprzedał mi...

    Mam znowu doła
    Pragnę obiektywów
    Wszystkie formy aberracji
    Przed oczyma stają mi

    Sam już nie wiem co robić mam
    Nie chcę liczyć rys na powłokach szkła
    Mam już dość siedzenia przy statywie
    Ratuj mnie mój z ciemni mały boże


    zdRAWki
    Fotograf platoniczny

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez igor58 Zobacz posta
    Czasem tylko żal mi ludzi, ktorzy wydali sporo grosza na coś, co działa nie do końca (np. af w aparacie). Firmy sobie z nami pogrywają, a my się dajemy. I tyle...
    Oczywiście, zawsze można nie kupować...
    Trochę nie do konca jest tak, że firmy sobie pogrywają. Mozna mówić o tym wtedy, kiedy zabiegi marketingowe oparte sa na klamstwie. Jesli nie sa, to nasz wolny wybór i nasz problem. W/w cytatem cedujesz na sprzedawcę odpowiedzialnośc za własne błedy przy zakupach. To jest nie fair, chociaż stało sie niezwykle popularne.

    Kiedy idziemy cos kupic, róbmy to w sposób przemyślany. Jeśli na czyms sie nie znamy i kupujemy w ciemno, musimy mieć dość odwagi by przyznac się do błedu. Jeśli kupujemy opierając się na cudzej opinii, tez mozemy miec tylko do siebie pretensje. Nikt mi nie kazał kupic Canona i nikt mi nie mówił, ze będę miał najlepszy AF na świecie, albo najlepsza optyke na świecie. Internet dostarcza tyle informacji, ze mozna spokojnie zweryfikować wartośc danej rzeczy przed jej zakupem. Skoro kupiłem dany towar, to zgodziłem się na jego parametry techniczne. To, ze nie potrafie sobie z nimi radzić, to jest moj problem, nie producenta. Jeśli mam problem z ustawianiem ostrości, albo ekspozycji, dlaczegu na sile kupuję lustrzankę? Nie lepiej kupic kompakt?

    Cena jaką się płaci za dany towar to również kwestia naszego wyboru. Jeśli zażądam 100.000 PLN za wiatrówkę, a Ty ją kupisz i zamiast w tarczę, strzelisz sasiadowi w oko, to nie bedzie wina moja. I nic tu nie zmieni biadolenie, ze przeciez za tą kase powinna strzelać tam, gdzie bym chciał trafić. Tak jak na trajektorię śrutu z wiatrówki wpływa cała masa czynników zewnetrznych, tak na sprzet fotograficzny i uzyskiwane nim rezultaty, równiez. To od Twoich umiejetnosci zależy, jak się dana rzecz zachowa w twoich rekach, a nie od jej ceny.

    Wiekszość opisywanych na tym forum problemów technicznych, wynika z nieumiejętności, czy to obsługi sprzetu, czy to braku podstawowej wiedzy z danej dziedziny. Pozostałe, to naturalny egzemplarzy awaryjnych, który jest zupelnie promil, a urasta do rangi "powszechnej awaryjności" danego sprzetu. Na forach pisze się głównie wtedy, kiedy ma się z czymś problem. Ci, co nie maja problemu, nie mają o czym pisac. Ale gdyby porównać liczby, potwierdzi się, że egzemplarze 'problematyczne' mieszcza sie w normie. Coraz częściej zaś, poza normą występują rządania (bo już nie oczekiwania) użytkowników.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Oczywiscie "żądania".
    Poprosze moderatora o poprawienie błedu w moim poście.
    Ostatnio edytowane przez dinderi ; 08-09-2010 o 11:12 Powód: Automerged Doublepost
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •