powiem szczerze, mimo ze sam fotografuje na koncertach, ze niektorzy nie maja za grosz taktu i smaku. Wlasnie w Szczecinie bylm na koncercie Davida Russella. To jeden z najwazniejszych gitarzystow klasycznych stulecia o ile nie historii gitary. Szlag mnie trafial, jak trzech kolesi strzelalo seriami, majac w dupie muzyke. A jak wiadomo muzyka klasyczna wymaga ciszy i skupienia. Gdyby nie to, ze po pierwszym utworze sie zmyli z pewnoscia interweniowalbym. Zero profesjonalizmu. Poczytajcie drodzy wynajeci fotoreporterzy wywiady z panem Janem Bebelem. Tak samo irytujace sa babcie z malpkami, ktore z 20go rzedu robia zdjecia z lampa blyskowa... i to po kilkanascie. Potem powiedza "o, o, tutaj jest Irena Jarocka"...