Tak szczerze powiedziawszy to ten Canon za dużo ma szkieł w ofercie![]()
Tak szczerze powiedziawszy to ten Canon za dużo ma szkieł w ofercie![]()
No widzisz dlatego ktoś kto już długo fotografuje wie do czego się ograniczyć, zazwyczaj Ci "überpr0" o których słychać mają dwa szkła w pracy, każde na oddzielnym body i im to wystarcza. Wiadomo dwóch body Tobie pewnie nie potrzeba ale więcej jak dwa szkła to zbędna rozpusta i dodatkowe kilogramy do targania. Jeśli narazie sama nie wiesz czego chcesz to kup sobie 17-40L i 70-200/4L i baw się dobrze. Ale jeśli chcesz się konkretnie zająć np. portretem (ślubami również) to weź Canona 28/1.8 (ew. 24L/35L jak Cię stać) i 85/1.8.
FF + S24EX | S50EX | H58/2 | H85/1.5
APSC + 18-55is | 70-300vc
kiedyś: C 400D > N D700 > C 30D > C 5D > C 40D | S20/1.8, S30/1.4, 85LmkII, 70-200L/2.8
Jak to nie? :-)
Myślę, że w większości tych wypowiedzi 135L wymienione jest właśnie z powodu portretów. :-)
Trzeba pamiętać, że 135L trochę "spłaszcza" w porównaniu do krótszych portretówek...
Spektrum szkieł masz podane powyżej ale jeszcze bym podmienił tą 430 EX na wyższy model. Do ślubniaków się zdecydowanie przyda.
Pamiętaj jeszcze, że jasne zoomy to jednak ciężkie szkła (a z pewnością cięższe niż ciemniejsze odpowiedniki), a już z pewnością jeśli dochodzi w nich IS. Ja mam 70-200 2.8(bez IS) i jak podepnę do 40D z gripem (zalecany dodatek), to zaczyna to już trochę ważyć.