uniwersalna stałka pod cropa

[MariuszJ]

Z Zenitem, czy analogowym EOS-em dawało się radę z jedną 50-tką.

Znajomy, właściciel 5d sprzedał wszystkie obiektywy i postanowił minimalistycznie używać go jedynie z C50/1.4, bo "do reszty to on ma kompakt" (dobry zresztą). Głębiej się zastanowiwszy nad problemem, można mu przyznać rację.

Jeżeli nie kupiłeś jeszcze lustrzanki, proponowałbym D90+35/1.8.

Jeżeli kupiłeś cropa Canona, nie mam Ci nic do zaproponowania. Nie będę się przecież kompromitował kolejnym wpisem o Tamronie 17-50

[iso]

były plotki ze canon ma zrobić nifty thirty 30/1.8 jakieś plastikowo tanie ale ucichło.

[endrju]

Oszalałbym mając przy swojej 40-tce tylko 50.

Crop zabija przyjemność używania niektórych obiektywów.

[MariuszJ]

Oszalałbym mając przy swojej 40-tce tylko 50.

Crop zabija przyjemność używania niektórych obiektywów.

Ależ nie... jeżeli te obiektywy ISTNIEJĄ.

Proszę, nie przypominajcie mi 28/1.8 czy 35/2.0. A jeżeli już - to razem z samplami, w których miażdżą Tamrona.

[pawciolbn]

z wymienionych, jeśli chodzi z docelowym foceniem krajobrazu to lepiej 28/1.8, ale i 50/1.4 na spacerze się fajnie spisuje.. ostatnio robiłem sobie wypady na miasto i plener z tymi dwoma szkłami - dzień z jednym i dzień z drugim - oba świetnie się spisały.. oczywiście pod portret i cropa lepiej 50mm.. ale...

w tej cenie co mówisz kupisz bdb szkło zoom z 50 na końcu, czyli Tamrona VC 17-50/2.8 - warte uwagi i na pewno będzie bardziej uniwersalne od stałki..

#

[endrju]

Zgadza się. Najbardziej mogę polecić Tamrona 17-50 (nawet bez VC).
Jednak 50 'tylko' pod cropem to pomyłka, moim zdaniem.

Zbierając swój zestaw dałem się namówić na 85/1.8 do portretów. Pod cropa.
Teraz myślę czy nie kupić zestawu krótkofalówek dla siebie i osoby mi pozującej, bo muszę odchodzić 100 metrów żeby ująć całą sylwetkę.

[MariuszJ]

Zgadza się. Najbardziej mogę polecić Tamrona 17-50 (nawet bez VC).
Jednak 50 'tylko' pod cropem to pomyłka, moim zdaniem.

Zbierając swój zestaw dałem się namówić na 85/1.8 do portretów. Pod cropa.
Teraz myślę czy nie kupić zestawu krótkofalówek dla siebie i osoby mi pozującej, bo muszę odchodzić 100 metrów żeby ująć całą sylwetkę.

Nie przesadzaj 10m to nie jest zła odległość do całosylwetkowego portretowania (przy 85mm na cropie daje to ponad 2.5m po długości w kadrze), szczególnie dzieci, które wcale nie lubią jak im się podtyka aparat pod nos.

W końcu to ekwiwalent górnej granicy tradycyjnego zakresu portretowego, tak jak 50 na cropie jest jego granicą dolną.

[endrju]

Owszem, nie jest. Dopóki potrafisz utrzymać ostrość z tej odległości rozsądnym czasem migawki. A jak światła brakuje to w domu pozostają tylko zaciśnięte zęby i usuwanie kolejnych zmarnowanych ujęć. Ale to moje zdanie.

[MariuszJ]

Owszem, nie jest. Dopóki potrafisz utrzymać ostrość z tej odległości rozsądnym czasem migawki. A jak światła brakuje to w domu pozostają tylko zaciśnięte zęby i usuwanie kolejnych zmarnowanych ujęć. Ale to moje zdanie.

Ale ja mam podobne!

[octopus1]

a moze ewentualnie 17-40 L ? tylko co z tym Bokehem - bedzie chociaz maly ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
dodam tylko ze w tamronie nie podoba mi sie odwzorowanie kolorow :/