od razu reklama.. po prostu oferta. Ale chyba rzeczywiście w niewłaściwym miejscu - przepraszam, nie mam już niestety możliwości usunięcia posta.
od razu reklama.. po prostu oferta. Ale chyba rzeczywiście w niewłaściwym miejscu - przepraszam, nie mam już niestety możliwości usunięcia posta.
Jaka cyfrówka? Dla tradycyjnego katolika - Canon. Dla prawosławnego - Nikon. Dla protestanta - żaden, bo Pismo mówi, że nie będziesz czynił obrazu.
Mało piszę, dużo czytam.
Szkoda, że na aukcji widać tak 'ambitne' zdjęcia, że mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że sprzedawany przedmiot jest murzynem w obudowie canona.
Kurcze sprzedawca powinien popracować na zdjęciami jeszcze. Nie dziwi mnie to, że sprzedaje:-P:-P
Gdybym ja miał 2 tysiące to bym postawił na półkę wyżej, albo używkę 400D - różnicy chłopak na pewno nie odczuje i w dodatku dobierze do niego tamiego 17-50/2.8 - i szeroko i 50 na drugim końcu![]()
Byłem dzisiaj w Saturnie, bo w tamtym sklepie oczywiście nie mają na stanie. Jakież było moje zdziwienie, że bez żadnych promocji kosztuje 1859zł. Wiec bez namysłu od razu do Pana przy stoisku, że chce ten aparat. On do mnie czy nie lepiej dopłacić ileś tam zł i wziąć Nikona, a ja że nie bo Nikon nie ma wbudowanego silnika w body i obiektywy będą droższe. On na to, że Canony też nie maja wbudowanych silników... Ale pozostałem przy swoim, no i co się okazało obsługa jest tak na bieżąco ze stanem magazynowym, że nawet nie wiedziała, iż nie posiadają tego modelu :/
No bo faktycznie w body Canona silnika AF nie ma![]()