Mój A95 miał podobnie, tylko gorzej - przez te maziaje nawet nie dało się rozpoznać, co było fotografowane). Na podstawie forumowych doniesień wstępnie zdiagnozowałam zgon wadliwej matrycy i chcę wysłać na Żytnią w nadziei na darmową naprawę. Ostatnio uruchomiłam grata i co się okazało? Maziajów nie ma. Są idealnie czarne zdjęcia, choć wszystkie mechanizmy zdają się pracować prawidłowo :-( Jednak wyślę, bo szkoda staruszka.
Ponoć podobne objawy mogą wystąpić przy uszkodzonej migawce.