Możesz sobie wybrać nawet półgodzinny przedział czasowy, w którym ma przyjechać. Jak mu nie pasuje (jest akurat koło twojego domu, wcześniej albo później) , to dzwoni i się pyta, czy ci pasuje. Jak nie, to przyjeżdża o umówionej godzinie.

Dobra, można nie zamawiać kuriera, można raz dziennie wybierać się do oddziału kurierskiego, whatever.

Od dawna już wiadomo, że okazja czyni złodzieja. Odbiór osobisty to bardzo duże pole do popisu dla fachowca.