Gratulacje, Trzydniowy Tatusiu

Mój już rzuca kąśliwe uwagi na temat nawrotu choroby u Tatusia... poniżej złapany wg Mroczkowego przepisu na portret - "jak nosi cały czas xxx, rób mu zdjęcie w xxx, bo inaczej nie będzie wyglądał na siebie"

Dzisiaj odwiedził mnie kuzyn z bobasem - już zapomniałem jakim wdzięcznym tematem są takie dzieci. Szkoda, że przy swoim nie byłem wtedy "uzależniony"