Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 74

Wątek: Granice przyzwoitości....

  1. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta

    Taka praca, to jak byś powiedział, że lekarze mają utrudnioną pracę, bo ludzie piją, palą i ogólnie prowadzą niezdrowy tryb życia. Taka ich rola, leczyć ludzi, bez względu na to czy ślepy los zesłał na nich chorobę, czy sami sobie na nią zapracowali.

    Od kiedy to wszystko, czy choćby tylko inni ludzie, ma być tak poustawiane, żeby ułatwiać pracę fotoreporterom?
    tu akurat była opisana konkretna sytuacja, która wydobyła ludzką głupote, człowiek wpycha sie do strefy dla dzienikarzy zeby zrobic zdjecie telefonem, na koniec dodam, ze nikt nie musi ulatwiac pracy reporterom, ale skoro wydziela sie dla nich strefe to nie po to zeby kazdy mogl tam sie pchac z telefonem i utrudniac im prace. zwykle zachowanie pewnych zasad czasem wystarczy, niech ktos zrobi zdjecie, ale po co wlazi na latarnie jak małpa?? tu jest ta granica powiedzmy dobrego smaku oczywiscie wedlug mnie...
    To tylko zabawa...nie spinajcie się...

  2. #12
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Trzeba było napisać od razu, że chodziło o utrudnianie Tobie pracy, bo nie ma to nic wspólnego z ogólną powagą sytuacji ani brakiem profesjonalizmu amatorów fotografów.

    Wchodzenie na latarnie to też odrębny temat który całkowicie zmienia kurs dyskusji... bo równie dobrze można zapytać czy w dobrym smaku jest wchodzenie na latarnie w ogóle w innym celu niż wymiana żarówki. Moim zdaniem nie.

    Tylko co tego typu zachowanie, które pojawia się od czasu do czasu bez względu na okoliczność i sytuację, ma do początkowego pytania o sens robienia zdjęć w takich momentach?

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar airhead
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 495

    Domyślnie

    taki zwyczaj się rodzi - pewnie wywołany reklamą i wejściem "nowej" fotografii cyfrowej - ale cóż na to poradzisz?
    Canon 6D + 20/2,8; 35/1,4; 85/1,8; 70-210/3,5-4,5
    Fujifilm x100

    mgrochocki.wordpress.com

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
    Trzeba było napisać od razu, że chodziło o utrudnianie Tobie pracy, bo nie ma to nic wspólnego z ogólną powagą sytuacji ani brakiem profesjonalizmu amatorów fotografów.

    Wchodzenie na latarnie to też odrębny temat który całkowicie zmienia kurs dyskusji... bo równie dobrze można zapytać czy w dobrym smaku jest wchodzenie na latarnie w ogóle w innym celu niż wymiana żarówki. Moim zdaniem nie.

    Tylko co tego typu zachowanie, które pojawia się od czasu do czasu bez względu na okoliczność i sytuację, ma do początkowego pytania o sens robienia zdjęć w takich momentach?
    teraz mnie rozbawiło to ......mnie tam nie było.....i nie będzie...a wszystko jest związane z tematem nawet wchodzenie na latarnie.....bo dotyczy zachowania podczas tego wydarzenia i jest to zwiazane z foto
    To tylko zabawa...nie spinajcie się...

  5. #15
    Uzależniony Awatar pawciolbn
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    43
    Posty
    653

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tumidajski Zobacz posta
    To tak na marginesie, sytuacja wyglada tak, ze jakos z dnia na dzien mnozy sie fotografow w zastraszajacym tempie. Zawodowcy maja utrudniona prace, bo dochodzi do sytuacji, takich, jak ta, ktora ostatnio mialem....
    chyba dobrze, że do dobrego sprzętu ma dostęp większe grono i osób upamiętniających różne chwile przybywa.. to tak jak z kierowcami - też ich przybywa w zastraszającym tempie, samochodów masa - ci biedni taryfiarze też mają prze%&%ne

    ja wiem, że w dalszej części wypowiedzi precyzujesz problem, ale do początku jej odniosę się powyższym, pozwolisz?

    co do zachowania granic. faktycznie, jeśli ktoś bierze lub nie kase za zdjęcia, dostaje możliwość pracy w strefie wydzielonej to ma pełne prawo do wykonania swojej roboty w sposób niezakłócony. to tak samo jak na meczach, czy też koncertach.

    ludzie często uciekają się do chamskich zagrywek dla jednego zdjęcia "bo a może będzie lepsze od tego w kamizelce FOTO". to mentalność taka i indywidualne podejście jednostek. wiele nie zdziałamy.

    dla mnie zdjęcia, przez kogo by nie był zrobione, jeśli niosą przesłanie, pokazują coś we właściwy sposób, są w pełni wartościowe, czy to komórką, czy 1D.. inna sprawa poszanowanie, obyczaj, kultura osobista i powściągliwość.

    .
    5D+BGE4 | 5DII+BGE6 | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 135/2L | Helios 2/58 | Metz58AF2.. kupa stafu i brak czasu... przerobiłem: 40D | 50D+BGE2N | 24-105/4L | 18-55 IS | 55-250 IS | 17-55/2.8 IS | 100-400L | S150-500 OS | S300-800HSM | 430EXII...

  6. #16
    Uzależniony Awatar namoamo
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Wawa
    Wiek
    42
    Posty
    928

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mellan Zobacz posta
    Nieprzyzwoicie by było wykonywać sobie wzajemnie zdjęcia na tle trumien, z wycieczkowym uśmiechem na ustach. To według mnie ta granica.
    Wracając spod Pałacu Prezydenckiego(Niedziela), zwróciłem uwagę na grupkę; prawdopodobnie studentów; obcokrajowców. Poprosili kogoś z przechodzącego tłumu o zrobienie im zdjęcia, dumnie stanęli na tle bramy Uniwersytetu(na obu filarach flagi z kirem) i zrobili "cheese". Moim zdaniem było to bardzo niesmaczne..

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez namoamo Zobacz posta
    Wracając spod Pałacu Prezydenckiego(Niedziela), zwróciłem uwagę na grupkę; prawdopodobnie studentów; obcokrajowców. Poprosili kogoś z przechodzącego tłumu o zrobienie im zdjęcia, dumnie stanęli na tle bramy Uniwersytetu(na obu filarach flagi z kirem) i zrobili "cheese". Moim zdaniem było to bardzo niesmaczne..
    A czy ten kto robił im zdjęcie, wytłumaczył o co aktualnie chodzi? Założyłeś, że studenci są wszystkowiedzący, znający j. polski i mający pojęcie co oznacza flaga z kirem.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  8. #18
    Uzależniony Awatar namoamo
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Wawa
    Wiek
    42
    Posty
    928

    Domyślnie

    Nie wiem Dinderi, kilka tysięcy dość przygnębionych ludzi z flagami narodowymi, zniczami, oraz kwiatami przelewającymi się po krakowskim przedmieściu są raczej dość wymownym zjawiskiem. Do tego setki czarnobiałych ulotek/gazet na chodnikach z wizerunkami ofiar..

  9. #19
    Dopiero zaczyna Awatar Drogis
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    46

    Domyślnie

    W temacie tym poruszonych zostało kilka kwestii, które pozwolę sobie skomentować ze swojej perspektywy - perspektywy amatora fotografii. Podeprę się kilkoma dzisiejszymi zdjęciami - może trochę wstyd pokazywać takie "pstryki" na tym forum, ale jednak łatwiej o czymś pisać podając konkretny przykład.

    1. Upowszechnienie aparatów fotograficznych
    Nie ma co się oszukiwać, teraz praktycznie każdy ma dostęp do aparatu, choćby w komórce. Statystyka podpowiada nam, że im więcej posiadaczy sprzętu foto tym więcej też będzie idiotów w jego posiadaniu. Jeden wejdzie na latarnię, drugi wyskoczy przed jadącą kolumnę samochodów, aby mieć lepsze ujęcie (autentyk: kolesiowi na szczęście nic się nie stało), trzeci zacznie dyrygować całym otoczeniem, bo "wielki fotograf" robi zdjęcie...

    Oczywiście znacznie trudniej robi się zdjęcia w takich warunkach, ale cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko.
    (nie zdążyłem przekadrować, gdy mi wyskoczyła ta ręka)


    Kilka razy podpatrywałem pracę profesjonalnych fotoreporterów i nie odkryję tu Ameryki pisząc, że oprócz szybkiej obsługi sprzętu, czy szybkiego kadrowania, ludzie Ci często musieli mocno pracować łokciami. Inna sprawa, że sprytny fotoreporter potrafi też się odpowiednio ustawić/zastawić.
    (duży krop, więc trochę brakuje ostrości, ale popatrzcie na panów na pomarańczowym samochodzie).


    2. Po co brać aparat na tego typu wydarzenia
    A po co w ogóle robić zdjęcia? Wcale tu nie ironizuję, tylko pytam się jak najbardziej poważnie.

    Aparat noszę praktycznie cały czas ze sobą (gdy tylko pogoda i miejsce w plecaku na to pozwala). Służy mi on nie tylko po to, aby uwieczniać te szczęśliwe chwile (choć większość z nas takie woli). Dzięki fotografii można pokazać to, co trudno opisać słowami, a co chciałoby się zapamiętać na dłużej. Ja lubię uwieczniać ludzkie reakcje - wystarczy, że jakaś wyda mi się choć odrobinę dziwna? zastanawiająca? inna? Cóż... to lubię i już.


    Od razu oczywiście muszę podkreślić jedną rzecz: ostatnie wydarzenia w kraju są niezwykle poważne i tak też je traktuję. Nie po to pojawiłem się na trasie przejazdu, żeby tylko zrobić kilka zdjęć - chciałem przede wszystkim pożegnać Panią Prezydentową na swój własny sposób. Na oficjalnym pożegnaniu zapewne trzeba będzie się zmierzyć ze znacznie większym tłumem, a to już zabawa nie dla mnie.

    PS: popatrzcie tu na różne reakcje ludzkie. Jedna osoba robi zdjęcie kompaktem, druga się żegna... Jesteśmy różni i nie mi oceniać, jak się ludzie w takiej sytuacji powinni zachować. Ja też trzymałem w tym momencie aparat, choć muszę przyznać, że oczy mi się zrobiły nieco wilgotne na widok biało-czerwonej flagi na trumnie wiezionej w tym samochodzie.


    Ciekawe, czy jak sprzedam nerkę, starczy mi na eLkę?

  10. #20

    Domyślnie

    każdy ma inne, nic nie poradzisz. to jest tak samo jak z gustami, nie przekonasz. Ja nawet bym nie brał aparatu, dla mnie ta chwila była zbyt mocnym przeżyciem, by choć przez sekundę pomyśleć o zdjęciu. Osobiście powiem, że jak oglądałem relację to czułem się dziwnie widząc tłumy z "komórami" i innym sprzętem robiące zdjęcia.
    To podobna sytuacja jaką dzisiaj widziałem w tv: otóż ogłoszono, że Prezydenta pochowają na Wawelu i zaraz po tym pokazano jakąś protestację młodych ludzi z transparentami, że Kaczyński nie może leżeć obok królów. Natomiast kiedy reporter relacjonował te wydarzenia to w tele te same łebki śmiały się i cwaniakowali za kamerą. To jest granica przyzwoitości, chęć zaistnienia za wszelką cenę nie ważne z jakich powodów.
    "kto nie był buntownikiem za młodu, ten umrze świnią na starość..."

Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •