Ja też mam w Tamronie 17-50 / 2.8 pyła (bo pyłkiem to już nazwać nie można). Siedzi jak jajo na środku tylniej soczewki, widać go w wizjerze ale na zdjęciach nie widać, nawet na f22. Pisałem do Fototechniki ile taka przyjemność kosztuje ale odpisali że muszą zobaczyć i wycenić (co tu wyceniać to ja nie wiem?), także chyba sobie odpuszczę...