dmuchać gruchą w obiektyw nie radzę, w efekcie miałbys jeszcze więcej paprochów między soczewkami niz przed(wiem coś o tym![]()
dmuchać gruchą w obiektyw nie radzę, w efekcie miałbys jeszcze więcej paprochów między soczewkami niz przed(wiem coś o tym![]()
Ja też mam w Tamronie 17-50 / 2.8 pyła (bo pyłkiem to już nazwać nie można). Siedzi jak jajo na środku tylniej soczewki, widać go w wizjerze ale na zdjęciach nie widać, nawet na f22. Pisałem do Fototechniki ile taka przyjemność kosztuje ale odpisali że muszą zobaczyć i wycenić (co tu wyceniać to ja nie wiem?), także chyba sobie odpuszczę...
Ja mialem Tamrona przez ok 2 lata i jakos paprochow nie bylo - no moze jakies mikro.
6D + 5D + 14 /2.8 + 35/1.4 + 50/1.4 + 85/1.8 + Fuji X-T1 + 35/1.4
w 35L tez mialem paprochi na tym ze byl sie skonczylo
nic na zdjeciach nie bylo widac
5dmk2/5d/C85 1,8/C50 1,4/C24LII 1,4/C15mm 2,8
Można spróbować zassać go ręcznie - ustami(w moim przypadku czasami działa).
Jak nie pomoże to dać sobie spokój i iść w plener :P
5D3, 6D, 50D, S14/2,8, 17-40/4L, 24/1.4IIL, S50/1.4EX, 85/1.8, 100L macro, 135/2L, 70-200/2.8L, 100-400L
grucha jest dla amatorów :P
prawdziwi hardcorowcy używaja sprężonego powietrza.
nie pamietam co to było za szkło... wraz ze zmiana ogniskowej tylna soczewka odsuwała się i robiła szczelinę - koleś centralnie wpakowal tam rurke na jakieś 5 cm i jak psiknął to powietrze az przodem wyszlo![]()
40D + BG-E2N + 16-35 + 50 + 85 + 70-200