
Zamieszczone przez
ewg
Siedział sobie dzieciak przy jakiejś strzelance całymi dniami i tylko marzył jakby to było fajnie w realu... Żeby odświeżyć umysł, w przerwach dostaw prądu chadzał na siłownię, gdzie dowiedział się jak szybko i dochodowo stać sie mężczyzną. No to armia mu odpowiedziała: Synu, ojczyzna cię wzywa! Więc poleciał nasz dzieciak do Iraku, dali mu w dzierżawę i to za dopłatą taki sprzęt, że oszalał z radości. Naraz egzotyczne żywe obiekty zaczęły przed nim klękać ze strachu. Wreszcie nadszedł rozkaz od charyzmatycznego dowódcy (rekordzisty w jego ulubionej strzelance): Wkraczamy!
Dziś nasz dzieciak jest już w domciu, kupił sobie za żołd mega wypasioną furę, na którą rwie panienki przekonując je do swej szlachetnie zdobytej męskości - po to żeby założyć niebawem szczęśliwą rodzinę i żyć długo i demokratycznie... :rolleyes: