Zabawnie się to czyta. Jeśli ktoś zastanawia się co może zdziałać marketing, tu ma najlepszy przykład. Robi wrażenie.
Żyjesz w wyimaginowanym świecie, gdzie rządzą nie fakty, czy prawa fizyki lecz to co Ci wcisną producent, który doi od Ciebie kasę

Skąd taka wiara i zaufanie do kogoś, kto chce zwyczajnie na Tobie zarobić?
I jak słowo daje, nie chodzi o wojnę Mac VS PC, a najzabawniejsze jest to, że te słowa skierowałeś do Panka, który to właśnie na Mac-ach pracuje
Po prostu komedia
Zamiast bajki opowiadać, w które nie uwierzą nawet małe dzieci, lepiej poczytać coś i zgłębić temat monitorów, kalibracji, etc.
Chyba, ze to jakaś prowokacja, bo normalnie wierzyć się nie chce, wygląda to jak cyniczne naśmiewanie się ze wszystkich stereotypów Mac-o fana
