Jak dochodzą rurki i zbiorniki to juz jest CFS, a nie CISS. Przy CFS nie ma niebezpieczeństwa wylewania atramentu, bo atrament jest zasysany, sam z siebie przy poprawnym umieszczeniu zbiorników nie poleci.
Licznik ma po każdym wydruku podaną przez drukarkę ilość atramentu do odjęcia. Oczywiście przybliżoną bo drukarka nie ma możliwości ocenić ile naprawdę go poszło. Jeśli wartość w pamięci osiągnie zero, specjalny układ zapisze z powrotem wartość maksymalną.