Pokaż wyniki od 1 do 10 z 236

Wątek: [Canon-Foto-Klub] Bardziej realnie, mniej wirtualnie

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mellan Zobacz posta
    Pliki dokumentow (statut, regulamin, załączniki zaraz roześlę).
    A może by zalinkować?
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  2. #2
    Bywalec
    Dołączył
    Feb 2009
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    34
    Posty
    206

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dinderi Zobacz posta
    A może by zalinkować?
    Jasne. Dobrze byłoby wszystkie dokumenty umieścić w jednym miejscu np. deklaracje członkowskie ;-)

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie

    Ja akurat też nie jestem użytkownikiem Canon ale to nie ma znaczenia, przynajmniej dla mnie. Pierwsze Forum, na które dałem się wciągnąć to KKM. Sony w znaczący sposób wspierało plenery i zapewniało znaczne zniżki na sprzęt. Czasem chodzę na warszawskie spotkania członków klubu alfa i czasem jest kilkadziesiąt osób. Podobne plenery są organizowane przez olympusclub. Wydaje mi się, że należy zacząć od takich spotkań w największych aglomeracjach i siłą rzeczy ruch zostanie dostrzeżony.
    Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    Wydaje mi się, że należy zacząć od takich spotkań w największych aglomeracjach i siłą rzeczy ruch zostanie dostrzeżony.
    Co fakt, to fakt.
    Ja uwazam - i wydaje mi się, że jesteśmy wszyscy zgodni - że sens działania klubu powinien wyplywac z checi dzialania, jako takiego, a nie bycia zauważonym. Mi osobiscie kompletnie nie zależy by byc zauważonym. Nie traktuje fotografii komercyjnie, jest dla mnie zwykłym hobby. Wiekszą wartośc ma dla mnie lakoniczne slowo pochwały ze strony przyjaciol, niż wylewne gratyfikacje od pozbawionych empatii dyrektorów korporacji. Dlatego, jesli nie widze potrzeby czysto egzystencjonalnej (czyt.: nie mam za co jeść), nigdy o ich względy zabiegal nie bedę.
    Wiadomo, że gdyby do mnie prywatnie przyszli kolesie z Canon'a i powiedzieli: "Masz tu Ds'a za darmo, tylko noś nasze logo na plecach", pewnie bym sobie wyszył, rowniez na gajerku od "pierkardę'. Ale trzeba pamietac, że "za darmo" bywa tylko w instytucjach charytatywnych, albo na Bałutach w Łodzi W przypadku koncernów, nic nie ma 'za darmo', czego doskonałym przykladem jest Nikon Klub. Dlatego, to ja zawsze bedę decydował kiedy mam chodzić w tym "gajerku', a nigdy ten, komu byłoby to bardziej w danym momencie na rękę.

    Strona Pioneerdivx.net swego czasu działała niezwykle prężnie, jednocząc ludzi z calego świata. A niekomercyjne, altruistyczne działania kilku zapeleńców, w kwestii zwiekszenia funkcjonalności odtwarzaczy dvd Pioneer'a, wymiernie wpłynęły na wzrost poziomu sprzedazy "tychże". I co? I nic. Pioneer Electronics nigdy tego nie zauważył, w zakresie jakiejkolwiek gratyfikacji, czy choćby listu pochwalnego. Bogatszy o to doswiadczenie, nie spodziewałbym się podobnej "bystrości" ze strony Canon'a, bo bylaby to zwykła naiwność.

    Reasumując, jeśli przyjdą i beda chcieli coś zalatwić, trzeba z nimi rozmawiac, jak z każdym. Ale wiecej korzysci wyniesiemy z sytuacji, kiedy zajmiemy sie sobą, w normalny sposób i nie bedziemy liczyc na czyjeś względy. Korzyśc bedzie wieksza z malego bycia i dzialania razem, niz wielkiego "może kiedyś".
    Ostatnio edytowane przez dinderi ; 04-02-2010 o 11:09
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  5. #5
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    .... Wydaje mi się, że należy zacząć od takich spotkań w największych aglomeracjach i siłą rzeczy ruch zostanie dostrzeżony.
    Co od jakiegoś czasu robi Polskie Radio i kolega z CB - ArtMag - w Szczecinie. Robią to w "niesprzętowo" czyli nie ma podziału na C, N, czy S. Mnie się to "odsprzętowienie" najbardziej podoba. Przywiązanie do nazwy Canon oraz jakiekolwiek próby użycia tej nazwy w klubie wzbudzają moją bardzo mocną niechęć. Ja jestem amatorem, hobbystą fotografii a nie wielbicielem tej czy innej marki aparatu. W krótkiej działalności "klubu u Piotra" już mieliśmy podjejrzliwe pytania "a jak mam N to mogę przyjść". Po jaką cholerę to wszystko? Po jaką cholerę Canon w nazwie. Nie podoba mi się to bardzo, bardzo i w tym względzie zdania nie zmienię. Jeśli celem tych spotkań jest pogadanie o fotografii, wzajemne przekazywanie wiedzy, wymiana doświadczeń, wspólne plenery, wypady za miasto to jak najbardziej TAK. Jeśli wspieranie monopolistycznych zapędów któregokolwiek z koncernów to mocne NIEEEEEEE! Mam Canona głęboko w pewnym miejscu do którego światło nie dociera. Tak samo Nikona, Sony i każdą inną firmę. Moj kontakt z nimi jest ograniczony do zostawienia określonej ilości pieniędzy w którymś ze sklepów z czego spora część trafi do kasy koncernu. I wystarczy. Nie zamierzam ani wspierać ani uczestniczyć we wsparciu w jakikolwiek sposób żadnej z wielkich firm - zwłaszcza, że nie dostaję NIC w zamian.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 04-02-2010 o 12:41 Powód: literówki

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    W krótkiej działalności "klubu u Piotra" już mieliśmy podjejrzliwe pytania "a jak mam N to mogę przyjść"[...]Po jaką cholerę Canon w nazwie. Nie podoba mi się to bardzo, bardzo i w tym względzie zdania nie zmienię.
    Wrzuciłem info o powstajacym klubie na forum o psach i jednym z pierwszych pytan w odpowiedzi, było: "A z Nikonem tez mozna?"
    Z jednej strony coraz bardziej się skłaniam ku Twojemu pogladowi, z drugiej mam cały czas dylemat, bo przecież ktoś napisał "musi nas cos wyróżniac, bo inaczej bedziemy jednym z pierdylionow klubów fotograficznych". Myslę nad tym od chwili spotkania zalożycielskiego w Łodzi i głosowania nad nazwą. I na dzień dzisiejszy, głosowałbym jednak nad "Klubem eLka". I mam cichą nadzieję, że sąd odrzuci nazwę Canon-Foto-Klub i bedziemy zmuszeni nazywac sie inaczej... Co pewnie wyjdzie nam na dobre.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  7. #7
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dinderi Zobacz posta
    ... bedziemy jednym z pierdylionow klubów fotograficznych....
    Nie ma ich tak dużo. :-) Nie musi nas nic wyróżniać - ten argument uważam za dziecinny. Nawet bardzo dziecinny. Pytanie za 50000000 punktów - jaki jest CEL istnienia tego stowarzyszenia bo albo nie został on jasno i wyraźnie określony (co sąd wytknie natychmiast) albo jest wokół tego pierdylion nieporozumień czyli wracamy do niejasnego określenia celu. :-) Ja się powtórzę: jeśli celem tych spotkań jest pogadanie o fotografii, wzajemne przekazywanie wiedzy, wymiana doświadczeń, wspólne plenery, wypady za miasto to jak najbardziej TAK. Nawet jeśli są to "rozmowy o niczym" to też tak - może mniejsze tak ale OK. To są, dla mnie realne i sensowne powody dla których jestem gotów się spotykać. I zupełnie nie przeszkadza mi czy na spotkania przychodzi ktoś z jednorazówką kodaka za 20 zł czy z wypasionym N czy C. Wspólne i publiczne onanizowanie się sprzętem? Zdecydowanie odmawiam.

    Mój punkt widzenia jest tu bardzo prosty. Do Klubu-Canon się nie zapiszę. Nie muszę bo już jestem członkiem takiego "stowarzyszenia" poprzez fakt posiadania sprzętu marki C i wystarczy. Nie interesuje mnie promowanie marki - nic z tego nie mam i mieć nie będę. Za przynależność do tego "towarzystwa" już sporo zapłaciłem i dopłacać nie mam ochoty. :-)


    EDIT: Towarzystwa czy Stowarzyszenia molochy - sformalizowane, ze składkami, warunkami naboru i miliardem zadań do wypełnienia, żeby być przyjetym do światłego grona się mocno przeżyły. Przykłądem niech będą ZPAF i (z innej dziedziny PZW). Towarzystwa, które dawno zjadły własny ogon. Obecnie zjadają to do czego ogon był przyczepiony a głowa dalej tkwi w mniemaniu o własnej wyższości i nieomylności. Świeć Panie nad ich duszą.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 04-02-2010 o 13:35

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Pytanie za 50000000 punktów - jaki jest CEL istnienia tego stowarzyszenia bo albo nie został on jasno i wyraźnie określony (co sąd wytknie natychmiast) albo jest wokół tego pierdylion nieporozumień czyli wracamy do niejasnego określenia celu. :-)
    Nie no, cel zostal jasno określony i raczej tutaj awarii nie będzie.
    Zresztą, jesli dobrze pojmuję ideę klubu, ten cel to własnie, przede wszystkim (cyt. - Janusz Body) "pogadanie o fotografii, wzajemne przekazywanie wiedzy, wymiana doświadczeń, wspólne plenery, wypady za miasto [...] "rozmowy o niczym"." etc., etc.

    Jest jeszcze chyba czas, zeby ew. coś zmienić, przed pójsciem do sadu. Dlatego myslę, ze takie opinie jak Twoje, sa niezwykle cenne, bo na pewno znajdzie się wielu z podobnymi argumentami, chocby poprzez zwykle nasladownictwo Wciąż mam dziwne wrażenie, że za mało sie mówi, a za duzo czeka na to co powiedza inni.
    Ostatnio edytowane przez dinderi ; 04-02-2010 o 14:01
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Co od jakiegoś czasu robi Polskie Radio i kolega z CB - ArtMag - w Szczecinie. Robią to w "niesprzętowo" czyli nie ma podziału na C, N, czy S. Mnie się to "odsprzętowienie" najbardziej podoba. Przywiązanie do nazwy Canon oraz jakiekolwiek próby użycia tej nazwy w klubie wzbudzają moją bardzo mocną niechęć. Ja jestem amatorem, hobbystą fotografii a nie wielbicielem tej czy innej marki aparatu. W krótkiej działalności "klubu u Piotra" już mieliśmy podjejrzliwe pytania "a jak mam N to mogę przyjść". Po jaką cholerę to wszystko? Po jaką cholerę Canon w nazwie. Nie podoba mi się to bardzo, bardzo i w tym względzie zdania nie zmienię. Jeśli celem tych spotkań jest pogadanie o fotografii, wzajemne przekazywanie wiedzy, wymiana doświadczeń, wspólne plenery, wypady za miasto to jak najbardziej TAK. Jeśli wspieranie monopolistycznych zapędów któregokolwiek z koncernów to mocne NIEEEEEEE! Mam Canona głęboko w pewnym miejscu do którego światło nie dociera. Tak samo Nikona, Sony i każdą inną firmę. Moj kontakt z nimi jest ograniczony do zostawienia określonej ilości pieniędzy w którymś ze sklepów z czego spora część trafi do kasy koncernu. I wystarczy. Nie zamierzam ani wspierać ani uczestniczyć we wsparciu w jakikolwiek sposób żadnej z wielkich firm - zwłaszcza, że nie dostaję NIC w zamian.

    Wiesz przeczytałem uważnie wszystkie Twoje posty i jestem tego samego zdania. Czasy klubów niewidzialnej ręki i pancernych minęły bezpowrotnie i to znacznie wcześniej niż miniona epoka. Gromadzenie ludzi wokół posiadanego sprzętu nie jest na dzień dzisiejszy dobrym pomysłem, może z wyjątkiem zabytków na przykład klub miłośników Canon FT. Tak naprawdę to, jeśli Canon chciałby mieć klub to by go miał i to już od dawna. Ale widać, że nie leży to w jego interesie.
    Ja w temacie klubu zrobiłem rozpoznanie w walce. Zebrałem sporo doświadczeń i wyciągnąłem odpowiednie wnioski. Mam parę pomysłów i pewnie z końcem zimy wprowadzę je w życie.
    Na samym początku dyskusji powiedziałem, że w miarę możliwości poprę i pomogę w działalności Klub Canon czy jak on się koniec końców będzie nazywał. Podobnie jak staram się wspierać inne inicjatywy mające na celu popularyzację fotografii. Ale osobiście do klubu nie wstąpię. Właśnie z powyższych powodów. Po prostu jestem niezależny a działalność pod szyldem jednej marki zdecydowanie ograniczałoby moją wolność.
    Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •