A powiedz mi Maddalenko jaka jest różnica czy się tu mieszka czy nie - tutaj mieszka 300k ludzi i szansa że spotkasz znajomego 3 osiedla od miejsca zamieszkania na prawdę jest nikła... Mieszkam tu (z dwoma półrocznymi przerwami) 28 lat i nigdy nic złego mi się nie przytrafiło, a nie raz wracałem nad ranem czy w środku nocy. Per obywatel w podgórzu czy w śródmieściu jest 50% więcej rozbojów - bardziej obawiałbym się spacerując po plantach w nocy niż po alei róż...