nie wiem, po co może przydać się Pro
pamiętaj, że jak weźmiesz 64 bity, to i tak - nawet w tym XP mode - kompatybilność wsteczną będziesz miał równą zeru...
nie wiem, po co może przydać się Pro
pamiętaj, że jak weźmiesz 64 bity, to i tak - nawet w tym XP mode - kompatybilność wsteczną będziesz miał równą zeru...
Ja wziąłem wersję pro, ale mam dziecko, które korzysta czasem z mojego kompa. Zdaje się, że będę miał większe możliwości blokowania mu radosnych działań destrukcyjnych. Zresztą różnica w cenie była żadna, więc też sie długo nie zastanawiałem (509zł oem).
Dziś stawiam nowy system (na SSD), w boju sprawdzę Wasze wcześniejsze spostrzeżenia i uwagi. Gdybym się z tydzień nie odzywał, to niech wpadnie jakaś dobra dusza i mi to porządnie podłączy??:
Jarek
Telefon do mnie masz
Też tak myślałem, bo używam sporo programów, gier itp.
Okazało się że całość - od włożenia płytki z Win7 po skonfigurowanie ostatniego programu zajmuje mi ok 12 godzin max. Potem ew 2-3 dni doszlifowywania jeśli się o czymś zapomniało. Nie takie straszne, tym bardziej że wykonujesz to dość rzadko a naprawdę warto.
Jak sie zorientowałem że to nie takie straszne to zdarzało mi się reinstalację nawet i co miesiąc robić by kolejne buildy testować.
Robię to mniej więcej tak:
- po pierwsze od dawien dawna dyski mam podzielone na nie za dużą partycję systemową (+programy, gry gdzie indziej bo dużo zajmują) i partycje z danymi
- backup Ghostem partycji systemowej
- sprawdzenie konfiguracji programów - które z nich da się skopiować i potem nadpisać i backupowanie osobno, ręcznie kopiując pliki/foldery konfiguracyjne tych programów (np: Photoshop, Firefox, GG, folder użytkownika w którym gry programy często wpakowują swoje ustawienia)
- sporządzenie listy używanych programów - na bazie zawartości pulpitu, menu start i folderu Program Files
- ściągnięcie do specjalnego, osobno stworzonego folderu wraz z podfolderami (sterowniki, patche, programy itp) wszelkich najnowszych sterowników, wersji programów, updejtów itp
- upewnienie się że mam pod ręką płytki i numery seryjne wszystkich programów z listy używanych
- kupno zgrzewki piwa
- have fun!
Ostatnio edytowane przez Vitez ; 29-10-2009 o 16:55
To ja sam sobie odpiszę, bo nie doczekałem się odpowiedzi, a myślę, że innym przyda się sprostowanie tej informacji.
Otóż tryb XP mode, to nic innego jak uruchomienie zwykłego XP w maszynie wirtualnej. W maszynie wirtualnej można uruchomić każdy rodzaj systemu, bez względu na system bazowy. Na 64 bitowym Windows (czy Linux) można uruchomić 32 bitowy system, np XP (czy 32 bitowy Linux).
Co więcej, na 32 bitowym systemie, można w maszynie wirtualnej odpalić system 64 bitowy, o ile hardware na to pozwala (procek musi obsługiwać systemy 64 bitowe) i oprogramowanie do wirtualizacji (nie każde to potrafią, ale są takie, co potrafią).
W takim razie jeszcze raz zapytam, czemu kompatybilność wsteczna w XP mode ma być równa zeru na 64 bitowym Win 7, skoro ten XP to najprawdziwszy 32 bitowy XP uruchomiony w maszynie wirtualnej?
Jedynym istotnym ograniczeniem dla maszyny wirtualnej, jest mocny sprzęt, który pociągnie zarówno Win 7 jak i jednocześnie XP. Wielordzeniowy procek i 4 GB ramu lub więcej, załatwiają sprawę.
Znacie jakiś bezbolesny sposób na przejście z xp na win7?
Jak mam wszystko od nowa instalować to mnie to przeraża. Musiałbym chyba urlop wziąć. Istnieje coś takiego jak upgrade? Zresztą wolałbym postawić czysty system.