dzięki za podesłanie bardzo ciekawych linkow...poczytałem poczytałem i wydawało mi się że jestem mądrzejszy a tu sie okazuje że nie do końca
Próbowałem robić zdjęcia, wnętrze bez światła zewnętrznego, ustawiłem tryb fotografowania na AV, ISO 400, przysłona 2.8 i aparat dobrał czas 1/8 no i efekt zdjęć raczej marny nawet dużo gorszy niżbym zrobił w Auto, co ciekawe w takich samch warunkach tryb auto dobrał przysłone 2.8, czas 1/60 i ISO 200. Co w takim razie robię zle, jak uzyskać krótszy czas?
"tryb auto" wybrał Ci taki czas, żeby tylko głowny motyw oświetlić lampą. Tryb AV (jak rozumiem z wymuszeniem włączenia lampy?) wyliczył taki czas, by cała scena była równomiernie ościetlona światłem zastanym. W skrócie - w AV aparat zakłada, że lampą tylko doświetlasz (eliminujesz cienie). Salomonowym rozwiązaniem jest tryb M aparatu, ustawienie wg histogramu oświetlenia na ok. -1EV wobec światła zastanego, a następnie włączenie lampy. Wówczas motyw główny powinien być (dzięki pomiarowi światła błyskowego) oświetlony dobrze (0EV), zaś tło mniej widoczne, ale jednak nie całe czarne (-1EV).Zamieszczone przez jaro_23
dzięki za podesłanie bardzo ciekawych linkow...poczytałem poczytałem i wydawało mi się że jestem mądrzejszy a tu sie okazuje że nie do końca
Próbowałem robić zdjęcia, wnętrze bez światła zewnętrznego, ustawiłem tryb fotografowania na AV, ISO 400, przysłona 2.8 i aparat dobrał czas 1/8 no i efekt zdjęć raczej marny nawet dużo gorszy niżbym zrobił w Auto, co ciekawe w takich samch warunkach tryb auto dobrał przysłone 2.8, czas 1/60 i ISO 200. Co w takim razie robię zle, jak uzyskać krótszy czas?
EDIT: A wracając do tematu - jeśli nie chcesz wywadać ponad 400zł na lampę (a nawet ponad 800 na Canona), to spróbuj upolować jakąś lampę z własną automatyką. Byle miała tylko, jak napisał gwozdzt, możliwość odchylania palnika do odbicia światła.
zdRAWki
Ostatnio edytowane przez HuleLam ; 16-10-2009 o 08:27
Fotograf platoniczny
Witam!
dzięki za kolejne cenne wskazówki i wyjaśnienia.
Więc tak ustawiłem w trybie M:ISO 400, przysłona f2.8, oświetlenie na -1EV i najkrótszy czas jaki udało mi się uzyskać to 1/20. Czy to oznacza, że to jest wszystko co mogę wyciągnąć?
A wracając do lampy to jeśli chodzi o Canona to jaki model byście polecali?
pozdrawiam
jaro_23
Jeśli we wnętrzu brak światła zastanego, to ciężko będzie uzyskać sensowne efekty przy użyciu lampy skierowanej na wprost (czyli tej wbudowanej w aparat).dzięki za podesłanie bardzo ciekawych linkow...poczytałem poczytałem i wydawało mi się że jestem mądrzejszy a tu sie okazuje że nie do końca
Próbowałem robić zdjęcia, wnętrze bez światła zewnętrznego, [...] no i efekt zdjęć raczej marny nawet dużo gorszy niżbym zrobił w Auto,
Należy conajmniej zastosować błysk odbity, a więc:
aby mieć swobodę w korzystaniu z błysku odbitego zarówno przy kadrach poziomych jak i pionowych, to wypadałoby zaopatrzyć się w lampę z głowicą uchylno-obrotową, a więc minimum 420EX (oraz każda "wyższa", czyli 430EX, 550EX, 580EX).
Żeby nie być gołosłownym - w zupełnie ciemnym pokoju sportretowałem pluszaka:
ISO 400, M, 1/125, f/2 lampa na wprost:
ISO 400, M, 1/125, f/2 lampa w sufit:
Różnica chyba nie wymaga komentarza...
powiem tylko tyle WOW faktycznie różnica jest kolosalna...chyba w takim razie trzeba będzie zainwestować w lampę.
Tylko nadal nie rozumiem jeden rzeczy dlaczego przy ISO 400, f2.8 mój aparat potrzebuje tak długiego czasu?
bo aparat w trybach automatycznych (auto, P) oraz półautomatycznych (Av, Tv) zawsze ustawia parametry wg pomiaru światła zastanego, a jak sam wspomniałeś - tegoż było brak :-)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
