Z tego co sie zorientowalem to zdecydowana wiekszosc wnioskow jest odrzucana bo jest ich po prostu za duzo. Odrzucane sa wnioski z kiepskim bizneplanem, bez wkladu wlasnego oraz z dzialalnosci popularnej ale niedochodowej w kryzysie tj. w budowlance. Zreszta te dotacje to wcale nie jest sama slodycz, znajomy czekal 4 miesiace zanim mu przyznali, mimo teoretycznego miesiaca a w tym czasie na bezrobociu trzeba pierdziec w stolek i jakos wcinac te bulki bo nawet odlozona jakas kase mozna szybko przehulac. Dodatkowo jakis pomysl trzeba miec na prowadzenie firmy a nie myslec tylko o fajnej i latwej kasie na nowy aparat bo firme trzeba przez ten rok prowadzic. A dzialalnosc fotograficzna to raczej ciezki kawalek chleba chyba ze sie jest dobrym i ma ugruntowana pozycje na rynku ale zakladam ze ten kto rozpoczyna dzialanosc to dopiero zaczyna myslec o tym jak byc dobrym![]()