Jeśli chodzi o śledzący AF, to akurat fotografuję samoloty i na razie będąc raz na spottingu z siódemką mam znacznie więcej celnych strzałów, nić 40stką. Właściwie tylko jedno zdjęcie wypadło mi nieostre, dużo szybciej ustawiana była również ostrość, co bardzo mi się spodobało. Także naprawdę nie jest źle.
Natomiast jak pisałem wcześniej, w warunkach zbliżonych do ślubnych, a nawet nieco trudniejszych, mój 17-55 IS sprawdził się z 7demką zdecydowanie lepiej niż na 40d, na około 300-320 fotek, tylko kilka było nieostrych (nie więcej niż 10, choć dokładnie nie liczyłem). Jak chcesz, mogę podesłać ci kilka sampelków via mail (małe jpegi z puszki lub mRawy, bo akurat w takiej konfiguracji robiłem).