Hej,
Spróbuj znaleźć jakiś duplikator slajdów albo coś - będzie łatwiej ;-)
Ceteum censeo że technika pójdzie w ślady gumy arabskiej i innych tp. "wynalazków"... ale osobiście myślałem o czymś takim i nie wiedziałem, że jest już społeczność ludzi używających takiej techniki.
Ja bym raczej zrobił tak:
1. Lustrzanka cyfrowa z superjasnym (F/2.0, F/2.8) szkłem makro
2. Za obiektywem zaczerniona tuba
3. obiektyw ma ostrość ustawioną na matówkę aparatu wielkoformatowego (a po co się rozdrabniać? poza tym MF jest niedroższy od średniego, jeśli się dobre trafi)
4. Wszzelkie operacje z ostrością, pokłonami itp robimy na kamerze LF
5. DSLR używamy jako lupy nastawczej (w trybie LV) i do zrobienia zdjęcia
- przy dobrym zakombinowaniu mamy "dupkę cyfrową" LF (MF) dla ubogich.
Ciekawe, czy ktoś robił duplikatory 6x6 (6x4.5) albo LF dla 35mm?
zdRAWki
PS zdjęcia ciekawe, tylko zapomniałeś o histogramie na prawo ;-)