Przeczytałam wywiad. I gazetę też (ale nie od deski do deski). Oto moje przemyślenia:
Sam wywiad - jak każdy inny rodem z licealnej lub studenckiej gazetki. W sumie niewiele z niego zapamiętałam oprócz 1 zdjęcia Miclesa które mi się bardzo spodobałoGwoli ścisłości nie był to jego portret
Ogólnie cała gazeta mi się niestety nie podoba. Kiedyś wzięłam ją do ręki w empiku (zanim wiedziałam, że to Sergiuszowa gazeta) i... zaraz odłożyłam. Nie wyglądała mi profesjonalnie.
Logo nie zachęca, układ graficzny tekstu i zdjecia tak samo... Teksty niestety również - pomijając fakt, że większość jest autorstwa jednej osoby (co by mnie zdziwiło w każdej gazecie), to znalazłam błędy interpunkcyjne i chyba jednego ort. A uważnie nie szukałam.
Artykuł o zdjęciach ślubnych mnie nie zachwycił, nie tyle tekst co zdjęcia. Przepraszam, ale były jak dla mnie po prostu słabe (a na jednym z nich modelka zrobiła niezbyt twarzową minę - gdyby takie moje zdjęcie zostało umieszczone w gazecie chybabym kogoś udusiła. Ja sama od razu skasowałabym takie zdjęcie. Czy modelka widziała ten artykuł?)
Ja niestety nie kupiłabym tego pisma - i myślę, że większość młodzieży także - są przyzwyczajeni do ładnej, czytelnej i profesjonalnej grafiki. Myślę ze warto zatroszczyć się trochę o to pismo od tej strony
I tak podziwiam że Wam się chce tyle rozprawiać o tym sprzęcie, to takie nudy że hej![]()